
Dzień
dobry :))))
|
||||||
Nie możemy wyświetlić tej galerii. |
Panowie…. dwaj…. :))))![]() Dzień dobry :))))No comments yet to Panowie…. dwaj…. :))))Leave a Reply |
|||||
Copyright © 2025 Madagaskar08… - All Rights Reserved Powered by WordPress & Atahualpa |
Dzień dobry, bardzo:)))) Panowie przetłumaczą tekst.. :)))))Kawę proszę, kawę!!! Dymka też.. :)))) Na razie tylko takie życzenia mam..:)))) Wieczorem się zastanowię.. co jeszcze :)))) Miłego :)))
Mnie też pozostała tylko nadzieja, że chociaż jedną truskawkę złapię jako pierwszy… Witam w czwartek! Kawa jest dziś zdecydowanie smaczniejsza gdy za oknem widać słoneczko:)))))
… i, że to już czwartek.. :)))) To nic, że “może bledsza, trochę śpiącatrochę bardziej milcząca”… :)))) Chwytaj Stan i… w galaretkę z nią.. Śmietanę przygotuję, ja..:)))) Z nadzieją i kompasem żyje się lżej, nieprawdaż? :))))
Stan, Ty nadieżdu astaw i piesniu niemiedlienno prawieriaj!:)))
Dzień dobry:) Zanosi się na słoneczko.”Cienka” kawa się pije, dymek leciutko unosi, a truskawki…., obaliłam ich wczoraj łubiankę prawie (bez śmietany, to tak dla urody:)). Pycha, teraz tylko policzę bąble:( PKB prosi, by się nim zająć, pracowicie:)) Miłego czwartku Tubylcom i Gościom…:)))
:)))) Witaj Bo ..:)))) Wyleczymy bąble, jak najbardziej..:)))) Miło Cię widzieć.. dawno niewidziana Pani.. :))))
Witaj Bo…. ! Precz z bąblami , truskawki to sama uroda :))))….a ta łubianka jest imponująca :)))))
Dzień dobry ! :)))) Głodnemu chleb na myśli…. ja myślałam, że All_a serwuje truskawki z szampanem :)))))
:))) Nie ja, ale koleżanka kończąca ostatnią dwudziestkę :)))) Właśnie strzelił korek.. :)))) truskawki też są:)))
Dzień dobry:))) Nie ma to jak piękny baryton, a jeszcze lepiej dwa! Sliczna piosenka. Śpiewała ją także Anna German i też po rosyjsku. Jeśli ktoś nie ma tej wersji – chętnie służę!:)))
PS (Ale mam sklerozę!) Drugim barytonem nam tu śpiewającym jest, jak sądzę, Josif Kobzon!:)))
Wolę wykonanie Magomajewa, choć w niczym nie chciałąbym odebrać urody wykonaniu Anny German…:)))) on ma wspaniały głos, a ja lubię język rosyjski :))))
Tę piosenkę wykonaniu Anny German umieściłam 24 kwietnia na blogu – wideoklip. To tak informacyjnie :)), gdyby znalazł się miłośnik urody.. i pięknego głosu p.Ani:))
O żesz!!”((( Musiałem przegapić! Co skleroza to skleroza!:((
…..:( Adres zgubili???
Zgubili! Heeeej!!!! Tutaj!!!!!!!!!!!!!!!
Dobranoc!!:(
Dobranoc….. rozpierzchli sie wszyscy, ale ja zapalam lampkę jak co dzień…. spokojnej nocy , uśmiechniętego piątku….. :))))))
Dzień dobry! A dobry, dobry bo to już wreszcie piątek… aby do 13.00-tej a potem to już wszystkow można!:)))))Ałło! Kawka stygnie i pora na mentolową inhalację!:))))))
:)))) Witaj :)))) Oby do.. niech będzie trzynastej..:)))) Z mentolową inhalacją mam problem :)) nie ma moich ulubionych 🙁 Sie normalnie nerwowa robię, chyba…:)))) Smutek utopię w.. kawie, mocnej..:)))
A gdzież to wszystkich wymiotło? Nawet popalić nie ma z kim! POBUUUDKAAA!!!!
