Jak pantera, co w złotej klatce śpi,
prężysz swój złocisty kark
i rozchylasz czerwień warg,
by za chwilę zwisnąć ramionami u mych bark.
Jak pantera wychodzisz żądna krwi
i na ustach, którym pieszczot brak,
zostawiasz siny znak,
cicho szepcząc tak:
Pójdź w me ramiona drżące
i przytul mnie,
ja kocham cię i nienawidzę.
Gdy męka i pokora twe ciało gnie,
z miłości twojej szydzę!
Lecz kiedy ręka twa jak bat ciała tknie,
z rozkoszy nic nie widzę.
Całuję ręce i pełen trwóg
czołgam się u twoich nóg...
Jak pantera leniwie stąpasz w krąg,
drzemie twój zgaszony wzrok
i kierujesz ku mnie krok,
aby niespodzianie przyczajony zrobić skok.
Jak pantera przypadasz do mych rąk,
łasisz się oddając serca los,
a gdy zadajesz cios,
dziwnie brzmi twój głos...
Pójdź w me ramiona...
Gdyby ktoś, nie daj Bóg, chciał zaprzeczyć, to Pan Włast pewnie by się obraził:)))
PS Gemmy pod ręką nie mam, ale myślę, że te białe jak perełki ząbki wystarczą:))))
Trwóg u nóg, cios i głos, lecz melodia i wykonanie……………….Ech….. kiedyś to umieli spiewać:))
Ba!!!:))))
cóż chcesz Stateczku…. rymy prawie męskie….. :)))))
Spodobało się??:))))))*
:))))))… spodobało…. oczami duszy widzę te stroje i kapelusze, tę dłuuugą cygarniczkę z cenkim papierosem i czuję zapach perfum :)))))
Prawda, to miało, ba, to MA swój urok!:)) “Jak pantera co w złotej klatce….”:))) Mnie to się będzie teraz przypominać. Oj będzie!!:))))
:)))) ten uśmiech, te białe kły…… lepiej, żeby się nie przyśniły na wprost twarzy :)))))
Uśmiech pantery!!:))))
Czarodziejko, te ISKRY na wąsach, ileż tam ozonu!!!!!!!!!!
Elektryzująca istota!:)))
Jasne:)) Warto by kiedyś umieścić Demarczykównę z “Rebeką”, też w podobnym klimacie:)))
” A biedna Rebeka w utęsknieniu czeka…” Ja to mam, ale cholerny Onet nawalił i pliki muzyczne “nie wchodzą” Już dwa tygodnie!!!
tak Stateczku…. ten dramatyzm w głosie Ewy jest jedyny w swoim rodzaju :))))
Kto to powiedział – “jak cudownie byłoby wpadać w łapki kobiet nie wpadając jednocześnie w ich pazurki”??:)))
:)))) jakiś względnie współczesny Don Juan z dużą kasą ?:)))))
Ja to za Wańkowiczem, a nie pamiętam za kim On!!:)))
też nie pomnę, ale nie omieszkam zamieścić, gdy juz mne olśni kto był autorem tego niecnego aforyzmu :)))))
Wedle mnie w sposób niezmiernie delikatny bolesne zjawisko opisał!:))))))*
Och, och ….. przecie chcącemu krzywda sie nie dzieje…. nieprawdaż ?:))))
“Volenti non fit iniuria”, gadały starożytne Rzymiany!! To prawda:))
Może ktoś sprawdzi co z Ałł_ą! Pierogi z własnoręcznie zbieranymi grzybami dziś jadła! Może już….. O matko!!!:((
Spokojnie Senatorze….. to tylko Twój dobry znajomy, Morfeusz, przytulił All_ę do podusi….. :))) Obudzi się i powie, ze już pora spać :))))
I fruuuu, w satynkę!:))))
Może by Jej jakiego pantera podszykować??:)))
:))))))))))))) pan -tera czy pan- potem ?:)))))
Panwtrakcie!!!!!!!!!!!!!!!!
w antrakcie !!!!!!!!!!!!!!!!! :))))
I w akcie!!:)))))))
I po fakcie!!!! Koniec sztuki w teatrze!!!!!!!:))))))
Biedactwo!! Śpi sobie, a tu Jej kształtny..tentego.. no… tentego……..obrabiają!:))))))))))
Nooo co, nooo coo???? Obrabiają??? I…nie mam siły się odszczeknąć… :)))))
Z sił opadłaś? Przez tego pantera??:)))
Chciałam zachować dla pana na potem:))))))
Hm!! (Tu Incitatus zapłonił się lekko. Z zadowolenia!!) :))))
Czy ja się na pewno obudziłam??? Matko jedyna.. Madagaskar i czarna pantera??? Chyba muszę dojść do siebie:)))))
Czarna pantera jest najpiękniejszym zwierzęciem świata!
