Witam Panie i Panów.Chciałbym tylko napisać, że jutro ostatecznie zamykam blog na Kontrowersjach. Jakiś czas temu opublikowałem tam wpis pożegnalny którego dzisiaj nie widzę więc jutro zrobię to ponownie.Postanowiłem zachować kilka, mam nadzieje ciekawszych, wpisów i wrzucić u siebie (tam gdzie prowadzi link). Już mam je zapisane w pliku tekstowym (wyszło 45 stron!) i jutro wrzucę przynajmniej kilka. Osoby które tych tekstow nie czytały serdecznie zapraszam, zwłaszcza, że niektóre cykle domagaja sie rozwinięcia, a posiadana i nowo nabyta wiedza jednak powinna pozwolic na to i owo. ;)Co do mojej nieobecności tutaj – niestety mam b. mało czasu jaki moge wydzielić wieczorami, moge zaglądac jedynie od czasu do czasu i to gł. rano.Bardzo mało możliwości na sensowna konwersację, a głupio mi zaglądać tylko po to, zeby się pożegnać po kilkunastu minutach.Z resztą na swój blog też nie miałem czasu i ochoty – czasem łatwiej cos zrobić niz o tym pisac. Za wyjątkiem niedawnej, krótkotrwałej mobilizacji wywołanej, mówiąc wprost i po żołniersku (lub szewsku), wkurwieniem. Pozdrawiam Cegorach
Witaj Cego ! nikt nie oczekuje od Ciebie, że będziesz pisał więcej niż możesz, ale byłoby miło, gdybyś czasem się odezwał :))))))Co do wyjścia z kontrowersji, to powiem krótko : gospodarzowi zależy na ” klikalności”, więc sie nie ucieszy, że znikniesz. 🙂 podobnie jak ja zniknęłam dawno temu:))))).Pozdrawiam i do zobaczenia.
Serdecznie witam Cego i fajnie, że się odezwałeś:))) Dostałam powiadomienie -Szanowna czytelniczko, szanowny czytelniku.Ze względu na skandaliczne zachowanie Piotra Wielguckiego: serwis konczy swoja działalność rozsylania informacji o pojawieniu sie nowego tekstu tego pana.Dziękuje za korzystanie z uslug i zapraszam do promowania ciekawych notek na liiil Promuj notke.http://www.liiil.pldu PS Nareszcie.
:))) Ty jesteś delikatna i cierpliwa osoba *….. ja po prostu zrezygnowałam z tej subskrybcji juz dawno…. :))))). Trudno się dziwić, gdy Robert w nagrodę za bezinteresowny trud w promowaniu tekstów MK został obwiniony o kradzież praw autorskich…… niepojęte, a jednak sie zdarzyło. :(((((
Bo….. to było 5 lat temu ! i Bractwo było świetne….a MK w tamtym czasie dobitnie wyrażał nasze odczucia:)) ale sie rozsypało, każdy miał jakiś własny powód by odejść i często z powodu sposobu bycia MK. Zostali naprawdę nieliczni…… Nie mam poczucia, ze jestem czymś zobowiązana do wdzięczności.
Dzień dobry ! Późno się odzywam, bo miałam od rana moją małą imienniczkę, piekłyśmy razem rogaliki :))))) To bardzo miłe zajęcie na pochmurny, wiosenny poranek :)))
masz przerwę technologiczną ?Rogaliki i kawa ? Proszę bardzo ! * Cały czas ” spiewa mi się” ach, jak nieprzyjemnie, gdy pot spływa ze mnie i krew mnie zalewa, bo znów skosiłem drzewa “….. Trzeci Oddech Kaczuchy :))))
Witam:))) Wiecie co moi Mili, ja jestem starym wędkarzem, od dziecka wędkarzem, ale pierwszy raz w życiu łapałem dziś byczki koło kilograma!! Ja nie chciałem wierzyć własnym oczom!! Mam branie na czerwonego, rąbie jak okoń, no to tnę, opór jak diabli, targam do siebie metodą moja-twoja bom łapał w miejscu gdzie zaczepy okropiczne, a tu jakbym wojował z parokilowym linem!! Podciągam wreszcie rybę bliżej, widzę że czarna, no i myślę – ale pech, mały sumek się przyczepił, ale skąd tu sumy w tym starorzeczu?? Targam łup podbierakiem do góry i widzę, że to byczek!! Koło kilograma. Zwątpiłem we własne zmysły. Po nim jeszcze siedem nie mniejszych, białorybu nie liczę:))) Dopiero wróciłem, zmokłem, ubłociłem się, alem połapał!!
