Mówisz, że rzeka
Zawsze znajdzie drogę do morza
I tak, jak rzeka
Przypłyniesz do mnie
Poprzez granice
I suchą pustynię
|
||||||
Nie możemy wyświetlić tej galerii. |
Miss Sarajevo..Mówisz, że rzeka Zawsze znajdzie drogę do morza I tak, jak rzeka Przypłyniesz do mnie Poprzez granice I suchą pustynię No comments yet to Miss Sarajevo..Leave a Reply |
|||||
Copyright © 2025 Madagaskar08… - All Rights Reserved Powered by WordPress & Atahualpa |
Mimo koszmaru wojny…Piękna piosenka:) i mistrzowskie wykonanie. Nikt wątpliwości nie ma, prawda??:)
Nie, nie ma, jak sądzę… Zamyśliłem się….:)))
:))) ja też…… zajęci własnym grajdołkiem przecież chyba nie wiemy co się tam dzieje ?
Pewnie jakoś zbierają się do kupy…:))
.. mam nadzieję…. przecież muszą jakoś żyć….z tym obciążeniem nie jest łatwo…
Hmmm…..:)))
Hmmmmmm….:))))!
Dobranoc:)))
Dzień dobry:))))
Dzień dobry:))))*
Życie .Jest kilka chwil , gdy radość nadchodziMijają troski, gdy słońce wschodzi,Lecz więcej jest tych, co raniąI nadzieję odbierają.Kiedy pustki świecą w kieszeni,Odchodzą ludzie nam zaprzyjaźnieni;Odwraca się nawet osoba kochana,Często bez słowa pożegnania.Ale nie trać wiary, boŻycie ludzkie to złuda,Jest tylko krótkim westchnieniem,Pasmem udręk i cierpieniem,Oczekiwaniem na lepsze jutro,Które być może kiedyś nadejdzie…————–Dobranoc …….
Dobranoc Yumiki….. i pogodnych snów… a życie .. dar cenny i niewiadomy :))))))
Byłem w Sarajewie jakieś 4 lata temu,a mój kumpel wrócił z nart dopiero co,dawno sie pozbierali i doją turystów z dutków jak nie przymierzając nasi górale nizinni ceprów,hej ! Dobrej nocy 🙂
Ps.Proszę mi nie grozić paluszkiem Ałło, bo i tak chodzę zestresowany i bojam się własnego cienia,Senator mnie po kątach rozstawia na forum,na blogu w ucho,to jaką mam szansę ? :(((
:))))Ja??? W życiu!!! Miałam tylko na myśli pozbawienie Cię… wierzchniego odzienia, choćby… futerka!!! Śniegi??? Święta????!!!!!!!! Sięęę doigrasz, że nawet zbroja nie uratuje… Cię…:)))))) “…Bo z kobietami nigdy nie wie, oj nie wie się…” :)))))PS Senatorowi gwintówka już dawno zardzewiała, a i Walter P 38 czy P39 (nie pamiętam) co onegdaj pożyczył Wiedźmince, też ..:))))) się rozsypał. Korniki czy insze wtranżoliły:))))
… masz szansę, przecież Ty jesteś waleczny i sie nie poddajesz……:))))))))
Uj biedactwo!! Niech go kto pocieszy:))))
:)))))…. !
Dzień dobry:)))) Chyba piątek, czy tak?? Stan, gdzie Jesteś Wędrowniczku:))))
… tak All_a, dziś jest piątek….. znowu będziesz tak długo w pracy ?:((
Cześć Wiedźminko:))) Nie, dzisiaj normalnie wychodzę… a deszcz w weekend (?) .. stał się już .. normą:(((
.. a jak Twoje sublokatorki nornice ? dałaś im radę ?:))))))
Nie, ale ścigać będę:))))
Dzień dobry ! Nie ma Stana, nie pachnie kawa ani mentosek…. :((
… a weekend znowu chmurny i deszczowy…… za jaką karę , kto mi powie ?:)))))
Witam wiosennie i pogodnie! Się na chwilę znalazłem blisko łącza więc melduję, że zajmuję się docinaniem połamanych gałęzi, naprawą uszkodzonych instalacji itp. Wodę i gaz już podłączyłem więc w lodówce chłodzi się Dębowe Mocne. Nie wziąłem ekspresa więc zapraszam na sypaną i mentoska.
Witaj !… powędrowałeś w swoje ulubione strony ? …no to słonecznego weekendu ! ..bo mnie on raczej nie grozi :(((
Oooo to chodzi:)))) sypana z.. wiadomo:)))
Stan, a gdzie Cię poniosło??? :)))))
Dzień dobry:))) Może komuś fajeczkę, mam nowy tytoń, mocny jak diabli!!:)))
I.. fotel bujany??? To może po 15?? :))))
Na fajeczkę każda pora jest dobra:)))
A na bujaka???:))))
Na buziaka też!!:)))
Bujanego buziaka…:)))))
Na buziaka już mnie parę razy nabujały:)))
Dzie ten deszcz! No dzie!!!!!
