|
||||||
Nie możemy wyświetlić tej galerii. |
DZIEŃ PRZYTULANIA :)))
No comments yet to DZIEŃ PRZYTULANIA :)))Leave a Reply |
|||||
Copyright © 2025 Madagaskar08… - All Rights Reserved Powered by WordPress & Atahualpa |
Dzień dobry:)))
Miałem prawie identyczny garniturek i takie wąziutkie “śledzie” też nosiłem:)))
Na gumce:))) śledzie??
Nie, nie na gumce, takie cienkie, wiązane:)))
Dzień dobry:))) Pamiętam szał białych golfów i koniecznie wisiorek na łańcuchu:)))) Byłam tylko dwa razy na Jego koncercie. Pierwszy jeszcze w podstawówce, a drugi już prawie dorosła:))) Dwadzieścia lat, a może mniej…” Tooo były piękne dni, po prostu piękne…: :)))
Biały golf też miałem!!:) Koszulę z żabotem też:))))
Trubadur :)))
Dzień dobry. Ja się skoro świt zgłaszam na wczorajszym wątku a tu mnie piętro dokładają! Muszę więc powtórzyć:Czy wiecie, że to już piątek i nawet ta mżawka za oknem jest jakby mniej uciążliwa. A mentoska to musiałem samotnie odpalić:))))))
Nie, nie sam odpalałeś, bo mnie derekcja wkurzyła i zaciągnęłam się po same pięty(? Wiedźminko?) :)))..Słońce, słońce w ramionach… ))) z bałwankami na niebie.. Witaj :)))
Dzień przytulania był wczoraj, a Wiedźminka nie znalazła ochotnika do przytulenia:( Poszła spać … Nieutulona:)))) PS Biedna tyle schodów do pokonania:))))
Ja ten dzień na dziś ustanawiam i już!!:)))
To przytulaj… hurtem:)))) Ja Ciebie tulnę, nawet publicznie I już! :)))))
Stan się obiecywał na wieczór, ale pewnikiem z znajomym pubie dzielił się wrażeniami i ulubionym Dębowym :(((
DzieńDobry:)) Przed godziną wróciłem do domu, wyremontowany, lżejszy o żelastwo wyjęte z nogi, było lepiej niż się spodziewałem. Trochę tylko sensacji poznieczuleniowych, z mojej winy zresztą, ponieważ uprzedzano mnie bym nie podnosił głowy w czasie znieczulenie i przez sześć godzin po nim. Ja chciałem zobaczyć co mi robią łapiduchy i podniosłem ten nieszczęsny baniak kilka razy, co mnie potem kosztowało piekielnym bólem głowy i zwracaniem wszystkiego co we mnie było. Teraz rehabilitacja i w przyszłym roku maraton:)))
Hura, hura, hura!!!!! Wszystko dobrze, jak mówiłem!!!:))))
Stara gwardia to jest gwardia, nie jakieś tam troczki i parasole!!!:)))))))
Witaj Senatorze:)) Jakoś przeleciało i mam nadzieję że się poprawi:)))
Będzie dobrze:) Rehabilitacja, spokój… i wszystko będzie w porządeczku:)))
Poprawi Stateczku!!! “Z całego serca życzę Ci..Spełnienia marzeń najskrytszych…(..) Uśmiechów słońca na twarzy.I jak najwięcej jasnych chwil…(…).” Wszystkiego najlepszego :))))****
Witaj Stateczku :)))) Bardzo się cieszę, ze jesteś lekki i niebawem pójdziesz z wiatrem w zawody :))))))
:))) też byłabym ciekawa, ale nie miałam szans, bo znieczulili mnie ” od stóp do głów”…. i tylko gardło mnie potem bolało :))))
:)) A mnie coś targało za żuchwę, że się tak uczenie wyrażę, a później jakiś cienki głosik gada :” nazwisko, nazwisko!!”, no to grzecznie pytam “czyje?” i słyszę – zabrać go ze stołu, obudził się!!:))) I tyle:((
no popatrz…. a ja sie obudziłam dopiero na sali :))) a moze nie zapamiętałam ?:))))
Kolejny sympatyczny wieczór…. nie chce się siedzieć w domu )))