Szykujemy ekspandery, wdech i wydech, trzy i cztery, Dziarskość ciała, gracja, gestów plastyka Pompująca krew do żył, dodająca rankiem sił jeśli w ogóle je masz. Gimnastyka!
Czyś niemowlę, czyś emeryt po sto pompek, trzy i cztery, My pompkami pokonamy słabość ciał! Na knowania wrogich kół, odpowiemy zwisem w dół, Choćby nawet pot się z czół strumieniami lał!
Krąży gorszy od cholery wirus grypy, trzy i cztery, Krzywa zachorowań w górę wciąż się pnie, Tylko silny szanse ma, poświęcajcie więc co dnia Chociaż parę chwil na na docieranie się!
Jeszcze kilka ćwiczeń jogi podnosimy obie nogi, Niech każdemu gimnastyka wejdzie w krew, Dzisiaj nikt już nie zaprzeczy, że od wódki i tych rzeczy Znacznie zdrowszy oraz lepszy jest WF!
Nie rozpraszać się, nie gadać, skupić siły na przysiadach, Rześki uśmiech niech rozjaśni każdą twarz, Gdy ubogi z ciebie człowiek, to nacieraj się czymkolwiek, Ale dbać o swoje zdrowie stale masz!
Wszelki opór nie ma sensu, zaczynamy biegać w miejscu. Taki bieg pomoże zwalczyć spleen i stress, Nie ma tu wygrywających, nie ma tu przegrywających, Wszystkich uszczęśliwiający sport to jest!
No comments yet to Z dedykacją … dla pourlopowego Stana… :)))))
Jak to kto??? Jutro przed siódmą demonstruje… tu na wyspie.. :)))) Przed kawką i inhalacją:)))) Tobie Senatorze, machanie nogami też na zdrowie wyjdzie..:))))
Milenko… z przyjemnością Ci podrzucę kawałek :))) … w kwestii serników róznimy się z Sentorem zasadniczo….. On tylko na kruchym spodzie, ja bez zbędnej mąki , ja czasem i na zimno, Senator wyłącznie pieczony …. w takie upały ????? w życiu…. :)))))
PS To nie moja sprawa, ale “zapisując” się na nasz blog możesz sobie wybrać pseudonim. Nie będziesz musiała używać adresu. Chyba, że tak wolisz, tak jak jest:)) Jak się pewnie zorientowałaś, ja tu inaczej się nazywam niż na forum. Ot, tak mi przyszło do głowy:)))
:)))) Dzień dobry :)))) “Nie rozpraszać się, nie gadać, skupić siły na przysiadach, rześki uśmiech niech rozjaśni każdą twarz” I…. jak??? Już po porannej gimnastyce??? :))))
Żartujesz Waszmość sobie, a ja zostałam zmobilizowana i będę chodziła na rytmikę…… z wnuczką :))))) a zajecia są aktywne …. już się śmieję, gdy o tym pomyślę :))))) dziecinnieję powoli acz systematycznie :))))
Witaj i … do kiedy??? Stateczku takie wyciskane przez pończochę i ucierane w makutrze z cukrem :)))) Bez obróbki termicznej. Uuu , a jakie wino pyszne:)))
:))))) Panowie zademonstrują stanie na głowie… :)))))) Dobra, śpiewać nie musicie…:))))
Ciekawe kto Go dopilnuje!:))))
PS Palenie rzuci, jak nic:))))
Jak to kto??? Jutro przed siódmą demonstruje… tu na wyspie.. :)))) Przed kawką i inhalacją:)))) Tobie Senatorze, machanie nogami też na zdrowie wyjdzie..:))))
Naturalnie. Po założeniu jednej na drugą. Którą mam machać???:)))
:))))))) Nie powiem, zgadnij… :)))))))))
Taaaak?? To się nie będę wysilał. Pokiwam sobie palcem w bucie:)))
:)) ha ,ha nogi się same rwią do tańca :))) a śpiewam też senatorze choć nie dla mnie ale cudne , a co tam stanowi chyba nie ubędzie :))
:))) Będzie i dla Ciebie. Tu każdy dostaje coś dla siebie. Oczywiście z dedykacją:)))
Czuję woń spalenizny! Pewnie Wiedźminka sernik na zimno przypala:))))
nie Senatorze…. to uszy mi płoną z ciekawości …… :))))
Odpowiem na każde pytanie. Nawet te….hm…. które nie wymagają odpowiedzi:))))
Wróć! O żółty ser nie pytaj!!!:))))
.. ale nie śni Ci się potwór z kulą żłótego sera zamiast głowy ?:)))))
Apage!!!:))) Ja wiem co Cię skręca!:)))
:)))) no przecież ciekawość ! :))))
Przyrost naturalny nam się zwiększył o miłą osobę. Ino bez insynuacji proszę, bo i mój wiek nie po temu!!:)))
.. a czy wolno insynuowac, że to Twój wdzięk osobisty zadziałał ?:))))
Mie kobiety to normalnie z ręki jedzą:))))
a nie z wytwornej porcelany ?:)))) kabanos i ogórek do drugiej ręki ??? Senatorze…… :((((
To była “licentia poetica”, moja Miła!!:)))
hmmm… mam same takie, które nie wymagają zadawania :)))))
Zdaje mi się, że tu mnie ktoś robi w konia!:)))) ( tu Incitatus obejrzał się dokładnie i stwierdził, że jak zawsze ma rację.Był koniem!!)