Noo przecież kot:)))))
Jest calutka czarna, do ostatniego włosa, a ta czerń jest na czarno centkowana. I ma cytrynowe oczy!! Tylko te dwa kolory i aksamitnie antracytowe futro. Cudo!!!:))))
Alleńku, na Madagaskarze tylko lemury, pantera z importu:))
:))))) Tylko z tą płcią.. jakoś niepewnie :))))
Ta na fotce z uśmiechu na płeć nadobną wygląda!:)))
:)))) jasne:))))) przepiękny uśmiech :))))) wprost zniewalający :))))
to z pewnością jest pan Panter :)))))
Kurcze, Senatorze, nie mieliśmy tej piosenki w schowku?? Się mi coś kojarzy :))))
Rebekę?? Możliwe!:)
PS A my tam jeszcze cosik aby mamy? Cokolwiek??:((
Mamy jeszcze:) Niewiele co prawda..
Bośmy rozrzutni byli!:(( Ale kto mógł wiedzieć, że Onet miast informatyków – cieśli i stolarzy nazatrudniał??:(
Prawda:) Przetrzymamy:)))) wyobraźni nam nie brakuje, przecież :)))))
Ale nie robmy ogrodu zoologcznego ! Zwierzątka biegają swobodnie :))))))
Pewnie. Nawet żaby, że o rybach nie wspomnę:))
:)))) cudne były Twoje żaby…… :)))))
To poszukajmy innych. Wszyscy!:))
:))))) może i co innego się trafi :)))))
Np “glizda”???:)))))
wrrrrrrrrrrrr……… ja ne łapię ryb:((
… a oczka łapiesz???:)))))
:))))) wyłącznie perskie :))))
Ryby łapie się na “żdżownicę”, ale już coraz rzadziej. Są skuteczniejsze przynęty!:)))
Dobranoc:))))
Śpisz?????!!!!! No to śpij, nie będę Cię budzić..:))))
Nie jestem pewna czy mnie ta od prosiaczka nie dopadła:(Póki co.. Dobranoc:)))
Dobranoc….. zapalam lampke, bo noc chmurna i mokra…. niech świeci jasno i pogodnie :))))
Dzień dobry:)))) Na, który bok się przewracacie???!!! Świt już, a pantera ciągle buźkę ma rozwartą, tzn, że się drze???:))))
Nadzwyczajny!!!!! Gdzie Jesteś!!!! Się znowu schował przede mną, noo, a przecież ja Go lubię, nawet bardzo :))))
Miłego.. i… pogodnego, bez wietrznego, ale nie ciszy… bo nam Stateczek gdzieś ugrzęźnie..:))))) Do później… papa?! :)))))
Nareszcie parzę moje ulubione espresso u siebie na miejscu! Zapraszam wszystkich miłych znajomych, nawet cukier i śmietankę znajdę a potem na porządnego dymka mentolowego. Do końca tygodnia chyba obędzie się bez wojaży… taki mam przynajmniej plan.
DzieńDobry:)) Swego czasu zakupiłem ciśnieniowy ekspres do kawy za około 1 000zł, ponieważ niezbyt mi smakowała kawa z ekspresu i na dodatek był trochę kłopotliwy w obsłudze, napiłem się z niego, circa 30-40 kaw. Ciekawy jestem ile kosztuje jedna kawa w Sheratonie?
Tak to ja, tylko coś lub ktoś skrócił mi nicka:))
Witaj:)) To Onet w zemście za “cieśli i stolarzy”:)))
….. bo oni to rzemiosło, a Onet to sami artyści……. :))))))))))))))))))) !
I to jeszcze jacy:((( Ze spalonego teatru!!
