- Chciałem znaleźć mej miłej grób
- Smutek co dzień me serce gniótł.
- Wiosną młode serca bez miłości schną
- Gdzie ty jesteś, ma Suliko?
- W bujnym lesie kwiat róży drży
- Na jej płatkach lśnią rosy łzy.
- Czy to ty tak pięknie wznosisz głowę swą,
- Kwitnąc z dala stąd, Suliko?
- Nad kochaną swą różą dziś
- Słowik w gąszczu zgiął młody liść.
- Zapytałem tak, jak wzdycha wody dno:
- Czy to jesteś ty, Suliko?
- Dziobkiem przywarł do listków drzew;
- W ciszy lasu w krąg zabrzmiał śpiew
- I dzwoniła pieśń słowika aż do dnia,
- Jakby mówił mi: tak, to ja.
Podobno była to ulubiona pieśń Soso:))
Józka???:))))
Uhum!!:)))
Ja bym ją lepiej zaśpiewała:)))))
Ja też, ale ja na trzy głosy jednocześnie śpiewam dopiero po drugim litrze na twarz!:)))
:))))))) A śpiewało się:))))) Słowa troszkę inne znałam, ale już nie bardzo pamiętam:)))) I murmurando było na pewno:)))) PS Bardzo ją kiedyś lubiłam, nie zdając sobie sprawy, że jest jedną z ulubionych piosenek tyrana:(
A cóż piosenka temu winna??:))
Noo pewno, że nic:)))))
Dobranoc:)))
Śpij, śnij ooo… szczupakach:))))
Szczupaków nie ma, pewnie ostatniego Stan z wody wywlókł:((
Dzień dobry. Jest pochmurny poniedziałek. W nocy padało. Zaczynamy nowy tydzień z wodą w tle. Po mieście biegają dziki i jeże. Ogólnie jest masa atrakcji. Zacznijmy więc wprowadzać normalność od espresso i mentoska… zanim wały poprzesiąkają.
W nocy lało jak z cebra, a i teraz nie lepiej. Ciśnienie do kitu:( ciężki początek tygodnia.
skąd sie wzięła ta wielka woda? aż tyle deszczu było ? trudno się z tym pogodzić.:(
A co do Suliko i Soso, to powiem tyle, że niektóre łobuzy też wiedzą co ładne choć normalnie preferują różne brzydkie rzeczy…
uprzejmie nazwałeś tego tego psychopatycznego drania :((
Dzień dobry:))) No, znowu na szczęście jest ponuro i pochmurno, nie muszę sobie nastroju przestawiać:(
Będziesz cały dzień ponury??:))))
Byłem:) Medycyna wzięła mnie w obroty i jak tak dalej pójdzie to oni mi do……zajrzą:(((
Hmmm, jak trzeba..:))))
Co to to nie!!!:(((
Dzień dobry – oby dobry:))) Może lepiej witam Wszystkich życząc słoneczka:)))
DzieńDobry:)) Lekki deszczek mży…………..
Dzień dobry ?… może… ale wzorem Senatora nie mam szans na poprawę nastroju. :((( zimno i mokro. Ale jeszcze nas nie zalewa….
.. mam nadzieje, że czerwiec okaże się bardziej przyjazny niż ten straszny maj.
Czrodziejko, podobno ma to być najgorętszy rok w tym stuleciu!!!!
Stateczku… też o tym czytałam:))) globalnie ma być najcieplej, a lokalnie to już niekoniecznie. I wcale sobie tego nie zyczę….. ciepło owszem, ale upały ? brrrrrrrrrr (((
Dzień dobry:) ototo upały są passe,wolałym osobiście prognozę na lato drugiej szkoły wróżącej z fusów,a mianowicie,że islandzki wulkan o wdzięcznej nazwie Eyjafjallajokull zepsuł pogodę na dobre i lata nie budziet w tym roku :)))))
Witaj, dawno niewidziany Iorku ! moze wspólnie zaczarujemy ten wulkan ?:)))))
No to chyba zacznę się rozglądać za jakimś cichym zakątkiem na Tasmanii albo w Pappui-Nowej Gwinei. Przes strefę passatów ciężko Wam będzie przepchnąć te wszystkie wulkaniczne kurze:)))))))))
Rapa Nui wystarczy???
No wiesz Stateczku Wyspy Wielkanocne to tak trochę na uboczu wszelkiej cywilizacji a ja jednak jestem urban man albo ostatecznie suburban man:)))))
:)))) mam mietłę…. :))))
Leje niezmiennie:(
U mnie przestało:))))
Do lata, do lata …piechotą…:))))
:)))) aa w lecie, oby do zimy:)))) Tak, tak..:))))
Dobry wieczór:))) Ma kto rolmopsa domowej roboty??:)))
Zachciewajki??:))) Nie, wszystkie spałaszowane:))))
Szkoda, ale kontynuujemy pod boczek!:)))
:))) masz jeszcze.. szynki:))))
My studenci chodzim w kupie, a rektora mamy w …..domu, trudno uha ha! trudno, nie przeszkadza tam nikomu!:)
Tam na polu jest osika, pan prorektor pod nią……..stoi, trudno uha ha trudno, i nikogo się nie boi!!:))
????:))))))))
W prosektorium trup na trupie, student palcem grzebie w…..kościach, trudno uha ha trudno, nic to już nie boli gościa:))
Spotkałem kolegę z roku i letkośmy sobie…….rolmopsów pojedli:)))
PS I cichutko sobie zanuciliśmy tę pioseneczkę:))
Sporo było tych śledzików?? Ja wiem, że lubi pływać:))))
Wiedźminko!!! Nadal pilnujesz??? :))))
No to ja jestem wrzeszczący protestant! A kogóż to szanowana Czardziejka pilnuje i na jakie okoliczność? I dlaczego ja o tem nic nie wiem? No może ten, no, Antoś Pogromca wywiadów i kontrwywiadów to ja nie jestem ale o niektórych śledztwach to mogli by mnie poinformować. Albo co?:))))))))
:))) pilnowałam siebie, żeby komu głowy nie ukręcić, jak się zanadto i od rzeczy rozgada:))))) a tak w ogólności, to różnych zebrań przede mną ze sześć… jak ja to wytrzymam jeszcze nie wiem …:(((
… albo i siedem… do połowy czerwca…..:(((
No nie wiem co sądzić o takiej wypowiedzi? A czy ja mogę kochana Czarodziejko razem z Tobą pilnować? Wiesz, te obce głowy to mnie mało interesują bo sam bym parę albo i więcej urwał ale to pilnowanie wespół w zespół z Tobą to brzmi bardzo intrygująco:)))))))))))))
Oooo! mów tak do mnie…… nawet, jesli z powodu przeciagu nie będziesz zbyt blisko…..:)))))) ale sama świadomość takiego wsparcia czyni mi świat milszym :)))))