
Jak zapach konwalii pobudza marzenia, tak Ty_ Senatorze
przyjmij od nas najserdeczniejsze życzenia..:))))
Wiedźminka
i

|
||||||
Nie możemy wyświetlić tej galerii. |
Senatorowi w prezencie…..:))))![]() Jak zapach konwalii pobudza marzenia, tak Ty_ Senatorze przyjmij od nas najserdeczniejsze życzenia..:)))) Wiedźminka
![]() No comments yet to Senatorowi w prezencie…..:))))Leave a Reply |
|||||
Copyright © 2025 Madagaskar08… - All Rights Reserved Powered by WordPress & Atahualpa |
… zdrowia, radości i oczywiście… marzeń spełnienia…:))))))***
…. ” wszystkiego najlepszego, wszystkiego, czego chcesz:)))))) ***
Dzień dobry Solenizantowi *** i Wszystkim…:)))))….. słoneczka i uśmiechu:))
Dzień dobry:))) Nasz Solenizant ciągle spaceruje:))))) Dotrze przed wieczorem??:))))
… a Caterine.. ciągle tańczy:))))
Dzień dobry:))) Ślicznie dziękuję!!:)))**** Nie odzywałem się wcześniej bo oko sobie pieszczę!:)))
:)))) .. brzuszkiem Twojej ulubienicy??:))))) Dobrze, wiem śliczną konwalijką :)))) rozsiewającej cudny zapach..:))))
Konwalijką też:))))
Dzień dobry:))Dołączam się to tych pięknych życzeń.Senatorze,dużo zdrówka i uśmiechu:))))))No i kieliszka na zdrowie trzeba dziornąć:)))
Dziękuję Jasyrko:)) Diornę, diornę:))))
:)))) hihi…. a nas nie poczęstujesz ?:))))))) *
Popatrz… nie poznaję Senatora… Nie wiesz co się stało??? Zmartwił mnie, normalnie :)))))
Skąpy na starość się robię:)))
:))) malowanie w domu ? każdy by miał kiepski humorek…… chyba:)))
:))) malowanie w domu ? każdy by miał kiepski humorek…… chyba:)))
Sufity robią, a ja robię uniki:(
Z rana jedynie winko, a i to cienkie:)))
hmmmm…. cienkie wino ? ale Kasia nadzwyczaj urodziwa i pociagająca……. gust Ci się nie zepsuł :)))))))
A bo to taka hoża dziewoja:)))
DzieńDobry:)) Wszystkiego najlepszego Senatorze:)) Obyś doczekał w zdrowiu i szczęściu ladowania ludzi na Marsie:)))
Dziękuję stateczku, obiecuję próbować:)))
Czy są smoki na świecie jeszcze ??? Za pół godziny idę na poszukiwanie, może i jaki Jerzy się trafi..:))))
A na cóż Ci Ałłeczko taki święty? A nie lepiej to rzucić oczkiem na jakiegoś prostego grzesznika? I czy on zaraz musi być Jerzy?:)))))))))))
:)))) Witaj Nadzwyczajny:))))) Nooo fakt, na cóż mi on, nawet garnków lepić nie potrafi:))))))! :)))))
A czy tylko garnki zamierzasz lepić z nie świętym? Bez bicia się przyznaję, że garncarstwo nie nie jest moim ulubionym zajęciem, zwłaszcza w towarzystwie dam:)))))))))))))
Nie, nie tylko.. ale nie mogę powiedzieć publicznie, się wstydzę…z tym, że nie na pewno:))))) Piję w koniakówce (zgroza) Ballycastle, hi, hi.. ale mi fajnie:))))))
STO LAT! STO LAT! NIECH ŻYJE NAMMMM!!!! A co bedziem mu żałować niech żyje i dwieście lat! A co niech ma! Chyba się nie spóźniłem na bankiet?:)))))))))))
Na to wygląda, że Solenizant…. niedysponowany:))))))))) Mam w kieliszku “lizaczka” całkiem smaczny:)))) Mogę Ci wtórować:))))), a Wiedźminka pewnie jeszcze fika:)))))) Więc (?) … Niech Mu gwiazdka pomyślności nigdy nie zagaśnie….:)))))
Witaj Ałłeczko! Jeśli jest dziewczyna to mamy bankiet, bo jeśli same facety to jest zwykły ochlaj, no chyba, że ktoś wznosi toasty….A co do naczyń to z największą przyjemnością wznoszę z Tobą szkło za zdrowie Senatora:)))))))))))))
:)))) Hmmm, a gdzie Twoje słynne toasty Nadzwyczajny??? Noo gdzie??? Kurcze.. rozleniwiłeś się normalnie:)))))
