Dzień Dobry! Mnie też się podoba i piosenka i dzisiejszy wiosenny poranek. I kawa mi się podoba i mentosek poranny. Ogólnie jest jakoś radośniej bo do pracy nie wychodzę nocą ciemną tylko już po widoku.
Dzień dobry:)) Ech Bohunie, gdybym wtedy żył i znał ciebie, to Bogiem a prawdą Helenę porwalibyśmy obaj!! Skrzetuskiemu po cichu łeb by się w jakimś kącie ukręciło i hajda w step!!:))))
. jedankowoż protestuję….w imieniu byłych nastolatek…. pan Jan był taki szlachetny i prawy….. trochę zanadto dzieciorób, ale przecie rycerz bez skazy :)))))) !
Witaj Stateczku:)))) Przeczytałam przed chwilą.. takiego lepiucha; Lepiej piwo pić łyżeczką, niż nawalić się ćwiarteczką..” :))))) Zdaje się, że cosik wiosenka mi szkodzi:)))))
Nie ma rady..:))))
Wot i zagwozdka:)))))
Ty naprawdę jesteś poławiaczką pereł :)))))))
Dziękuję:)))) Czasem mi się uda :)))))*
Moja szkoła. Jeżeli uczeń taki, to jaki jest mistrz?:))
Noo przecież.. MISTRZ :)))!!!
🙂 Wziąłem przykład z pana Zagłoby!!:))))
:))) W jedzeniu, piciu.. i…??? Też???:))))) Bierzesz……:))))))
Bym chciał, ale mi nie wolno:((
Świetnie dobrana piosenka do doli Bohuna:)
.. to prawda…… cała ta szalona, beznadziejna miłość…..
Najbardziej “krwista”, ludzka postać z całej “Trylogii”:)
no pewnie…… bez niego nie byłby akcji…..:))))) Skrzetuski by się z marszu ożenił i zajął powiększaniem rodziny :))))))
🙂 Inny na jego miejscu wszystkie kukułki by wystrzelał, ale ten pracuś….:)))
Najlepszy wybór Hoffmana jaki mógł zrobić obsadzając Domogarowa w roli Bohuna:))
Po pierwszym obejrzeniu “Ogniem i mieczem”w kinie stwierdziliśmy zgodnie, że Domogarow sam jeden “udźwignął” cały film. Bez niego byłby pusty:)
.zgoda…. te z lekka demoniczne oczyska Domogarowa były nie do podrobienia :)))))
“Ech te oczy….”:))))
” Mogą kłamać”..???:))))
Dobranoc:)))
Zaglądam do was i łzy się do oczu cisną 🙂 Dobranoc :)) yumiki
Witaj Yumiko….. to urocze słowa:)….i proszę :pisz częściej….. miło jest odkrywać ” ludzi znających Józefa”. :))))))
… I słodko mi i gorzko. Niech będzie co ma być… Przejmująca jest ta pieśń.
Dzień dobry:))) Cieszę się, że nie tylko mnie się podoba…
Dzień Dobry! Mnie też się podoba i piosenka i dzisiejszy wiosenny poranek. I kawa mi się podoba i mentosek poranny. Ogólnie jest jakoś radośniej bo do pracy nie wychodzę nocą ciemną tylko już po widoku.
!!!! Jest, jest, jest :))))) W “ulubiony” poniedziałek będziemy znowu po ciemku wędrować:)))
Jeszcze mu zaśpiewaj:((
A Tobie taniec brzucha..:)))) )Pasi???:))))
O tak, tak tak tak tak!!!:))))))))))))))
Dzień dobry:)) Ech Bohunie, gdybym wtedy żył i znał ciebie, to Bogiem a prawdą Helenę porwalibyśmy obaj!! Skrzetuskiemu po cichu łeb by się w jakimś kącie ukręciło i hajda w step!!:))))
Hmm, a co z Helenką??? Piękną..:)))))
Jak to co? Za Bohuna by się babę wydało i już!!:))))
Albo może i nie, bo ja wiem???:)))
hmmm… w kwestiacj męsko-damskich Skrzetuski był….. bardziej operatywny :)))))
Tradycjonalista:( Ino ślub i ślub:(((
…” jak się zakochać to tylko we dwóch ” Senatorze ?:)))))
. jedankowoż protestuję….w imieniu byłych nastolatek…. pan Jan był taki szlachetny i prawy….. trochę zanadto dzieciorób, ale przecie rycerz bez skazy :)))))) !
