……Ty musisz wstać,
choć tulisz tak pod głową obłoczek snu
i słów tyle znasz liczonych cicho przez noc,
a tu dzień wstaje już kolorowo – witaj!
choć tulisz tak pod głową obłoczek snu
i słów tyle znasz liczonych cicho przez noc,
a tu dzień wstaje już kolorowo – witaj!
“…Co dzień nas gna w nowe strony zadyszany czas.W sto dat, w sto sprawwciąga nas, gna nas…” Miłego przebudzenia:))))
Dzień dobry:))) światełko zapalonej lampi na wyspie zawsze wskaże mi drogę do niej. :))) Allu Wszystkiego Najlepszego oby wszystkie życzenia i marzenia się spełniły:)))*** Pozdrawiam Wszystkich:)))*
Witaj:)))) Dziękuję bardzo:)))) Cieszę się, że nie zapomniałeś o nas i… jednak… czasem /zbyt rzadko!!!/… obierasz kurs na naszą wyspę:)))) Miłego Pracusiu:))))**
Witaj Piracie:)) Ty to jednak masz szczęście! Gwintówka narychtowana i siekańcami nabita, sznur (gdybyś wolał zwis swobodny) dobrze namydlony, ludzie gotowi….. Odmawiaj brachu pacierze….:)))
Witaj Senatorze! :))) Oszczęć Waść o przyczyny nie pytaj 🙂 Doba ma za mało godzin, 24 stanowczo za mało dla mnie . Czasami się zastanawiam za czym aż tak gonimy, czy warto ? :))) Pozdrawiam:)))*
Dzień dobry!!!!! :))))) Pan Zbyszek graaa.. zacznij od Bacha..:)))) otwierać oczęta i… poranną gimnastykę.. czas zacząć:)))) Pogodnego dzionka i dobrego humoru coby starczyło na cały dzień:))))
Stan!!! A my???? Hej ho, hej ho… do pracy by się szło??? :))))) Hmm, może zaprosi na espresso i inhalacje… :))))) Nooo może…:)))))
Się zgłaszam zdyszany! Czy nie wiecie kto wymyślił poniedziałki? To musiał być wyjątkowo złośliwy wynalazca! No dobrze! Ponarzekałem to teraz pora na espresso i całą resztę ..:))))))
DzieńDobry:)) Nie rozumiem narzekania na poniedziałek? Przecież szybko się kończy już we wtorek!
Stateczku!!!! Mam potwornego lenia!!!! Jak się go pozbyć????:))))
:)))))) polubić, pogłaskać i posadzić w kąciku….. niech popatrzy jak się meczą ci, co pracują :))))))))))
:))))))))) Wszyscy mają poniedziałkowe podejście do pracy:))))) a czas pędzi nieubłaganie. Nawet urlopu nie da się wziąć!! Auuuuu :))))
nie wiem… to może zrób coś co lubisz ? leń się wystraszy……:))))
Jedyne wyjście pokochać, wtedy się jeszcze bardziej rozleniwi, zaśnie i nie będzie przeszkadzał w pracy:)))
Hmmm, tak fizycznie????:))))))))) I publicznie???:)))))))
A czamu ni???:)))
Dzień dobry ! Poniedziałek ma pecha….. sąsiaduje z sobotą i niedzielą; wtorek za to ma fory, bo za nim poniedziałek :)))))
Pogoda…. jak w listopadzie; jeszcze nie pada :)))))
???? Pada!!!!! Albo nie pada:)))) Słońce wychodzi. Czasem.:)))) Jak mi się nie chce pracować!!!!
