|
||||||
Nie możemy wyświetlić tej galerii. |
WALC… KTO DZIŚ TAK TAŃCZY…….I TAK ŚPIEWA…..No comments yet to WALC… KTO DZIŚ TAK TAŃCZY…….I TAK ŚPIEWA…..Leave a Reply |
|||||
Copyright © 2025 Madagaskar08… - All Rights Reserved Powered by WordPress & Atahualpa |
:)))))) Dziękuję:)))))
Zawsze do usług:)))*
Czy można Pana prosić??? :)))))
Biały walc??/ Służę ramieniem:)))
:)))) Z wrażenia nogi mi się plączą… :))))) Przepraszam, że zaplątałam się.. :)))))
Mnie jeno lekko dygocą, ale chyba tego nie widać:)))
PS Pani wydaje się płynąć…Jakież tu zaplątanie??:)))
:)))) To może ja tę lampkę opróżnię do dna:))))
:))) jeszcze jeden szampan i niech płynie walc………………
:))))) Idę zamienić kieliszki :))))))))
Dla mnie proszę wiaderko do szampana. Rozmiar ma akuratny, a i pojemność nielichą:)))
:))))) Upiję Ci deczko… :))))) Tylko głowa, co z głową??? Lubi boleć po szampanie.. a bąbelki….Bąbelki… uderzać… :)))))
“…czy ja żebrak czy pan, wsio rawno, wsio rawno – byle pełen stakan…”:)))
:))) mam niewinne babcine szampanki… płaskie, ze wydają sie tyle co nic…. :))))… a jak łatwo się z nich pije :))))
Szampanki są zdradliwe, Ja wprawdzie wolę “flety”, ale te płaskie mogą tez być. Od szwagra dostałem kiedyś takie “fleciki”, niewinne, delikatne, a prawie pół litra w jeden włazi!:)))
Flety są fajne i pojemne, ale płaskie są zwodnicze……. :)))) i chyba są w zaniku……
:)))… czy wolno bić brawo wyśmienitym tancerzom ?:))))
Ależ oczywiście:))) Jutro w tangu Acani poprowadzisz???:)))
“Nigdy w życiu “!!…. czyż męskie jest moje ramię?::)))))
Korowód tancerzy w pierwszej parze, to na myśli miałem:)))
:))) jak mogłam powątpiewać ?????:))))
Te białe suknie.. :))) Pamiętam Sylwestra roku (?) Ooo matko to było.. ile lat temu??? Nie, niemożliwe, taka stara to ja nie jestem… :))))) Zdjęcie zostało, sukienki już dawno nie ma.. No i ja… Jeszcze jestem… :)))))
Frak mam!!:)) Wbić to się weń z trudem wbiję, ale wbiję i koszula frakowa się znajdzie!!:))) I lakierki (po przodkach) też!!!
Nawet gdyby… ta sukienka była :)))) Szwy by nie wytrzymały… Wtedy było 49kg.. :)))))) A czy w Twoim stroju po przodkach szwy wytrzymają??? :))))))
Wytrzymają! Podwójnie szyty! Brzuszysko jeno trza będzie głęboko wciągnąć, aliści w tym wprawę się ma i jakoś pójdzie:))))
Moja sukienka z balu maturalnego nie była biała ! Była bombka na ramiączkach i do niej lakierki…… z ówczesnej Jugosławii… takie ładne i wygodne :)))
no i ja byłam piękna, młoda i wysoka (???:) :)))))
I tak zostało:)) A co to jest “bombka na ramiączkach”? Bo o ile jeszcze te ramiączka to ja jakoś….ale tę “bombkę” to ni czorta:(
to sukienka ze spódniczką ” bombiastą”, dopasowana górą, a od talii szeroka…..bufiasta, jak ” bombka”…. Wćpan bądź mądry i pisz wiersze…… o niegdysiejszej modzie….. :)))))
Aha! Z tego wynika, że sukienka bez spódniczki (bombiastej) to właściwie sam dekolt! Ciekawa ta moda:)))))*
:)))) “To wino.. dziewczyno wypij do dna… ” No to pijemy… za miłość, miłość po kres…:)))) Iiiii odpływamy.. :))))))
:)))), zgoda, odpływamy…. ale gdzie Korab ?????
