Moja poezja to jest noc księżycowa,
wielkie uspokojenie;
kiedy poziomki słodkie są w parowach
isłodsze cienie.
Gdy nie ma przy mnie kobiet ani dziweczyn
gdy się uśpiło
wszystko i świerszczyk w szparze cegły trzeszczy,
że bardzo miło.
Moja poezja to proste dziwy,
to kraj gdzieś w lecie
stary kot usnął pod […]
Najnowsze komentarze