:))))) bardzo zdrowa reakcja….. :))))
Są ponoć tacy, którzy twierdzą, że praca uszlachetnia. Widać za głoszenie takich poglądów nigdy w ucho nie dostali!:)))
Tak, tak, taaaak:)))) Się raz z Tobą zgodzę bez szemrania:))))
Ale tez są i tacy, którzy twierdzą, że zrobiła z małpy człowieka. Wg mnie powinna przy małpie pozostać!:)))
Kołujesz mnie, nooormalnie, pelikanem nie jestem.. i biorę się za robotę, o! :)))))
Widzisz więc, że mam rację. Gdyby natura przy małpie pozostała, nie musielibyśmy pracować!!:)))
😛 :))))) Czytać nie umie??? Nieee??? Napisałam, że się biorę do….. r o b o t y… :))))))))
Senatorze!!!! Wbić szpilkę w … kuferek???:)))))
Mie???? W taki szlachetny, pięknie perłowy zadeczek???? Biezabrazje!!!:)))
:))))))))))) wypolerowany?? I bez draśnięć???????:))))))
Ja nie o samochodzie:))))
:))))) ja tym bardziej:)))))))
I to ma być subtelna istotka!…… Z igłą!:((
PS Dobrze, że nie z ukraińską szpadą! Charakterystyczna broń:)))
:))))) Chciałam tylko uroczy tatuażyk, wydziergać :))))))))
Aha, jeden sztych – cztery dziury:((
:)))) Przebaczyłam Ci!!!! Wszystkie przewinienia:)))) chyba, tak myślę:))))) Wyłaź z tego łoża boleści.. nooo wyłaź… bo jak nie… to, to… trzy razy dziennie w menu żółty ser…:))))))
Mnie przewinienia???? Znoszę wszystko ze stoickim spokojem, grzeczny jestem niespotykanie, spokojny nieziemsko, łagodny niczym baranek! O nie!! To porównanie cofam, cofam oficjalnie!! A za katowanie mnie wspomnieniami smaku znakomitych serów żółtych, po znajomości z Belzebubem stosownie gorący kociołek Acani dobierzemy! I towarzystwo Angeliki!!!:)))
Mam prawo wyboru?????? :))))))))
Ewentualnie koło Olbrychskiego!:)))
:))))) litości nie masz…. fondue z Skowronka ?????? z taką przyprawą ???? ja się załamię z hukiem :))))))
“Skowronek w smole gotowany”. Specialite de maison poza bramami piekieł. I Dante tam zajrzy:)))
i od nowa napisze “Boską komedię “? :)))))
Już jedną, sierota, dawno napisał, czas na aktualizację:))
:)))) Jak dokuczyć Rumakowi??:)))))
:)))) wyczesać zgrzebłem pod włos :)))) i dać kostkę cukru albo jabłko :)))) nasz Rumak nie lubi….. :))))))
Ech, kawalerzysta co konia na obrazie Kossaka oglądała!:)) Konia czyści się szczotką, a szczotkę zgrzebłem. Potraktowany zgrzebłem rumak może sobie przypomnieć, że jest podkuty:))))
:)))) w zyciu nie czesałam konia, więc daruj niewiedzę … ale pisałam o tym, ze Rumaki nie lubią zgrzebła )))))).. mój kot tez nie :))))
Broń Boże kota nie podkuwaj, nawet złotymi podkówkami:)))
:)))) dopiero by mnie głowa rozbolała :))))))
Otóż to! Czasem bestia tak tupie jak mucha na suficie!:)))
Jeszcze mam świrować???:))))) A co ze Zbyszkiem??? Się Wam nie podoba ???? No to nie:((( A mnie tak… zacznij od Baaaachaaa!!!! :))))
All_a….. podoba mi się Zbyszek…. naprawdę.. zwłaszcza ten instrument dęty:))))) ładnie gra :))))
… lubię Bacha !!!! wcale nie muszę od niego zaczynać :)))))
:))) wszystkie 6 koncertów Brandenburskich….zwłaszcza Drugi…… już nudzę na ten temat :)))))
Brandenburskich??? A jakieś inne też popełnił???:)))
nie…. ale ten cykl tak się zwie….i nic na to nie poradzę :))))))))))) !
Uffffff! To dobrze! Te sześć i tak ciężko wytrzymać:)))
łatwiej niż Brahmsa :)))))… a pamietsz skąd ten tytuł ” Czy pani lubi Brahmsa “?)))))
Saganka, prawda??:))
tak…. Saganka i jej “Witaj smutku”….. oraz moda na nią :)))) ciekawe czy to powróci …. :)))))
Nadzwyczajny Stan proszony jest o wyjście!!!! Na papierosa! Ze mną! Bo, reszta Towarzystwa jakaś taka, noo… Dobra, oszczędna o! :)))) Idę sama, bo Nadzwyczajny udaje, że ciężko pracuje..:)))))
Zapraszam na cygaro!!:))))
Jojnt, nie lepszy??? :))))))
Mnie nie bierze. Poważnie. Spróbowałem, czekałem na wizje i wrażenia ale mi tylko język zdrętwiał:((
Nigdy nie próbowałam.. wszystko przede mną jeszcze :))))
Polecam bieluń:)))
:)))) i się ewentualnie przenieść na tamten świat :)))) Miły Jesteś:))))) Fakt, że nie uzależni…:)))))
Trzeba ociupinkę. Nie, że jak miód to go od razu łyżką:)))
… to ja wyjdę….. na godzinkę ! nie urwiesz mi głowy ?:))))))
Ze psem????:)))
ze psem….. około 11: urządza mi koncert pod drzwiami….. :))))) chce wyjść do swojego ulubionego sznaucerka :))))
Dzień dobry wszystkim:)) Wystarczy na chwileczkę Was samopas zostawić, a tu juz trąbią!!:))))
No pewnie ! jak tu się bez Incitatusa obejść ?????
