|
||||||
Nie możemy wyświetlić tej galerii. |
KTO WSPOMINAŁ FRYDERYKA ???….No comments yet to KTO WSPOMINAŁ FRYDERYKA ???….Leave a Reply |
|||||
Copyright © 2025 Madagaskar08… - All Rights Reserved Powered by WordPress & Atahualpa |
Przepiękna piosenka…
I nie szkodzi, że już ją zamieszczałam:) Pięknego nigdy dość..
A niech mnie drzwi ścisną!!:(((
Jeśli ktoś ośmieli się kiedyś stwierdzić, że ja nie mam sklerozy i demencji starczej, będzie miał ze mną do czynienia!!!:(((
:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))hihi…..nic się nie boję…… zapomnisz ?:)))))))))))*
Wyryję w marmurze coby pamiętać!!!:)))
Pamiętaj!!!.. Dłuto już w dłoni???:)))) I młoteczek.., gumowy, nie, chyba:))))?!
Gumowym to ja se w czółko myślą nie skażone!!:(((
.masz dwa czółka ? ….. z czego to popiersie ?:))))))
To nie popiersie ino tablica z inskrypcją ku pamięci!:))) A czółko mam jedno – miedziane!:)))))*
No to mamy przedostatni dzień roku. I dzionka już przybywa, choć niewiele ale jednak przybywa. Tak więc mówię Dzień Dobry i zapraszam do odbycia porannych obrzędów przy kubeczku espresso i smacznym mentosku:)))))))
Czemu mnie nie obudziłeś???? Się zaspało… Pyszna kawa:)))) i baardzo zdrowy mentosek, a co!:)))))
Dzień dobry!!! Oczy otworzyłam..:))))
Witam radośnie! A już się zacząłem niepokoić co widać poniżej.
Się od razu lżej zrobiło, a oczy nieco większe, też:))))) Jutro będą same skowronki… Mam nadzieję:))))
Dzień dobry:))) “Ech te oczy, niecygańskie oczy…”:)))
Dzień dobry ;))) Panie… Senatorze :)))) Buźka ogolona??:)))
A i owszem! Z letka!!:)))
A co to tylko ja zerwałem się ciemną nocą? Senator to pewnie zapomniał się obudzić i wstanie gdy dzwony na połodnie zadzwonią ale gdzie zniknęła Ałła? No cóż, chyba samotnie zapalę drugiego mentoska…
Witaj:)) Grzywem splatał i ogon, co nieco czasu mi zajęło!!:))
Dzień dobry:)) Witam serdecznie! Gdzie dwa śpiochy, Stateczek i Wiedźminka?? Co, im wolno tak długo spać, podczas gdy my, prawdziwi pracusie, zrywamy się gdy jeszcze na niebie blask gwiazd???:)))) (Godny Byrona język, czyż nie??)??)
:)))) romantyczny zgoła …. :))))))
:)) Romantyzm na śpioszka podziałał???:)))
:)))) lepiej niz perspektywa chrupiących bułeczek :))))))))
Chrupiących już nie ma:( Są tylko bardziej niż inne wysuszone!:((
eeetam….. wkłada sie bułeczki na chwilę do piekarnika i są rewelacyjne…. chrupiące i ciepłe :)))))))
Taaaak!!??? To dlaczego ja się o tym dopiero dziś dowiaduję!!????:((((
:))))) pojęcia nie mam…… przecież masz wyobraźnię ” kulinarną “, znasz się na tym co dobre :))))))
Wyobraźnią niewiedzy nie nadrobię:(((
Czy “nienadrobię”?? Uj jaki ten polski język jest trudny!!:(((
:)))))) żartujesz Waść…… ale “nie” z czasownikami pisze się oddzielnie :)))))), to przymiotniki awansowały do łącznego pisania z “nie”…. :))))))
A przykładem takiego przymiotnika pisanego razem z “nie” jest “bieski”! Po przyłączeniu “nie” otrzymujemy “niebieski”???:))))
:))))) a do czego trzeba przyłączyć “nie”, żeby wyszło słówko takie jak ” niemrawy “?;))))))
Dzień dobry ! :))))) głodna jestem, a ” śniadaniowy” gość się spóźnia…. i zrób tu dobry uczynek:)))))
Śniadanie zjedz. a spóźnionego skatuj herbatą:))
Trzeba było po kolacji nie wyrzucać go z domu..:))))))
“…Mądr Polak po szkodzie…”???:)))))
hihi… All_u, to nie była kolacja ze śniadaniem :))))))…. ale ….. rozważę na następny raz :)))))
A rozważ, rozważ!!:))))))
:)))))… jeszcze się przyzwyczaję…….. :((
Nie szkodzi! Jak będzie trzeba to się odzwyczaisz:)))
mówisz, ze należy zachować elastyczność ?:)))))))*
O, to to!!:))))*
A piosenka jest prześliczna, cudownie śpiewana i filmik do niej dobrze pasuje….. słucham i czytam słowa….. cieszę się, że rozumiem :))))))
Ładna! Mnie też bardzo się podoba!:)))
… wszystko mi sie w tej piosence podoba :)))))….rosyjski bywa przepiękny :)))))
Nooooo! I choć niezbyt dźwięczny, to bardzo melodyjny!:)))
DzieńDobry:)) Panią A.German po raz pierwszy widziałemi i słyszałem bodajże w 1957r. w miejscowości Tychowo woj. Koszalińskie, odbywała się wtedy impreza, coś w rodzaju dzisiejszego teleturnieju. Brałem w nie udział, wygrałem butelkę wina(która oddałem ojcu) oraz piękny zestaw książek Dickensa w płóciennej oprawie, mam je zresztą do dzisiaj:)) Już wtedy bardzo mi się podobała, jej “Tańczące Eurydyki” powodują u mnie dreszcze:)))
Witaj “niedologowany” Korabiu!:)) Pięknie zawsze śpiewała!:)
Super nagroda…. :))) a pamiętasz jakie wino wygrałes ?:)))))))
Owszem, był to Tokaj furmint, w butelce 0,75, biały wytrawny:)))
:))) zacności winko….. a na tamte czasy to w ogóle niesłychane :))))))…
… lubisz Dickensa ? bo ja tak….nadal z przyjemnością sięgam po jego książki :))))))
??? Idę się upić!!!
