Wysoko na skały zrębieLimba iglastą koronęNad ciemne zwiesiła głębie,Gdzie lecą wody spienione.Samotna rośnie na skale,Prawie ostatnia już z rodu…I nie dba, że wrzące faleSkałę podmyły u spodu.Z godności pełną żałobąChyli się ponad urwiskoI widzi w dole pod sobąTłum świerków rosnących nisko.Te łatwo wschodzące karły,W ściśniętym krocząc szeregu,Z dawnych ją siedzib wyparłyDo krain wiecznego […]
Najnowsze komentarze