Niech żyje poniedziałek!!!:)))
Cię!!! Wprost!!! Noo coo??? Jak myślisz????:)))))!
Ubóstwiasz, naturalnie! Mnie i moje pomysły!!:))))
Ooo kurcze!!! Kto Ci wypaplał??? :)))))!!!
Stan!!:))))
Iiii masz!!!! Zaufaj tu… mężczyźnie!!!!! Stan, a prosiłam???? Chyba.. :)))))))
Teraz dotarł do mnie tytuł dnia dzisiejszego i od razu nurtuje mnie pytanie, a jak wrócić tam, gdzie nie byłem””” ( Incitatus, aleś dał całemu bractwu zagrychę!!) Hihi, czekam odpowiedzi!:)))
” wsiąść do pociągu, bylejakiego, nie dbac o bagaż , nie dbać o bilet… ” :)))))
” byle nie do Warszawy “…:)))))
:)) “Z liściem na głowie…”???
Sobie, nie???:)))))
:))))) pierwsza zasada człowieka sprytnego ” nie rób tego, co inni zrobią za ciebie lepiej “))))))
Wiem, wiem:)))) sprytny ten nasz Rumak:)))))
No proszę, troszkę pomysłów już jest. Mało!!:))
cie….. aleś Ty wymagajacy:))))…. co z tym dzisiejszym leniem ?:))))
Są dwie możliwości – pokochać albo eksterminować! jako człek łagodny optuje za pierwszą:)))
:)))) Ciebie juz kochamy *….. jak ścierpisz konkurencję ?:))))))
To pozostaje jedynie druga możliwość. I to co rychlej:)))
Dzień dobry :))) ja mam sposób na lenia i to hurtowy dla kilku osób naraz,uprzykrzam życie pracownikom,przez co ja mam zajęcie,a oni są źli jak diabli więc się nie lenią :)))))))))))))
Witaj Iorek. :)))) to jest rzeczywiście radykalny sposób :)))) kochają Cię za to…… jak psy kataryniarza w ciasnej uliczce ?:)))))
All_a juz pogoniła poniedziałkowego lenia….. ja też juz sie nie ociągam……. za dwie godziny też, wzorem Iorka, bedę dręczyła kilkanaście osób…… a co.. tylko Iorek może ?:))))))
Właśnie pomyślałem Wiedźminko,że to również zda egzamin w drugą stronę,czyli można wkurzyć szefa,a już on zadba coby ludzie nie mieli czasu się lenić,wymyśliłem leniowe perpetum mobile :)))))))))
:))) bodźce silne o nieprzewidywalnej sile rażenia :)))))….to wprawdzie działa ale jak frustruje :(((((……. ostateczność chyba :)))))
Wracaj zanim zasnę… cooo???? :)))))
Weź się do pracy, nie zaśniesz:)))
:))))) mimo lenistwa… się właśnie przymierzam:)))))
Dobry wieczór:))Pojeździłem dzisiaj troszkę, zatankowałem na BP. i wyobraźcie sobie, iż silnik zyskał na mocy? Pod Górę Siewierską na która zwykle wjeżdżałem na czwórce dzisiaj spokojnie wjechałem na piątce. Zwykle tankuję na Lotosie, i nie narzekałem w zasadzie, ale to paliwo jest jakby lepsze:)) Dzisiaj w TVP jest “Rzym” II, nie wiem czy oglądacie? Znakomity angielski serial o starożytnym Rzymie, czasy Cezara i Oktawiana, rozkosz dla oczu i uszu. Równie dobry jak “Ja Klaudiusz” w/g Gravesa. Szkoda że już niedługo się kończy:((
Stateczku, nie wiem czy zauważyłeś, ale starożytny Rzym już się skończył. I to dość dawno! Ten film wygląda na niezbyt świeży!:)))
Trup ściele się gęsto..???
Czasy znane były z rozwiązań raczej radykalnych:))
Witaj Stateczku….nie pglądałam tego filmu i nic o nim nie wiem….. bardzo rzadko ogladam telewizję, jakoś mi się nie chce…… chyba, ze chcę szybko zasnąć :))))))))
Kocham spać, spać, spać..:)))) Dobranoc…:))))
.. chyba już zapalę lampkę…. noc chmurna i deszczowa, może powinnam po prostu iść spać :))))))
Dobranoc…. :))))