Ten, którego kiedyś na Jego wątku podsumowałeś:)))) Nie jestem pewna czy za ujawnienie / powszechnie znanego/ nazwiska, nie wyśle za mną listu gończego:)))))
…bez wątpienia, a marzenia są lekarstwem na czas…Każdy ma takie słowa,które komuś chciał dać, ale w sobie je schował no a teraz.. żal…
Dzień dobry:))) Nieco sentymentalnie przy sobocie, ale piosenka jest ładna. I już:)))))
Wypoczynku w gościach i z gośćmi… Spaceru miłego. I pogody ducha, też Wam życzę:))))*
DzieńDobry:))) Wiosna wraca???
Witaj Stateczku:))) wraca:))))!!! A ja idę z największą przyjemnością kosić trawę, buziaki:))))
Witam Panie i Panów.Chciałbym tylko napisać, że jutro ostatecznie zamykam blog na Kontrowersjach. Jakiś czas temu opublikowałem tam wpis pożegnalny którego dzisiaj nie widzę więc jutro zrobię to ponownie.Postanowiłem zachować kilka, mam nadzieje ciekawszych, wpisów i wrzucić u siebie (tam gdzie prowadzi link). Już mam je zapisane w pliku tekstowym (wyszło 45 stron!) i jutro wrzucę przynajmniej kilka. Osoby które tych tekstow nie czytały serdecznie zapraszam, zwłaszcza, że niektóre cykle domagaja sie rozwinięcia, a posiadana i nowo nabyta wiedza jednak powinna pozwolic na to i owo. ;)Co do mojej nieobecności tutaj – niestety mam b. mało czasu jaki moge wydzielić wieczorami, moge zaglądac jedynie od czasu do czasu i to gł. rano.Bardzo mało możliwości na sensowna konwersację, a głupio mi zaglądać tylko po to, zeby się pożegnać po kilkunastu minutach.Z resztą na swój blog też nie miałem czasu i ochoty – czasem łatwiej cos zrobić niz o tym pisac. Za wyjątkiem niedawnej, krótkotrwałej mobilizacji wywołanej, mówiąc wprost i po żołniersku (lub szewsku), wkurwieniem. Pozdrawiam Cegorach
Witaj Cego ! nikt nie oczekuje od Ciebie, że będziesz pisał więcej niż możesz, ale byłoby miło, gdybyś czasem się odezwał :))))))Co do wyjścia z kontrowersji, to powiem krótko : gospodarzowi zależy na ” klikalności”, więc sie nie ucieszy, że znikniesz. 🙂 podobnie jak ja zniknęłam dawno temu:))))).Pozdrawiam i do zobaczenia.
Serdecznie witam Cego i fajnie, że się odezwałeś:))) Dostałam powiadomienie -Szanowna czytelniczko, szanowny czytelniku.Ze względu na skandaliczne zachowanie Piotra Wielguckiego: serwis konczy swoja działalność rozsylania informacji o pojawieniu sie nowego tekstu tego pana.Dziękuje za korzystanie z uslug i zapraszam do promowania ciekawych notek na liiil Promuj notke.http://www.liiil.pldu PS Nareszcie.
:))) Ty jesteś delikatna i cierpliwa osoba *….. ja po prostu zrezygnowałam z tej subskrybcji juz dawno…. :))))). Trudno się dziwić, gdy Robert w nagrodę za bezinteresowny trud w promowaniu tekstów MK został obwiniony o kradzież praw autorskich…… niepojęte, a jednak sie zdarzyło. :(((((
Co by nie mówić, to że Was poznałam. to zasługa M_K. Coś mu sie ode mnie za to należy. Może tych kilka klików …:)))
Witaj Bo :)))) dawno nie widziana Pani:)))))
Bo….. to było 5 lat temu ! i Bractwo było świetne….a MK w tamtym czasie dobitnie wyrażał nasze odczucia:)) ale sie rozsypało, każdy miał jakiś własny powód by odejść i często z powodu sposobu bycia MK. Zostali naprawdę nieliczni…… Nie mam poczucia, ze jestem czymś zobowiązana do wdzięczności.