A co, sprzedałeś Sheratonowi swój ekspres??:)))
Dzień dobry ! Stateczku….. ja mam spieniacz do mleka…. użyty raz:))))) cappucino pod Panteonem było tańsze :))))))
Chmurno chłodno… czyli zwyczajnie, listopad….. :))))
Jutro świętujemy! Szkoda że nie czerwcu lub lipcu, mogli politycy zajrzeć w prognozy meteo przed uchwaleniem święta:))
… nie da się uciec na majówkę przed patosem niektórych przemówień……. :((((….powinny być fajerweki, bo to wydarzenie zasługuje na radość:))))))
Dzień dobry wszystkim:))) O rany, ale sobie pospałem!!:))) Stan, zostało jeszcze troszkę kawy??:))
Nie lubię kotów. Są fałszywe i polują na ptaki, które lubię. Ale to zdjęcie pantery jest fajowskie.
Koty nie są fałszywe. Nie należy przykładać ludzkiej miary do zachowań zwierząt.
Oj ja zapomniałam się przywitać. Dzień dobry.
Ale zabijają małe zwierzątka dla zabawy. I je męczą przed zabiciem.
Urocza Andżeliko:)) To tzw. behawioryzm, one tak muszą, to instynkt i nauka dla przyszłych pokoleń kotów. Czy Ty sobie wyobrażasz ile zwierząt mordują ludzie? Nie mówię tylko o zwierzętach “rzeźnych” ale również o biednych pasożytach, bakteriach, wirusach mordowanych przy pomocy antybiotyków, sulfamidów i innych “lekarstw” np. spirytusu z miodem i sokiem cytrynowym:))
:)) Że o porządnej “pejsachówce” nie wspomnę, bo mnie jeszcze (oprócz zniewieścienia), antysemityzm gotów kto przypisać:)))
Senatorze, zadławiłem się ze śmiechu po Twoim Wpisie:))))))))))))))))))
:)) Najważniejsze, że ten atak przeżyłeś:)))
:)))))) ! anioł Stróż czuwa :))))))
…. Stateczku…. uważaj proszę, bo śmiech to zdrowie, ale oddychać tez trzeba:))))))……
:))) prawdu każe…:))))) porządna pejsachówka śliczne wyglądała, ale nie dała sie wypić….. przynajmnej mi :))))))
Dobra “pejsachówka’ ma gradusów do 75:)))
Panie Korabiu. Ludzie zwierząt przed zabiciem nie męczą. Nawet bakterii, tylko je od razu antybiotykani zabijają. A koty bawią się swoimi ofiarami. Nie lubię okrucieństwa. Żadne dzikie zwierzę tak jak koty nie robi.
… bo duze zwierzątka są za duże, mogłby zjeść kotka, a małe kocięta muszą się uczyć kocich manier :)))))))…… kocie mamy uczą bawiąc i to jest to :)))))
:)))))) zmieściłam sę w stylistyce ???? 🙂
Czarodziejko, przykro mi ale stylistyka swoje a życie swoje! Zatem musisz jeszcze raz przedefinoiowac swoj stosunek do tzw. “żywiołków::)))
Czarodziejko, przykro mi ale stylistyka swoje a życie swoje! Zatem musisz jeszcze raz przedefinoiowac swoj stosunek do tzw. “żywiołków::)))
:)))) znaczy zmieściłam się…… a przedefiniowanie ? …. jak koneczne trzeba !!! :))))) to pomyślę :)))
Głupi ekran lata dookoła ::(((( znowu coś ktoś zmajstrował :((((
A ja dalej cienko piszę!:( Tego Oneta to ino w michę!!!:(
Lubię swoją pracę bo dużo z ludźmi rozmawiam. Ale jeszcze bardziej lubię iść po pracy do domu. Do zobaczenia.
Zdaje mi się, że letkom senny, tedy dobranoc:)))))
Hmm, o 19??? Letka przesada.:))))
Ufff, mogę i ja spokojnie się udać w satynkę:))) Dobranoc:))))
Dobranoc.. lampka śweci i odstrasza co złe.. :)))))
Dobranoc.. lampka śweci i odstrasza co złe.. :)))))
podwójnie odstrasza ?:)))))