Oczywiście ! Klub Pickwicka, Dombey i syn, Dawid Copperfield i Wielkie Nadzieje, były w tym zestawie. do dzisiaj sięgam od czasu do czasu, zwłaszcza do Pickwicka”))
!!!???? No to idę dolać!!!:(((
Podstawiam szklaneczkę, Senatorze:))
Bardzo proszę:)) Uprzedzam jeno, że kompan ze mnie dziś będzie marny bo ja piję z rozpaczy!!:(((
podzielam opinię; Pickwick jest jedyny w swoim rodzaju :))))))))
Zaczepisty blooczek … ^^Może wstąpisz na mojego i zostawisz coś w prezenciku xDwww.wszystko-o-zelkojadce.blog.onet.pl
Witam:)) Czamu ni!?:)))
Mie Wiedźminka jeszcze raz napuści na przypalenie bułek w piekarniku to mie rozerwie! Chatę wietrzę jak po słynnych naleśnikach:(((
:)))) zmieniłeś je na węgiel koksujący ???? …stanowczo brak Ci umiaru…. zawsze ma maksa….. :))))))*
Koks może nie, ale brykiety wzieli i wyszli!!:(
a co to za historia z naleśnikami ? wywołałeś pożar w kuchni ?:)))))
Cholewcia! Specjalnie pognałem do piekarni po bułki żeby ten Twój patent wypróbować, włożyłem je do piekarnika, nastawiłem na 175 stopni (stopni dalej nie ma!!) no i zasiadłem do gazet. Zdecydowana woń spalenizny mnie od nich oderwała. Jakimś cudem pokrętło temperatury stało bezczelnie na 220! A naleśniki to sobie sobie kiedyś odgrzewałem, temat na blogu też jakiś kulinarny był. I sie spalili!!!! Śmierdziało pogorzeliskiem dwa dni!!!:(((
Gołąbki też fruwały..:))))
:)) Razem z garnkiem:)))))
Ja cóś tu nie ponimaju?! Znaczy naleśniki to się robi na tym, jak on się nazywa … no na patelni?! Chiba tak mnie babcia uczyła! Znaczy jak sie robi ten “zacier” tpotem o patelnię smaruje się kawałkiem słoniny … potem nalewa się tego zaciera… potem jak on już jest żółty to się robi patelnią taki wymach… i wtedy ten produkt się we w locie odwraca i się go podsmaża od drugij strony, A potem to dzieciaki się kłócą czyj to jest naleśnik! Czy cóś pomyliłem?!
Tak jest! A jak coś zostanie to ja to sobie mogę przypalić przygrzewając:((
bardzo dobra szkoła Stan…… :))))))
:(((((( napisałam ” na chwilę do piekarnika”….. nie przewidziałam , ze Ty jak ten Fust nie przymierzając:)))))
Jedna sprawa nie została rozstrzygnięta: czy lepsiejsze są naleśniki ze srem czy ze dżmem? W tym temacie moje dzieciaczki miały rozbieżne zdania:)))))))))))
:)))) moje dziecko twierdzi, że naleśniki są ZAWSZE dobre :)))))))….. nieważne z czym….. a mogą być z mnóstwem róznych dobroci od szpinaku poczynając , na szynce kończąc :))))
Moja córcia ma podobne zdanie. A najbardziej jej się podoba sama operacja smażenia a zwłaszcza moja metoda odwracania naleśników za pomocą podrzucania i obrotu w locie:))))))))
:))) znakomicie robił to mó Ojciec…… mnie się nie zawsze udaje.::(((
Do odgrzewania jest najlepsza kuchenka mikrofalowa:))) A naleśniki??? Oczywiście z bitą śmietaną..:))))) i owocami..
AŁŁO miej litość! Naleśniki z kuchenki mikrofalowej?! Babcia się w grobie przewraca! To jest to samo co wino w proszku alibo tyż bezkofeinowa kawa rozpuszczalna!!!! Jeszce tylko brakuje piwa bezchmielowego i wódki bezalkoholowej! O TEMPORA, O MORES!!!!!!
:))))) Nooo coo:))))) Ja tylko za postępem nadążam:))))) Ooo… rany Nadzwyczajny:))))… są jak świeże:)))) Mówię o podgrzewaniu, nie o smażeniu:)))) A w ogóle i tak Cię lubię:))))
Jutro robię naleśniki:)))) a dzisiaj… dobrej nocy… życzę:))))
Buziaki dla wszystkich:**********************
Dobranoc:)))**
Dobranoc….. lampka świeci dla wszystkich….. i miłośników naleśników i przeciwników nalesników także. :)))))