W “suchym doku”:)))))) A poważnie, to boje na forum toczy. Zapamiętale:)
:)))) waleczny Korab:)))… może Go wesprzeć, tylko czy Mu to potrzebne ?:))))
… o prawdzie forum to jednak ” głupiego robota”…… beznadziejna poniekąd :))))
Aliści po pysku miło czasem komuś dać!:)))
:)))))))))))))). nie zaprzeczę i to nie z powodu wrodzonej uprzejmości :))))))))))))))
“…Tańczmy, póki jeszcze czas….” Dobranoc:)))*
Dobranoc….. jeśli ma się nam coś śnić, to tylko upojny walc…. bo jest piękny :))))
“lecuitko, na palcach”… nie nie tańczę walca…. zapalam lampkę, niech niesie łagodne światło i wszystko co miłe :))))…. dobranoc raz jeszcze:)
DzieńDobry słonecznym świtem:)) Pięknie śpiewa p.Ładysz, nawet z rana człowiek by zawirował w walcu!!!
Dzień dobry … istotnie słoneczny :))))
Stateczku… ja odliczam :dwa…..ale walc liczy się ” na trzy “….:)))))
um pa pa, um pa pa, um pa pa!!! Itd, itp. trochę figur (jeśli się potrafi), odwinięta podeszwa, i cały świat się kręci wokoł nas:))
… figury bez wodzireja ? straszne zamieszanie na parkiecie :)))))
Stateczku… nic nie stoi na przeszkodzie.. żeby zawirować rankiem:))))
… All_i jeszcze nie ma ? wystawiła nosek do słońca i nie ma czasu….:))))
.. albo pianka ….. :)))) aż tak długo…. :))))
… po całonocnych szaleństwach pianka wskazana:))))
Dzień dobry:)))) Coś mam lekko ciężką głowę po… balu:)))) Nadmiar szampana??? W takim razie jak się czuje Senator, skoro trąbił z wiadra:)))))
Witaj !.*…. nie śmiem pytać Senatora:))))))
:))) Gdybyście mnie szukali, to jestem na tarasie :)))) Zapraszam na kawę, buziaki:))))
:)))) przyjdę jak już upiekę rogaliki……z różą:))))
🙂 rogaliki upieczone a zapach świeżego ciasta nie zwabił jeszcze Senatora :?((….no tak…. to nie jest makowiec:(
:))) Po balu w lakierkach(?) na grzyby i ryby..:)))))
Dzień dobry:))) Bylem rzeczywiście na rybach, ot tak, delikatniutko. Ryby, melduję, nie biorą, grzybów nie ma, poczta mi się zbiesiła i odmówiła współpracy….:(( I to ma być “dzień dobry”????: O braku makowca nawet przecież nie wspomnam, a skądże!:)))
.. przykro mi Senatorze…..makowiec jest zbyt czasołchłonny na taką piękną jesień :)))))…..
… ale obiecuję Ci dwa… jak już zacznie dobrze padać ….. nie będzie mnie wtedy wyciagało z domu na powietrze ” świże”)))))))
… grzyby już sobie zamówiłam…….. u pani na straganie :)))) za nic nie zrezygnuję z grzybków w occie….to byłoby wielkie wyrzeczenie:((
Serce tak mi zabiłoZakołysał sie bal………………………………Echo balu przebrzmiałoSkrzypiec sopran i alt…Tylko jeszcze zostałoSerce wśród pustych sal…I leciutko na palcachPrzy orkiestrze jak mgłaZ tobą tańczy wciąż walcaI to właśnie jest EmbarrasBo to walca czarSerca przyniósł podwójny darAmor skrzydła ma dwaJedno ty drugie walc EmbarrasA gdy się skończył balObu jest mi tak samo żalTęsknię odtąd jedną tęsknotąZa tobą i walcem EmbarrasOh quel Embarras!Eh, ci Panowie Dwaj, z nimi bym se zatańczyła Embarras. A co, pomarzyć nie można? All_a, zanim zapuścisz uwodzicielskie tango, w które Wiedźminka powiedzie Senatora, obiecaj, że mi kiedyś ten “ambaras” puścisz:))) To ulubiony walc mojej Mamy. Mój prawie też. I niekoniecznie w wykonaniu Santorki. Ostatnio słyszałam w nim Nataszę Urbańską (chyba) – też ładna dziewczyna. Pozdrawiam Wyspiarzy
:)))też pozdrawiam :)))) niezły ambaras… bo ja nie lubię Nataszki; nie wiedzieć czemu ?:)))
:)))) obawiam sie, że Senator musiałby w przysiadzie ze mną tańczyć; nawet gdybym stanęła na czubkach palców.! Widok byłby…. no … ciut zabawny …:))))
… ale witrualnie duuużo można….. :))))
Witaj:)) Puszczę, jak zrobię prosty filmik, inaczej się nie da:))) Chyba, że… Senator :))) Ma większe możliwości :))) Moi rodzice bardzo lubili I. Santor:) Pozdrówka, również. PS Miło, że zawitałaś:)))
Dobranoc…. zapalam lampkę…. nie zaszkodzi jej blask :))))