Dzięki Wiedźminko:))))) Zdrowia p. Piotrowi życzę, mimo wszystko:)))))
Dzień dobry ! Późno się odzywam, bo miałam od rana moją małą imienniczkę, piekłyśmy razem rogaliki :))))) To bardzo miłe zajęcie na pochmurny, wiosenny poranek :)))
… ateraz pora na spacer…. słońce wyjrzało :))))
Wróciłem z lasu, dzięcioły stukają jak oszalałe:)))
“..dziewczę płakało..” ??? :))))
Podrzuć kilka rogalików, nooo nie bądź taaaka:))))
masz przerwę technologiczną ?Rogaliki i kawa ? Proszę bardzo ! * Cały czas ” spiewa mi się” ach, jak nieprzyjemnie, gdy pot spływa ze mnie i krew mnie zalewa, bo znów skosiłem drzewa “….. Trzeci Oddech Kaczuchy :))))
:)))) Konia z kopytami bym zjadła:)))), a piosenka idealna dla mojego Męża:)))))
Ani Stana ani Senatora …… łowią biedne ryby ?:))))))
Stan cichaczem zniknął… Ciekawe..:)))))
Witam:))) Wiecie co moi Mili, ja jestem starym wędkarzem, od dziecka wędkarzem, ale pierwszy raz w życiu łapałem dziś byczki koło kilograma!! Ja nie chciałem wierzyć własnym oczom!! Mam branie na czerwonego, rąbie jak okoń, no to tnę, opór jak diabli, targam do siebie metodą moja-twoja bom łapał w miejscu gdzie zaczepy okropiczne, a tu jakbym wojował z parokilowym linem!! Podciągam wreszcie rybę bliżej, widzę że czarna, no i myślę – ale pech, mały sumek się przyczepił, ale skąd tu sumy w tym starorzeczu?? Targam łup podbierakiem do góry i widzę, że to byczek!! Koło kilograma. Zwątpiłem we własne zmysły. Po nim jeszcze siedem nie mniejszych, białorybu nie liczę:))) Dopiero wróciłem, zmokłem, ubłociłem się, alem połapał!!
Oooo kurcze!! Jak niewiele do szczęścia potrzeba:)))))
Ja tam zadowalam się byle czym. Ot, kropelką rosy żyję, kawałeczkiem chleba:)))
:))))))))))))))) a korzonkami nie???:)))))))))))) Dlatego tak dobrze wyglądasz:))))).. a w ogóle witaj :))))))))
Witaj:))) Czasem, by ościsty chlebek gładko przeszedł, korzeniem chrzanu go popycham:)))
:)))))))) * ciekawe jak ognisty.. przechodził:))))))))
A jakoś tak się zgrabnie prześlizguje:)))
O co chodzi z tym Piotrem Wielguckim, kto to jest i co znaczy to nagłe poruszenie??
Ten, którego kiedyś na Jego wątku podsumowałeś:)))) Nie jestem pewna czy za ujawnienie / powszechnie znanego/ nazwiska, nie wyśle za mną listu gończego:)))))
A, ten bufon! Pies mu mordę lizał i wszystkie małe pieski też:(
Co to, to nie ! pieskom mołoby zaszkodzić :((
Witam:)) To niech go byk kocha!!!
Znowu pada…. :))), będzie nadal padało i nie tracę nadziei, że nie wyrosna mi skrzela i ogon :)))))))
U mnie też leje jak z cebra. Ziemia wodę przestaje chłonąć:(
??? Skąd ta smutna minka, skoro Pan lubisz deszcz..:)))))) Sam pisałeś razu pewnego..:))))))
🙂 Dwa poślizgi na rozmokniętym brzegu dziś złapałem i mało brakło a hulnąłbym do wody:))
Widzisz, ale byłaby sztuka do wyłowienia..:))))) PS Pamiętasz, jak kolegę taszczyliście z takiej wyprawy??
Pamiętam, ciężki bestia:(
Mnie tam słoneczko przyświeciło dzisiaj pięknie:)))), więc chodźcie do mnie:))))) Jeszcze trochę pielenia zostało:)))))
Jak o pieleniu mowa… od razu poznikali:((((
.. ja mam wprawę w pieleniu skalniaków .Pasuje Ci ?:))))
Senator na pewno zajmuje się swoim połowem….. na szczęście podobno ryby, to samo zdrowie :))))
Od tego aktywnego wypoczynku wszystkie gnaty mnie łupią!!:(
Termoforek podrzucimy, albo dwa koty… lepiej:)))) /kotki/
Dobranoc:)))
Się posuń trochę, ja też idę spać.. się rozpychasz strasznie..nooo :))))))
Spokojnej nocki i słonecznego poranka:))) Dobranoc..:))))
Dobranoc, do jutra. Pogodnie świeci nasza lampka….. :)))))