Wiosna to taka pora, kiedy objawia się najwyraźniej moje genetyczne lenistwo. Ale solennie obiecuję poprawę gdy pojawi się SOLENIZANT. Teraz to my tak cichcem i za kotarą, całkiem nieoficjalnie przygotowujemy się na wielkie wejście:)))))))))
Pewnie jutro, to wielkie wejście urządzimy. Bo wygląda na to, że oboje świętujemy…. nie całkiem świętego Jerzego:))))) Solenizant już kropelki pod prysznicem policzył… a Pusia mruczanką utuliła:)))) Aaa miała być impreza… i widzisz, czekaj tu na piątkową imprezę:))))) Noo przecież postu nie ma i zabawy huczne można urządzać:)))))
mozna …. albo i nie… wyobrażasz sobie bal w trakcie malowania domu ?:))))) tęczowo moglibysmy wypaść:)))))
:))))))) ja tak, lubię kolorki:))))))))))
Dziękuję!!:)))))
Dołaczam do Was z kompletnym uśmiechem :)))))) nie dość, że fikałam, to jeszcze dentysta mnie nie ominął :)))))
.. a ząbek był ” uśmiechowy ” czyli dobrze widoczny :)))))…
Tak więc.. Solenizantowi szeroki uśmiech, a dla Was pytanie : co w kieliszku :)))))) za zdrowie Solenizanta ?:)))))
. ja lampeczkę koniaku ))))) no cóż… to lubię :)))))
Się dobrałam do Ballycastle:))))) ale już nie mogę… :)))) Przecież nie można cukierka w płynie pić:))))))
Wygląda, że Stan… też ze swoim kotkiem… padł:)))))
Czyżbym sama została???:))))) Kurde… ale impreza:))))))))
Poszalałam w ten piękny chłodny wieczór:)))) Se idę, bo Towarzystwo się wykruszyło. Chociaż raz Wszystkich przetrzymałam:))))) Dobranoc:))))
:))))) pewnie dlatego, że ja dziś byłąm pierwsza :)))) na liście obecności :)))
… a chłodno jest naprawdę… ale nie narzekam, bo zimniej bywało :))))
Doby wieczór:))) Senatorze wszystkiego najlepszego,zdrowia i wszystko co sobie zaplanowałeś aby się spełniło:)))
Dziękuję:)))
Dobranoc….. trochę smętnie zapalam lampkę…. nie tracąc nadziei na jutrzejszy piękny dzień :)))))
Dzień dobry ! Nikto nie je doma ?:)))))
Dzień dobry:))) Ja jestem:)
Dzień dobry:)) Kochani, jednak ja stanowczo jestem wielki w geniuszu swoim!! Mam z głowy uroczyste wódkopijstwo i obżarstwo w skromnych mych ścianach. Rozpoczęte w stosownej chwili malowanie zmusiło mych znajomych do najazdu (ograniczonego) w dniu wczorajszym i już po wszystkim, nijakiego spędu więcej nie będzie!! Malarze sobie od świtu malują, ja nie krzątam się w kuchni przy garach i rynkach bo tam jedno pobojowisko, graty porozstawiane po całej chałupie, że tyłka nie ma gdzie i jak posadzić ale mam za to spokój zarówno z gośćmi jak i z rodzinką! Może i taka postawa chluby mi nie przynosi, ale za to daje poczucie względnego spokoju!
Witaj ! :))))… a Twój prywatny pokój nie uległ ogólnemu rozgardiaszowi ?:)))))
:))) prawdę mówiąc nie wiem czy Twoje lekarstwo nie jest gorsze od ” imieninowej choroby” i najazdu gości ? :)))))
Uległ i to w stopniu znacznym, ale dostęp – choć ograniczony – do kompa jest:)))
Dzień dobry:))) Sobota pracująca u mnie jest. Się przywitam i znikam… Czujecie zapach gołąbków??? Za pół godziny będą gotowe do pałaszowania.. :))))) mniaaammm:))))) Lecę… zapraszam na kawę w ogrodzie, z widokiem na las…:)))) PS Cóż, imieninowej nikt nie postawił… :(( nie tylko kawy..:))))
… no to każdy zajmuje się swoją pracą.lub przyjemnościami…. 🙂
DzieńDobry:)) Czarodziejko to przecież praca jest przyjemnością, a Ty rozdzielasz to co nierrozdzielne:)))
… aaa nie chcesz mi pomóc??? Wiesz jak się zmachałam(?).. ufff.. Jest bosko:))))))
Podobnoo Jahwe mówił to samo po tygodniu mordęgi:)))
:)))) .. i nie bolał go palec wskazujący???:))))
Dobranoc…. wiosennie:))))