A nie mam zielonego pojęcia!!:)) Zapamiętałem to gdzieś z literatury przed laty, chyba z Morcinka i tak mi zostało, podobnie jak gdzieś podchwycone niby węgierskie przekleństwo :”massarakasz perepeczko!!”:))))
Trzeba poważnie wziąć się za reedukację Ałły. To bardzo podejrzane, że zamieszcza taką piosenkę i ogłasza ciszę nocną. A przecież jest wiosna, pora wyjątkowo optymistyczna. To zaczyna być poważna sprawa.
.. apiosenkę zamieścił nie kto inny, jak nasz przewrotny Senator :))))).Domyślam się nawet, że skłoniły Go do tego publiczne lamenty, ale może się mylę :)))))))
Wyczaiłam, nie bez wsparcia, ze wielkie litery tytułu, to sprawka Senatora……. tylko ciiiiii, bo zmieni obyczaje i będę znów jak ta tabaka w rogu :)))))
Witam bezchmurnie! Wszystkim, którzy czasu nie liczą podpowiadam, że już jest środa. Ponieważ słoneczko już świeci najwyższa pora na kawę i mentoska:))))))))))))
Witaj Stan:)))) chmurnie, bo niebo płacze:)))) ja nie:)))))) Kawa jak najbardziej wskazana, przewietrzenie płuc również:)))) A Senator ma w ucho pstryczka:))))))
No to po słoneczku! A przysłowie starożytnych Mazowszan mówi: “Nie chwal dnia przed zachodem a żony przed…”. O rany! Co ja godom?! Co ja godom?! Cafam ten senk!:))))))))))
Dzień dobry ! jakie słoneczko, jakie słoneczko……. 7 stopni maksymalnie i deszcz… to moja dzisiejsza rzeczywistość :))))… ale i tak jest fajnie … :))))) zęby mi jeszcze nie szczękają :))))
Zniosą, spokojnie:))) A ja dzisiaj postanowiłam zregenerować siły i siedzę w domu leniąc się na dowolnie wybranym boku :))) :)))). Kupiłam odstraszacza na gryzonie. Będę śledzić czy nie wyrzuciłam bezsensownie stówy. Może dadzą się nabrać wynosząc w siną dal ..(?):))))
Ja to bym nie lekceważył ostrzeżeń Senatora kochana Ałło. Bo na te grzybiaste to podobno odporne są tylko karaluchy, A nie wydaje mi się że jesteś wielbicielka tych stworzonek?:))))))))))
O jerum pajtasz, znowu dramat:))))
Senatorze ? a co to znaczy w przekładzie na polski ? :))))) Jerum mniej więcej rozumiem, ale pajtasz ??????
A nie mam zielonego pojęcia!!:)) Zapamiętałem to gdzieś z literatury przed laty, chyba z Morcinka i tak mi zostało, podobnie jak gdzieś podchwycone niby węgierskie przekleństwo :”massarakasz perepeczko!!”:))))
:)))) łądne kwiatki….. a kto mnie sztorcował za rozsiewanie niesprawdzonych wiadomości ?:)))))))!
A bo mnie wolno, szłość jedyna!!:)))
Trzeba poważnie wziąć się za reedukację Ałły. To bardzo podejrzane, że zamieszcza taką piosenkę i ogłasza ciszę nocną. A przecież jest wiosna, pora wyjątkowo optymistyczna. To zaczyna być poważna sprawa.
.. i tu się mylisz Stan! All_a nie od dziś wczesnym wieczorem flirtuje z Morfeuszem…. :))))))
.. apiosenkę zamieścił nie kto inny, jak nasz przewrotny Senator :))))).Domyślam się nawet, że skłoniły Go do tego publiczne lamenty, ale może się mylę :)))))))
Wyczaiłam, nie bez wsparcia, ze wielkie litery tytułu, to sprawka Senatora……. tylko ciiiiii, bo zmieni obyczaje i będę znów jak ta tabaka w rogu :)))))
I znowu mnie rozszyfrowała! Co robić, ludzie – co robić, dyć to był taki znakomity pomysł!!
Witaj Senatorze! To JEST nadal znakomity pomysł:)))))…. uśmiechnęłam się całą gębą…..nie bacząc na zmarszczki i fałdki :)))))
:)) Rozumiem, że nie baczyłaś na fałdki i zmarszczki sąsiadki:) I dobrze tak jej!!:))))
Nie cierpię płaczliwych piosenek!!!!
