

|
||||||
Nie możemy wyświetlić tej galerii. |
Jest lato?? Są wakacje????…:)))))![]() No comments yet to Jest lato?? Są wakacje????…:)))))Leave a Reply |
|||||
Copyright © 2025 Madagaskar08… - All Rights Reserved Powered by WordPress & Atahualpa |
Śpiewajcie wraz z Gąsowskim:))))) Póki co… lato trwa..:)))))
Ciekawe czy rano będą śpiewać :))))) Teraz wszystkich wymiotło.. nooo, noooo :)))))
Kogo wymiotło, tego wymiotło! Mój portret!! Jesteś kochana:)))
PS To oczywiście nie moja sprawa, ale gdzieś Ty cały boży dzień była!!??
Jak to gdzie???? Czekałam z utęsknieniem na Cię..:)))) Aż mi się skóra przypiekła… :)))))
A ja w lodówce:(((( A co to będzie jutro????:((
Cię obłożymy lodem…:)))))
Lodu “zajeżony” miś pilnuje !!! Przez tego w ucho drapanego pingwina tak się wściekł, że strach:))))
Senatorze….. a jakiej płci jest ten koń ?????
Ogier!!! Po retuszu!!:))))))))))))))
Senatorze ! ********, to jest to :))))))
:))) lato, lato wszędzie….. no to idę spać ! :)))))
Wstawaj!!!!! Szkoda dnia!!!! :)))))
Dzień dobry?)))) Wstawać Śpiochy, słońce już wysoko!!! Zielone wzgórza…. czekają :))))) że o kawie nie wspomnę..:)))))
Skowronek o tej porze, w sierpniu??? Ale dzioba piłuje!!:)))))
Śpiewał słodko, śpiewał… Senatorze ( ! ) …:))))))
Pan Wierzgający też śpi… Hmmmm, ciekawe jak wygląda pościółka Jego…:))))))))
“… Na sianeczku sianie, na sianie kochanie, na sianeczku na białym….”
…. i nie zeżarł??? Hmmm…:)))))))
Się do żarcia ma drugi stóg!!:)))
> Idę “…Szukam kogoś, kogoś na stałe, na długą drogę w dal,Szukam kogoś na życie całe,Na wspólny śmiech i żal.Niechby miał choć parę groszy,I w oczach ciepła dość,Niechby nie był wśród ludzi najgorszy,I niechby mnie kochał, kochał jak ja jego.Ech, czy znajdę takiego,Czy taki tutaj jest,szukam kogośdo śmiechu i do łez…” :))))) Pa! W drogę! :))))))
“Niechby pił, niechby bił, byle był” Smutna i bezwarunkowa modlitwa samotnego człowieka!
Witaj Stateczku:)) Zdaje mi się, że właśnie wymyśliłeś nowy sposób popełnienia samobójstwa:)))))
Stateczku……. aż tak smutne ….
Co on tak?? “Modlitwa dziewicy” Mu się przypomniała, czy guza szuka??:)))
:)))) ” Boże daj męża”… i plum, plum ,plum :)))))
:))))) to wiekopomne dzieło napisała Tekla Bądarzewska…….. i pojęcia nie miałam, że to jest aż tak znana miniatura; cudze chwalicie ?:))))
A znana. Przełożona na wiele języków i śpiewana przez połowę świata!:)))
Alla postawiła warunki, nie są one zaporowe, zwłaszcza ten finansowy:)) Ja zacytowałem pewną panią, występującą niegdyś u p. Drzyzgi, naprawdę było to strasznie smutne.
Zważywszy, Stateczku, że zacytowana przeze mnie piosenka pochodzi z repertuaru M. Rodowicz, możemy być spokojni :)))) Znalazła swoją drugą połówkę.. i na dodatek z.. niezłą… kasą.. :)))))Co wcale nie znaczy, że nie ma osobników (obojga płci), którzy uwielbiają być męczennikami..:))))
“Serce to samotny myśliwy “……. pamiętasz?
Ale jeśli wyposażony w stosowną gwintówkę……..:))))
Dzień dobry:)) No wprost nie mogę się na siebie napatrzeć. Te zgrabne, cienkie pęciny, szlachetna, dumnie osadzona głowa i ten ogon na wiatr puszczony!!:))) Hm…… Tu mnie coś lekko nie pasuje…. Muszę jeszcze raz sprawdzić:)))
Ogólne DzieńDobry:)) Toż to Ferrari , Senatorze!!! Na temat płci milczę:)))
Tak jest! Uroda, moc i prędkość!!
