“…. Pod wieczór zaniosło się na burzę. Ciemnoszara chmura stanęła nad chutorem. Rozczochrany przez wiatr Don rzucał na brzeg grzebieniaste gęste fale. Sucha błyskawica paliła niebo za lewadami. Rzadkie odgłosy grzmotu przytłaczały ziemię. Kania krążyła pod chmurą z rozpuszczonymi skrzydłami, wrony goniły ją z wrzaskiem. Dysząca zimnem chmura szła z zachodu wzdłuż Donu. […]
Najnowsze komentarze