Ale mnie wystraszyłeś:))))))))
:))))) Normalnie rozrabia od samego rana:))))
Dzień dobry ! Uprzejmie donoszę, ze ciągle jestem zywa i cała :))))) i bardzo sie za Wami stęskniłam….. jeszcze mały tydzień i odzyskam nieco wolności :))))
:)))) Witaj :)))) Gdybyś miała zamiar być w kawałkach, to wiedz, że poskładałabym Cię w jedną całość:)))) Nooo nareszcie Jesteś.. :)))) Rozprawiłaś się z bufonami??:))))
Przemawia dziś do mnie liryka i romantyczność …. jako antidotum na prozę zycia :)))))
… no słucham … o Moskwie. :))))
:)))) a kto chce imbiru ? możde być kandyzowany lub w czekoladzie…. mniam, co za pychotka :))))
Bardzo proszę.. ja, proszę.. w czekoladzie:)))) a śmietanki.. nie masz? Ja tak cichutko zapytowuję :))))
:))) śmietanka przysługuje kociakom :)))) ! Skowronkom tylko w drodze wyjątku… :))))
Tak tak. Skowronkom tylko siemię lniane!:)))
:))) Zaśpiewać ??? Czy (?).. dzioba drzeć??..:))))
Śpiewaj!:)))
Dobra.. kołysankę… cobyś nie zasnął.. :)))))))
Czardasza!!!:)))
Makabryczny?? :)))))
Dzień dobry:))) Jam tam imbiru nie amator, ale dobrym śledzikiem żołądek chętnie wyłożę!:)))
Imbirek dobrze dezynfekuje gardełko :)))) a śledzie ? w czerwonym winie mogą być ??? ……nieco posłodzone :)))))
Mogą być w każdym, byle nie w czerwonym:) Be!:(
Grymaśnik….. czerwone wino w śledziach Mu wadzi !:))))
Mnie czerwone wadzi we wszystkim. Temu łobuzowi, któremu skisło normalne wino i zaczął sprzedawać powstały z niego okropny kwas, należało dać medal za super marketing, a następnie po cichutku udusić gdzieś w kącie!:))) Nic innego, tylko musiał to być fenicki kupiec!:)))
iiii… białw wina też bywają ostro wytrawne :))))…. przyznaj się, ż enie do twarzy Ci w czerwieni !:))))
🙂 Bardzo dobrze wyglądam w czerwieni, takiej ciemnej. Szlachetna siwizna i głęboka wiśnia. Piękne:) Owszem, białe wytrawne może być, bo nie telepie mnie po nim jak po tych czerwonych zajzajerach:)
.. jakieś to dziwne…. nie Ty jeden nie lubisz czerwonego wina ; znam co najmniej jeszcze dwóch panów, kt órym czerwone wino nie służy …. ale nie wiem czym to jest powodowane :))
Dobrym gustem!!:)))))))))))))))))
hłe, hłe…… tak powiadasz ?:))))
Powiadam:)))))
a nie ” DIXI”?:))))) ……
E taam Senatorze chyba marudzisz. Taka na ten przykład Gamza, która jest czerwona i wytrawna wcale octem nie leci. A Gamzy są bułgarskie, słoweńskie, chorwackie i bawarskie a nawet węgirskie. Najbliżej do kwasu to mają rislingi, choć też np. słoweńskie są słodko kwaśne… Ale ogólnie to ja też wolę Tokaje a z win to najbardziej smakuje mi Winiak!:)))))
:))) rieslingi pijało się w klubie studenckim….. w czasach, gdy na rynku były ogólnie dostępne Gamza, Gelala i…… rieslingi właśnie :)))) Węgierskie i rumuńskie to juz było hoho, rarytas :)))) Poszerzam ofertę o armagnac …. :))))
Był kiedyś taki barek na Rondzie Waszyngtona w Warszawie, nazywał się Milano… Na początku lat 70-tych nioemal co dzień tam wpadałem na cudowne espresso i Badacsonyi Riesling… To były piękne czasy:)))))))
:))) “wiadoma rzecz stolica”….. a pamiętasz coś, co nazywało się Chevalier de la Tour ” z polska swojsko ” śmierć marzynarza”… :))))
A było coś takiego, co nawet chyba miało napis Brandy”, straszny “dynks” ale kosztowała poniżej dolara za 0,7l w bezcłowych strefach. Lepszy od tego to był nawet nasz rodzimy “kombajn” czyli “Vistula”…:)))))
no to jeszcze przypomnę….. wytworne brandy pod tytułem Martineau…. tym Marcinkiem strąbiłyśmy się kiedyś z moją psiapsiółką okrutnie w ramach ” pijemy w najlepszym towarzystwie”… :))))
Tokaje tak! O, jeszcze jak tak, ale na te kwasoty i to na dodatek cierpkie jak niedojrzałe tarki to ja się namówić nie dam choćby były z Avalonu, nie tylko z Albanii!:)
… ale z podmarzniętych tarek bywało całkiem zacne winko domowe :))))
dziecię moje jest przysięgłym wielbicielem węgrzyna dla niepoznaki nazywanego tokajem :)))))
Za chwilę pęknę……. z przejedzenia.. i… lampka czerwonego…. na pewno pomoże… :)))) Phi, białe też może być.. byle nie z… korkiem..:))))
a czymże tak się objadałś jesli to nie jest tajemnica ?… tez bym się czym pozywiła ….
Proponuję kandyzowany imbir! Rozpływa się w ustach:))))
już sprawdziłeś ? ach, ten słodko -piekący smak ….. mniam…. :))))
Nooo tak, ja pracuję, a bractwo się delektuje.. Poczekajcie… Od dziś nic nie robię, czekam na gotowce! Jesteście… noo, Jesteście @@@@ O!
:)))))) jesteśmy Ci wdzięczni od stóp do głów ! Mam napisać wielkimi literami ?:))))))
Tak, tak, a Incitatus wojuje po forach i inszych tych tam! O nie! Bunt na pokładzie! Dobranoc! Owocnej nocki, życzę :))))
Nadmiar energii albo nieodparta potrzeba przyłożenia komuś mozliwie boleśnie Senatorze ?:))) Czy wobec tego mogę zaplaić lampkę zgodnie z tradycją ?:))))
Dobranoc….. kojące światełko zapalam i oddalam sie na paluszkach :)))) do jutra …