PS Płeć została dyskretnie zakryta przez zdolnego grafika ze względu na….hm… no .. ewentualne kolejki, jakie mogłyby się ustawić……:)))
… pięknie się wspina…. coś koniczka zeźliło ?:)))))))
Pozuje, bestia!!!:))))
Zdolna bestia! :))) zapatrzona w Podkowińskiego, ale pannę gdzies zapodziała :)))))
A bida wzięła i “spadnęła”:)))
Słoneczne dzień dobry !…
Dzień dobry:))) U mnie ma być 32 st, w cieniu! No nic, aby do listopada:))
;)).. u mnie 30…. na szczęście nie ma obowiązku wychodzenia z domu :))))) …w samo południe :)))
Wreszcie i u mnie dogrzewa:)))) wykorzystam go normalnie.. najwyżej będę skwierczeć..:))))))) Mowa o słońcu, oczywiście:)))))
Przyznajcie się moi Kochani: kiedy ostatni raz biegaliście boso po trawie zielonej, po rosie..:)))) Pamiętacie??
:))) pamiętam….a rosa była na pogodę :))))
Tęcza również..:)))) była, kiedyś :))))
..widuję tęcze… po burzy, czasem nawet z echem…… :)))), najdziwniej, gdy jedna połowa nieba jest pokryta burzowymi chmurami, a druga błękitna :))))
Pamiętam. Nastąpiłem na deskę, z której solidny, zardzewiały gwóźdź wystawał. Podniosła się razem z nogą, a ja się zdziwiłem, że mi coś u stopy wyrosło. W jakiś czas później zrobiłem to samo, ale już w trampkach. Różnicy wielkiej nie było:(((
Brrrr.. Toż to było Senatorze, kiedy bez krępacji w krótkich spodenkach biegałeś..:)))) Po takich “doświadczeniach” miło nie możesz wspominać, a to taka frajda..:))))
A miałem wtedy z dziesięć, może dwanaście lat. Zapamiętałem nawet to, że ten cholerny gwóźdź był kuty, bo czworograniasty i takiż łepek miał. Przedwojenny widać, to i niezawodny!:(((
:((( równie niesympatyczne jest bliskie spotkanie z rozbitym szkłem :(((
Oj tak! Dlatego znacznie lepiej spotykać się z całym i na dodatek napełnionym:))
Też z pewną taką ostrożnością:) Bo te skutki, a w upale to już w ogóle … lepiej nie mówić:)
W taką pogodę chyba tylko sangria nadaje się do picia…….. no, może jeszcze szprycer :)))))
Trąbię to od rana,ale co to za trunek:( 3/4 woda mineralna (gazowana!), a reszta jakieś reńskie paskudztwo:(((
.. to po co kupujesz paskudztwo zamiast porządnego winą ??? :))))
:)))) Osobisty Sommelier zapewne dba..:))))) Senator wytrycha nie dorobił, bo… (?) :)))) Ooo rany!!! Zaraz będzie grzmiało… i nawet gradobicie może mnie nawiedzić.. Wystawię czujka, odważna jestem, przecież..:))))
Dostęp do barku mam, ale co z tego, jak tam wszystko zmierzone i zważone:( Nie daj Bóg, gdyby coś tak sobie “szkło przeżarło”. Sodoma i Gomora pewna jak w Piśmie Świętym:(((
A bo nigdy nie spotkałem takiej ładnej zieloniutkiej etykietki i szwabachą na dodatek pisanej. Z ciekawości kupiłem (bo rieslinga umiem kupić) i teraz zużytkowałem. Kwach jak kwach, tylko jakimś mułem “podjeżdża”:((
Ten Rumak.. jest naprawdę piękny…Cudo.. :)))))
Rzeczywiście, piękny. :-)Dzień dobry !
Dzień dobry Cego:)))) Jak minął dzionek??? U mnie niebo zaciągnięte ciężkimi chmurami.. i nawet listek nie drgnie, a to nie wróży nic dobrego.
Pracowicie, można powiedzieć; ale jeszcze się nie skończył.Zawitam jakoś po 20.45 teraz włączę sobie film. 🙂
Ponoć i u mnie ma padać ten cudowny deszcz!! Panie, daj jeszcze i gradobicie!!!:)))
.. burzliwe to lato ….. wyż kontynentalny z wyrównaną temperaturą wcale nam nie zagraża…..
Jeszcze spokojnie, bez burz i gradu, powiem – dobranoc :))))
Dobranoc….. zapalam lampkę, niech świeci deszczowi i wiatrowi, które przyniosą czyste powietrze :)))))