Iiiii!!! Płaksiwy taki:((
iiii…… płaksiwy to był Bohun….. albo ” podobałas’ meni”, albo “zgubo ty moja”…… a Skrzetuski ledwo pannę poznał … już ją wycałował :))))))
Phi, co za sztuka!!:( Spróbowałby tak jak ja – poznać i nie wycałować!! :)))))
:)))) panna tak brzydka była ????:)))))) *
:))))) jeszcze, jeszcze Wiedźminko..:)))))))
I co się cieszy??:))))
:))))) się do Ciebie uroczo i ciepło… uśmiecham:)))))))))
Trzeba żądze na wodzy umieć trzymać! Hart ducha, ot co!!:))))
Aaa ona… biedna, zawiedziona… się pewnie popłakała:))))))))
Nie, miała butelkę z zimną wodą:)))
Witaj:))) Naturalnie!!:))))
Dzień dobry ! :))) słonecznie i coraz cieplej:))))
Iii tradycyjnie na weekend zapowiadają deszcz:(( Aaa mojee okna!!!!
:))) umyłam swoje….. nawet jak deszcz popada, to i tak będą czyściejsze niż przed umyciem :)))))
raz spróbowałam zimą je umyć :(((( płyn mi zamarzł na szybie…. poczułam sie zwolniona z obowiązku posiadania lśniących okien:))))))))
Moje, też umyjesz?? Nawet w deszcz..:))))
… nieeeeeeee… za dużo i za wysoko :))))))))) !
Jakby padało, to miast okna myć możecie prasować!!:))) I o co ten raban??)))
DzieńDobry, skończyłem myć okna, czy mogę zacząć międlić len???
Witaj Stateczku:)))) Przeczytałam przed chwilą.. takiego lepiucha; Lepiej piwo pić łyżeczką, niż nawalić się ćwiarteczką..” :))))) Zdaje się, że cosik wiosenka mi szkodzi:)))))
Witaj Alleńko, lepiej skakać po gałęzi, niźli latać na uwięzi. Wyznanie modela latającego, po ćwiarteczce:)))
:)))))))) Botox mnie czeka jak nic:))))))PS “Lepiej zmarszczki swoje cenić, niż na botoks je wymienić ” :))))))
… a nie mógłbyś nas wyręczyć ???
W międleniu ??? Czarodziejko:))))
w tym też Stateczku, w tym też……. :))))))))))))), ale prasowanie… ohoho…. to byłaby dopiero sztuka :))))))
Aależ mi się nie chce pracować!!!!:)))) !!! :)))))
:)))))))), może gruszeczkę w spirytuie ?:))))…. cudowne antidotum na wszelkie nic-nie-robienie .:)))))))))))))
Nioooo:)))) można już, trzynasta minęła..:)))))
:))) za chwilę koniec pracy Skowronku ? …. :))))).. odpoczynek przy okienkach jak ta lala:((((
A następnie dwie godziny haftu krzyżykowego!:))))
:))))) Nie będę Wiedźmince ulubionego zajęcia podbierać:))))))
Ona teraz ponoć szydełkuje:)))
Idę zobaczyć czy mnie w ogrodzie nie ma..:))))) Policzę nornice, a nuż jakaś się wyniosła..:)))))
Śpię… Dobranoc:)))
Dobranoc….. zapaliłam lampkę, niech przepłoszy te paskudne nornice…. :))))), a dobrym ludziom przyniesie kojące sny :))))