… ni ma! ino rozpylone kropelki wiszą w powietrzu……
U mnie ino upał szalony w powietrzu wisi i mordem dyszy:((
co to znaczy ” upał szalony “? więcej niż 16 stopni ?:)))))
DzieńDobry:)) 16 stopni??? Liczyłem i wychodzi po dziesięć pomiędzy piętrami! Niezaleznie czy to zima, lato, jesień czy też wiosna:)))
:)))) Skrupulatny jesteś Stateczku…… ja wiem tylko, że na mój parter jest osiem stopni :)))))…. a dalej ? winda :)))))))
… chyba mieszkasz w domku dla Krasnali? między moimi piętrami jest 16 stopni właśnie :))))))
…po prawdzie, to Twoje stopnie i piętra mogą być dla Olbrzymów :)))))
On liczy stopnie schodów!!!!:)))))))))))))
Qrcze Blade, masz rację Czarodziejko!!! Jest szesnaście stopni, pewnie pomyłka nastąpiła z powodu chwilowego ochłodzenia???Podobnie kiedyś pomyliłem kąt prosty z punktem wrzenia wody na poziomie morza:)))
…. znaczy…. masz typowe schody… :))))) *
A ja liczę na lepsze czasy:(((
Możesz długo czekać, kąt pełny ma 360 stopni, a każdy stopień 60 minut, wszystko zależy od ugięcia krzywej czasowej!
Te, rachmistrz!! Jak dojedziesz do pięciu decylitrów to zaczniemy:)))
:)))))))))))))))))))
????????:))))))))))))))))))
!!!!!!!!!!:)))))))))))) :))))))))))))*
Hej, hej..:)))))))))) Wszyscy stopnie liczycie???:))))) A było sadowić się w wieżowcach???:)))))
Nie ma nikogo?? To mnie też nie ma.. Dobranoc:)))
Tak z rana???:))))
PS Nic innego tylko ten Orfeusz – cholera na niego – znowu się przypałętał!!:(((
… no tak…. pogadam sobie :)))))
Pogadasz, pogadasz! Ja nieraz do siebie gadam:)))))
Ja też często do siebie gadam. Czasami trza pogadać z mądrym człowiekiem:)))))))))))
… fakt…. w moich stronach też mówią, że czasem trzeba pogadać z kimś inteligentnym :))))))))
Jak to nikogo nie ma jeśli ja się zgłaszam! Odwaliłem pańszczyznę i teraz sobie spokojnie zasiadłem we w fotelu, wziunem ze z lodówki Dębowe i spokojnie popijam smażoną wiejską kaszankę. I to jest to czego potrzebuje biały człowiek na Mazowszu we w piątek wieczorkiem.:))))))))))
… wiejska kaszanka……::))))) coś takiego jeszcze występuje w przyrodzie????? nie pamiętam kiedy ostatni raz jadłam takie cudo:))))
… bo tę przemysłową omijam szerokim łukiem :(((((
Jeśli ma się zaprzyjaźnionych rolników to nawet prawdziwy salceson i kiełbasę można dostać. Bez soi i uzdatniaczy, no normalnie czysta natura!
… jakiś skansen masz w pobliżu ? :)))))…. bo u nas rolnicy zaopatruja się w wiejskich sklepikach ….. :((((
… a właściwie powinnam napisać ” mieszkańcy wsi”, bo rolnik to chyba byłoby bardzo na wyrost… :))))
Sybaryta!!!:))))
Koneser….. :))))))
Tak się Senatorze zastanawiam, czy Ty mnie ubliżasz, czy też mi zazdrościsz? Bo różnica jest zasadnicza! Albo będę musiał poszukać dziadkowych pistoletów pojedynkowych albo zaprosić Cię do biesiady? No i mam dylemat:)))))))))
:)))) oczywiste, że to zazdrość…… Senator jest na diecie o ile wiem :)))))
Kaszę mi wolno! Mleko się pominie….:)))
…. ba…. ja też bym nie odmówiła takiej kaszanki …. a trzeba obejść się smakiem :)))))
Dylemat, dylemat, też coś! Kaszanki Ci zal i tyle, bo jak Bóg na niebie zżarłbym do imentu!!:)))
No to już nie mam dylemata. Właśnie wpadł do mnie sąsiad aby omówić poważne rolnicze sprawy więc lecę do piwnicy po środki wspomagające dyskusję a sąsiad przyniósł naczynie, kiszone ogórki i pieczony boczek więc chyba dyskusja się nieco przedłuży. Do zobaczonka:)))))))))
Dobranoc:)))
…zatem zapalam lampkę a nie ogarek lub kaganek :)))) Dobranoc