Oddaję Ci ino co należne :)))))
Ja jestem ; byłam na forum ogólnym ;)) co to za serniki tu pachną ??
A nic takiego. Wiedźminka piecze sernik, taki wiesz, na zimno z galaretką i truskawkami. Bardzo dobry….dla kaczek:(
Ahaha a już chciwszym prosić o kawałek :))
Milenko… z przyjemnością Ci podrzucę kawałek :))) … w kwestii serników róznimy się z Sentorem zasadniczo….. On tylko na kruchym spodzie, ja bez zbędnej mąki , ja czasem i na zimno, Senator wyłącznie pieczony …. w takie upały ????? w życiu…. :)))))
PS To nie moja sprawa, ale “zapisując” się na nasz blog możesz sobie wybrać pseudonim. Nie będziesz musiała używać adresu. Chyba, że tak wolisz, tak jak jest:)) Jak się pewnie zorientowałaś, ja tu inaczej się nazywam niż na forum. Ot, tak mi przyszło do głowy:)))
Ciebie w konia ??? yyyy no co Ty po zapachu poznasz zawsze :))
Konia!!?????
Dobranoc:)))***
Przepraszam Was i dziękuję ; musiałam polecieć w realny świat ;)) dziękuję na serniczka się skuszę :)) dobrej nocy :)))
Dzień dobry:))) Ciekaw jestem kto następny wygrzebie się z puchu:))))
:)))) Dzień dobry :)))) “Nie rozpraszać się, nie gadać, skupić siły na przysiadach, rześki uśmiech niech rozjaśni każdą twarz” I…. jak??? Już po porannej gimnastyce??? :))))
Też coś!! Żeby mi się stare kości po kątach rozsypały?? Stan ćwiczy, na co dowodem najlepszym jest fakt, że jeszcze go nie ma. Musi się wysapać:))))
:))))) albo się okopał… na pełny.. profil??? Tak było??? :))))
:))) sie nie tylko okopał, ale i za łożył maskowanie :)))) byle nie na długo…. :))
Żartujesz Waszmość sobie, a ja zostałam zmobilizowana i będę chodziła na rytmikę…… z wnuczką :))))) a zajecia są aktywne …. już się śmieję, gdy o tym pomyślę :))))) dziecinnieję powoli acz systematycznie :))))
I co z poranną gimnastyką??? :)))) Dzień dobry Tym co przybędą… i o kawę proszę, bo .. spać mi się chce… Oby do 15..:)))
Ot śpioch! Susełek???:))))
…. po porannej.. gimnastyce..:)))))
Aha! To znaczy, że się “letko” przeciągnęłaś??:))))
… i jestem głodna, a jeść zabronili :p :)))))
DzieńDobry:)) I do jutra, jadę na Zieloną. Las i jezioro czekają, jeżyny pachnące, jaki z nich wspaniały sok. Po połowie roku można go kroić:))
Witaj i … do kiedy??? Stateczku takie wyciskane przez pończochę i ucierane w makutrze z cukrem :)))) Bez obróbki termicznej. Uuu , a jakie wino pyszne:)))
Miłego pobytu Stateczku ! a jak tam Komarzyce? oby ie były zbyt głodne !:))))
Dzień dobry ! :))) jezyny przez pończochę ? tego patentu nie znałam….:))) wina też nie…..
:)))) Witaj:))) mogą być rajstopy :)))) na litr soku z jeżyn, kilogram cukru.. Sprawdzone.. :)))
.. i wyjdzie z tego bardzo dobra galaretka….. dobrze myślę ?:))))
A potem ją się podgrzewa i przepuszcza przez chłodniczkę:)))
…. i wychodzi z tego obrzydliwie słodki likier ????
Jakim cudem????? Cukier przetwarza się w bimberek. I to wcale nie słodki!!!:)))
masz rację oczywiście…. te ten brak umiejętności, że o narzędziach nie wspomnę :))))
Teraz można je wszędzie legalnie kupić:))))
:))) już widzę jaki fajerwerk bym urządziła:)))…. chyba , że krasnoludki by mnie w tym zacnym dziele wspomogły :))))
Dołączają instrukcję obsługi!:)))
Dobranoc:)))
Wcześnie zapalam dziś lampkę…. wieczór taki parny i gorący….idę odpocząć :)))) Dobranoc….