Witam w soneczny poranek. Choć to poniedziałek to przynajmniej pogoda śliczna. A teraz do espresso a potem mentosek. Wstawać śpichy! Budzę Was ale tak ciichuutko….:)))))))
Niestety tak. Z wyjątkowym obrzydzeniem staram się nie wiedzieć zaległości z poprzedniego tygodnia tak długo jak długo się uda. Ale pewnie tak gdzieś od 8.15 telefony mi o nich przypomną. UFFF!
Ja gdzieś w swoich zasobach posiadam przepis na nalewkę. Taka 2-letnia przy woltażu 55-58 jest niebiańska! Tylko strasznie w nogi, cholera, włazi. Cała reszta nawet czynna a nogi tak jak by cudze:))))))
Żelazko nie tylko nie ma duszy, ale… serca również. Sprawdziłam:))) Teraz wiem dlaczego pani śpiewała “bo ja nie mam co na siebie włożyć” :)))) Padam… w objęcia.. pana M..:))))
Witam w soneczny poranek. Choć to poniedziałek to przynajmniej pogoda śliczna. A teraz do espresso a potem mentosek. Wstawać śpichy! Budzę Was ale tak ciichuutko….:)))))))
Witaj:)))) w ten ukochany poniedziałek:)))) Znowu spóźniona, normalka:))))Czy Pan już na stanowisku pracy, zwarty i gotowy do nowych wyzwań??? :))))
Niestety tak. Z wyjątkowym obrzydzeniem staram się nie wiedzieć zaległości z poprzedniego tygodnia tak długo jak długo się uda. Ale pewnie tak gdzieś od 8.15 telefony mi o nich przypomną. UFFF!
Witaj !… może część tych zalegołości sama sie załatwi? …i niekoniecznie z udziałem krasnoludków ?:)))) *
Dzień dobry:)))) Pozdrowienia od Senatora.Niedługo wraca, bo… mówi, że bardzo tęsknimy za Nim i On to rozumie..:))))
Dzień dobry ! .. :))) nareszcie się uśmiechnęłam… jak miło :))))
DzieńDobry:)) Pogoda na świętego Mateusza, przez cztery niedziele się nie rusza:))
Witaj Stateczku !…. oj… a może jednak niech się poruszy i popada ?.. bardzo mi się nie podoba , że grzybów ciągle nie ma :((
.. jest ciepło i.. zachmurzenie zmienne… kasztany lecą, będę robiła zwierzątka i ludzi z żołędzi i kasztanów … nieuchronnie dziecinnieję :))))
:))) z powodu zrozumienia naszych uczuć oczywiście :))))
Dostałam pigwę….. jakiś ciekawy przepis na te kamienne owoce ? … w internecie trochę już znalazłam 🙂
Zielona herbata z pigwą, takowe coś pijałem, nawet niezłe tylko zbyt aromatyczne:))
” darowanemu koniowi”….. a ten koń, to całkiem spora porcja pigwy…. nie mam sumienia wyrzucić :))))
Ja gdzieś w swoich zasobach posiadam przepis na nalewkę. Taka 2-letnia przy woltażu 55-58 jest niebiańska! Tylko strasznie w nogi, cholera, włazi. Cała reszta nawet czynna a nogi tak jak by cudze:))))))
????? się mi oczy okrągłe zrobiły:))) Mam nadzieję, że to się… choćby… źródlaną rozcieńcza:))))
Poproszę !… mam wprawdzie jakiś przepis, ale Twój anons brzmi bardzo zachęcająco… :)))) .i mam nadzieje, że nie jest szczególnie skomplikowany :)))))
.. bo ta moja jest ” pijalna” już po 9 miesiącach…… :))))
Się wyspa bezludna zrobiła??? :)))) Senator jutro zaglądnie :)))) Na 100% :))))
… fajnie…. ale z cudzego łącza to pewnie tylko na chwilę. :)))))…..
Skoro nie ma nikogo, to ja sobie pomacham żelazkiem, bez.. duszy:)))Wiedźminko jak tam ludziki??? :))))
:))))))))))))))… marnie….. zapałek w domu nie było….. ciąg dalszy nastąpi jutro :)))))…
… a ja sobie podrylowałam śliwki …. powidła sie już smażą…. :))))
… i dobrze, bo ja już do nich naleśniki smażę :))))
:)))) coraz cięższy ten plecak…… może ustal priorytety ?:))))
Żelazko nie tylko nie ma duszy, ale… serca również. Sprawdziłam:))) Teraz wiem dlaczego pani śpiewała “bo ja nie mam co na siebie włożyć” :)))) Padam… w objęcia.. pana M..:))))
“..Dobranoc rzeźwy poranku, dobranoc piesku kochany, dobranoc świecie cały..” Dobranoc kochani:)))
Dobranoc…. wypełniam swą powinność i nosę zapaloną lampkę…… niech świeci i odgania troski i zmartwienia …