Nie możemy wyświetlić tej galerii.
|
Your browser does not support HTML5 video.
Po urwisku, nad przepaścią, wzdłuż samego brzegu,konie swe popędzam batem, smagam raz po raz.Już powietrza mi za mało, wiatr połykam w biegu,Wiem już, że to szybko minie, że już czas, na mnie czas!Bez pośpiechu, moje konie! Wolniej, bo tchu brak!Na cóż słuchać wam bata, co tak […]
Your browser does not support HTML5 video.
Your browser does not support HTML5 video.
Your browser does not support HTML5 video. Strużką dym poniosła cisza stąd. Księżyc ma niebie posmutniał coś.A niech tam, nie straszny mi ten żal.Najważniejsze jest, że Ciebie mam.Pomodlę się cicho za siebie.Zapalę, znów rzucę palenie.Żal, że dopiero pojąłem ja.Najważniejsze jest, że Ciebie mam.A Ty tam, tam, tam, gdzie rośnie porzeczki krzakI kwiat brzozy cienkim […]
” Woda jest bardzo potrzebna i pożyteczna, bo gdyby jej nie było, nikt by się nie nauczył pływać, a wtedy wielu ludzi mogłoby utonąć….” Jaś Warchoł uczeń gimnazjum
[…]
Pewna pani na Marsałkowskiej
kupowala synkę z groskiem
w towazystwie swego męza, ponurego draba;
wychodzą ze sklepu, pani w sloch,
ksyk i w lament: – Męzu, och,och!
popats, popats, jaka strasna zaba!
Mąz był wyzsy uzędnik, psetarł mgłę w okulaze
i mówi: – zecywiście, coś skace po trotuaze!
cy zaba, cy tez nie,
[…]
Your browser does not support HTML5 video. Nie grajże wariata, Ameryka.Bierz te walonki, marzniesz tu coś.Syberia i Alaska na dwóch brzegach.Bania, wódka, harmonia, łosoś.Nie grajże wariata, Ameryka.Za morzami nudzisz się trochę. Syberia i Alaska na dwóch brzegach.Baby, konie, swoboda w drodze.Ciemne ulice, ładne pannice,Zatańczony wspaniale kadryl.Syberia i Alaska na dwóch brzegach.Razem, ech, jak dwie […]
Pokropił deszczyk drogi
i mrozek je nawiedził –
spełniając tym wymogi
powstania gołoledzi.
Nareszcie sen się wyśnił –
kierujmy więc uwagę
na miły widok bliźnich
tracących równowagę.
Gołoledź, ach, gołoledź !
Któż większą radość zna ?
Oj, nie da nam […]
Your browser does not support HTML5 video.
Your browser does not support HTML5 video. Pod nami czarny step się palił, Czerwone słońce szło za lasI tylko myśmy trzej zostali. Choć osiemnastu było nas.Poległa reszta i zostałaW ciemnościach zimnych wiecznie już Pod wsią co nazwy już nie miała, Na bezimiennych stokach wzgórz.Kapały z góry krople rakiet We mgle je topił blady świt, Kto przeżył dnie i […]
|
|
Najnowsze komentarze