Wyhodowałam na własnej piersi… nooo wyhodowałam!!!!
Dzień dobry:)))) mogę się przywitać???
Witam bezchmurnie! Wszystkim, którzy czasu nie liczą podpowiadam, że już jest środa. Ponieważ słoneczko już świeci najwyższa pora na kawę i mentoska:))))))))))))
Witaj Stan:)))) chmurnie, bo niebo płacze:)))) ja nie:)))))) Kawa jak najbardziej wskazana, przewietrzenie płuc również:)))) A Senator ma w ucho pstryczka:))))))
A to niby, że już płacząc zapytam – za co??:((
Tiaaa… już widzę… szelmowski uśmiech..:))))) Się udał… psikus:))))?
I to jak!!:))))))))))))))))
Czy ja jestem na czarnej liście, że komentarzy nie przepuszcza??
No to po słoneczku! A przysłowie starożytnych Mazowszan mówi: “Nie chwal dnia przed zachodem a żony przed…”. O rany! Co ja godom?! Co ja godom?! Cafam ten senk!:))))))))))
Napisz “teściowej” i nie będziesz musiał cafać!:))))))))))))))
Dzień dobry ! jakie słoneczko, jakie słoneczko……. 7 stopni maksymalnie i deszcz… to moja dzisiejsza rzeczywistość :))))… ale i tak jest fajnie … :))))) zęby mi jeszcze nie szczękają :))))
Dzień dobry:))) “Kap kap kapie deszcz..”:))))
.. i fintanna płacze też, cała zadziwiona skąd ma tyle łez :)))))) !
:((( a jednak… zmarzły mi paluszki… jakby powiedział Kubuś Puchatek……
No właśnie!1 A Stateczek zaraz się ze słońcem zamelduje!:)))
Hi,hi..:)))) Się słoneczko pokazało.. Ma się te względy:))))
.. a jednak….. chwilowo i u mnie świci słoneczko, ale ziiimno jest nadal :))))
:(((( ciągle jestem zdziwiona ? bo nadużywam słówka ” jednak “…… :((
Tylko słówka..:))))) nadużywasz?? Bo ja nie tylko:))))..
:)))) niestety…… tylko tyle mogę :((((
Coś takiego!!!:((
A jakie są propozycje w temacie nadużywania? Bo jeśli chodzi o nadużywanie to jestem bardzo otwarty na propozycje:)))))))))))))
:)))) Szeptem.. Ci powiem:))))
:))) ja mam medyczne ograniczenie w nadużywaniu %%….. :))))), o innych nie wiem :)))
Musisz Czarodziejko zmienić medyka. Mój przyjaciel medyk stwierdził, że z lekarzami najzdrowsze i najtańsze dla pacjenta jest spożywanie %%:))))))))))
Zmienię lekarza….. :))))) a tymczasem u mnie pada na zmianę grad i snieg z deszczem…..moje zwierzaki śoią w najlepsze… :))))
.. a ja patrzę czy moje bratki zniosą te kaprysy pogody :((
Zniosą, spokojnie:))) A ja dzisiaj postanowiłam zregenerować siły i siedzę w domu leniąc się na dowolnie wybranym boku :))) :)))). Kupiłam odstraszacza na gryzonie. Będę śledzić czy nie wyrzuciłam bezsensownie stówy. Może dadzą się nabrać wynosząc w siną dal ..(?):))))
….. biedne nornice… przyjdzie im porzucić pyszne roślinku i dobrze uprawioną ziemię….. a wokól nic, tylko góry :))))))
Oby się okazało skuteczne.. , aż sobie westchnę…kiedy ja uporządkuję to pobojowisko:(
Sprawdź czy nie sprzedali Ci bombki co robi grzybka:)))
😛 … Cię nie lubię.. Już… Uważaj panie Sąsiad, bo nie wiadomo jaką może mieć siłę rażenia…:))))))
Ja to bym nie lekceważył ostrzeżeń Senatora kochana Ałło. Bo na te grzybiaste to podobno odporne są tylko karaluchy, A nie wydaje mi się że jesteś wielbicielka tych stworzonek?:))))))))))
:)) Z tego co wiem to Ałł_a woli od karaluchów nornice:))) I dlatego je ma:))))
:))) Obu Was nie lubię… Militarni!!!! :)))))))*
No masz, jak ja teraz będę żyć??:((
Czaruś. Złośliwy, zresztą:)))))
Dobranoc:)))
Dobranoc….. późno już, ale…zaspałam , więc pędzę zapalić lampkę :)))))