Bo widzisz tu są tacy, którzy się kochają
i muszą się spotkać aby się ominąć. Bliscy i oddaleni
jakby stali w lustrze. Piszą do siebie listy gorące i zimne.
Rozchodzą się jak w śmiechu porzucone
kwiaty,
by nie wiedzieć do końca czemu tak się stało.
Są inni co się nawet po ciemku odnajdą, lecz przejdą
obok siebie, bo nie śmią się
spotkać.
Tak czyści i spokojni jakby śnieg się zaczął,
byliby doskonali lecz wad im zabrakło.
Bliscy boją się być blisko, żeby nie być
dalej.
Niektórzy umierają – to znaczy już wiedzą – miłości
się nie szuka, jest, albo jej nie ma.
Nikt z nas nie jest samotny tylko przez
przypadek.
Są i tacy, co się na zawsze kochają i dopiero dlatego
nie mogą być razem jak bażanty, co nigdy nie chodzą
parami.
Można nawet zabłądzić, lecz po drugiej stronie,
nasze drogi pocięte, schodzą się z powrotem.
ks. Jan Twardowski
Dzień dobry:) Spokojnej, ciepłej niedzieli..:))
Dzień dobry ! :))) Piękny wiersz All_u….będę go czytać wielokrotnie…i może warto chwilę pomyśleć co niesie …..
:))) będe miała dziś u siebie cztery pokolenia…. cóż to za widok… prabacia z prawnuczką :))….
Dzień dobry!:))))
Ale jesteśmy dziś rozmowni :))))) no,no….. lecę dalej… stawię się na popołudniową herbatę…. teraz rodzina wzywa … :)))))
Wolę dziś mało gadać!:(
Dlaczego dziś mało mówisz ? Jest jakiś powód, czy to taki kaprys ? :)))
Bo ja się na tym księdzu ni czorta nie wyznaję! Polską literaturę i poezję współczesną znam, jak większość, po łebkach. Nigdy zaś nie słyszałem o żadnym księdzu Twardowskim, który zrobił się słynny po śmierci. Jak van Gogh! Też sobie ucho uciął??
Ucha sobie ni obciąl, a Ty masz niewyparzony jęzor ….. :((( Ksiądz miał talent i wrażliwość…. kilka utworów jest tak powszechnie znanych, że aż “zagadanych”…owo słynne “Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą” zapewniło mu rozpoznawalność….
Aha!! No, prochu nie wymyślił! Przecież to banał:(
A banał… nieżle juz opatrzony…. :)))… ale czy gorszy od wielu tworów poetyckich ? masz przepiękny przykład :” Mości panie weteranie,Dość świat szuminim ustanie: Z tych szumów, Rozumów Nabądźmy, Nie błądźmy.Młody może, stary musiBryknąć, bo go kaszel dusi: W tem leki Z apteki Nie radzą , Ba, zdradzą. Mój staruszku, Przy garnuszku Darmo z goła Warzysz zioła: Nie piwko Choć z śliwką, Na dziady Pasz rady.”……..
No Senatorze….. i Ty Stan….. to jest zagadka na ten tydzień…. kto popełnil te wiersze ? Dla porządku dodam,że to było drikowane ..i nawet wznawiane:))))) !
Mnie jeno ksiądz Baka z tym “rymopisem” się kojarzy! Nikt inny chyba takich “hadkości” nie produkował!?
Brawo Senatorze! to jest dzieło wiekopomne rzeczonego xiędza ! Masz ochotę na jakiś jeszcze fragmencik ? :))))
Może już lepiej poczęstuj tym swoim sernikiem. Może być ten z zakalcem:)
Ach, ta rezygnacja w Twoim głosie ….. proszę… oto jest ..czy pół sernika wystarczyby ukoić Twego ducha ?:)))
Mak kręcą???
Teraz francuskie ciasto robią i sękacze lepią!:)
Senatorze…. wygląda na to,że nie lubisz ” prostych prac domowych “…. ja tez niekoniecznie, ale nie mam podręcznego krasnoludka :)))))
Senatorze…. wygląda na to,że nie lubisz ” prostych prac domowych “…. ja tez niekoniecznie, ale nie mam podręcznego krasnoludka :)))))
:))))))) To nawet widać! Zasuwa za dwoje!!:)))))
Senatorze…. grzywa nie zapleciona ? dałeś swoim krasnalom mleka i miodu ?:)))))
Dzień dobry:)) Na dobry początek dnia… wiersz ks. Twardowskiego :))) “Poczekaj””Nie wierzysz — mówiła miłośćw to że nawet z dyplomem zgłupiejeszże zanudzisz talentemże z dwojga złego można wybrać trzeciew życie bez pieniędzyw to że przepiórka żyje pojedynczow zdartą korę czeremchy co pachnie migdałemw zmarłą co żywa pojawia się we śniew modnej nowej spódnicy i rozciętej z bokuw najlepsze w najgorszew każdego łosia co ma żonę klępęw dziewczynkę z zapałkamiw niebo i piekłow diabła i Pana Bogaw mieszkanie za rok Poczekaj jak cię rąbnęto we wszystko uwierzysz “Gdybym się do czwartku nie odezwała tzn. że cosik mi się przytrafiło Odpukać… Miłego, spokojnego dzionka, pomyślcie czasem.. o mnie…(?) :))) Buziaki.. i do … :)))
Dzień dobry. Zapraszam na kawę i proszę bez kasandrycznych tekstów od poniedziałkowego poranka.
Witaj Stan….. ledwo zdążyłam, ale kawa ciągle gorąca:))) All_a wzięła przykład z Ciebie i pojechała szkolić się w podnoszeniu PKB…. :))))……
Do czwartku ???? A kto to wytrzyma…. w świecie też mają internet i komputery :)))) trzymam Cie za słowo, że sie pokażesz… na moment … w trakcie tej podróży :)))
Dzień dobry:)))
:)))) dobry wieczór …. ” sobie śpiewam a muzom “? :)))
:)))) dobry wieczór …. ” sobie śpiewam a muzom “? :)))
Witajcie :)) Zapomniałam wziąć telefon :((( Został w przedpokoju, bardzo proszę o podrzucenie!! :))) Adres znacie :))) Pozdrowionka z uroczego kurortu :))
Misja do spełnienia
zaglądnij na pocztę 
Misja wypełniona… ale adresat jeszcze nie potwierdził przyjęcia wiadomości….
będę pilnwała :)))) do skutku !
Podrzuciłem! Pod sufit! Jak wrócisz to te kawałki jakoś pozbierasz!:))))
Desperacją wiedziony czy ogólnym brakiem entuzjazmu ? a nie zrobiłeś aby sobie krzywdy jakiej :))))
Sama chciała, żeby podrzucić! Rzucałem chroniąc się przed ewentualnymi odłamkami. Ładnie się rozleciał, na takie malutkie kawałeczki! Chciała, to ma!!!
Ale z Ciebie raptus….kto powiedizał,że podrzucić to to samo co rozbić ? i to mna drobniutkie kawałeczki :))))
Ale z Ciebie raptus….kto powiedizał,że podrzucić to to samo co rozbić ? i to mna drobniutkie kawałeczki :))))