Dzień dobry:))) Nastrój przedświąteczny? Czy zgadzacie z autorem tych słów?? :))) Dzisiaj niejedną kawę typu “szatan” wypiję, przyda się również napój izotoniczny :))), a najlepiej cała zgrzewka :)))
Piję pierwszą kawę:))) Jeszcze śpicie?? Aleeee Wam dobrze, a ja nie wiem co powinnam w pierwszej kolejności zrobić, od czego zacząć?. Pewnie, nooo, najlepiej od początku :))) Tylko gdzie ten początek? Bo koniec wiem, przy… Wigilijnym stole :))) No to do miłego:)))PS A mówią, że krasnoludki są na świecie :)))
Dzień dobry ! Przyda sie mocna kawa, bo za oknem całkiem jesiennie : leje i wieje…. a Boże Narodzenie ma powinno być białe !:)))Czy lubię Boże Narodzenie ? … tak, bo małe dzieci się cieszą !!
… ale lubię też tę “rodzinną zbiórkę”, ten jedyny w swoim rodzaju nastrój i dodatkowy talerz dla nieoczekiwanego gościa…. 🙂 gesty? ta… bardzo potrzebne! :))
Kiedy juz siwy i stary rokgubi na drzewach szronkiedy juz w sobie maszzapachy z wielkiej skrzyni swiątw wannie juz plywa swiateczny karpbalkon sie zmienia w lastata cos chowa gdyzspotkanie z Mikolajem mialRef: Pada snieg puszysty snieglubie patrzec gdy tak cicho splywa w dolpada snieg jak w bialym sniemamo spojrz na swiat jak z bajki caly jestdzis pan Andersen cieszy siebo wszyscy dziecmi staja siePada na stada skulonych autna posolony swiatcieszy sie sniezny plogdzis prosto w telexpres kurssanki z tornistra sprawdzaja siechociaz juz w zeszytach sniegkrzyknie sie balwan inikt dzisiaj nie obraza sieRef:Pada snieg puszysty snieglubie patrzec gdy tak cicho splywa w dolpada snieg jak w bialym sniemamo spojrz na swiat jak z bajki caly jestdzis pan Andersen cieszy siebo wszyscy dziecmi sa gdystaje sie biel i lagodzi co zlei zal i gniewDEDAL I IKAR WYSZLI Z BAŚNIE NA ŚWIAT I TOPIĄ W NAS ODŁAMKI SZKŁA….
A tak to przełozył Jeremi Przybora :” Jak ten snieg pada.Nie zostałeś ze mną dzis.Jak ten snieg pada.Nigdy już nie zostałbyś.Już po twoich śladach w łez białym zamęcieodeszło to szczęście,co się z nieszczść składa.W białej ciszy czarna myśl:nie zostałes ze mna dziś.Ach, jak ten śnieg pada.Nie ma śladu po sladach.Jak ten śnieg pada.Nie zostałes ze mna dziś.Jak ten śnieg pada.Białym smutkiem wolisz być.Lęku niezawodność.Bół cisza i pustkaNadzieja oszustkai biała samotność.Nie zostałes ze mną dziśBiałym smutkiem wolisz być.Ach, jak ten snieg padaBiele ściele, układa.Ach, jak ten śnieg pada.Nie ma śladu po śladach.”W trakcie pisania nasunęła mi się myśl, że inaczej odbierałam klimat tej piosenki….. :))) nie tak rozpaczliwie….
PS Szwagier może ocaleć, ale nie koniecznie!:((( On mnie przywiózł pół dzika i cholerski świat znowu muszę brać się za robotę! To ja po to wcześniej wszystko wędziłem, żeby znowu w wędzarni cały dzień przesiedzieć??? Upiję go “na biedronkę” a wtedy szwagierka go własnoręcznie utrupi!:)))
…. szyneczka z dzika ? mniam…. pieczeń… ho,ho…. u nas jest tylko jeden sklep z dziczyzną i nie zawsze takie dobroci bywają…. a jak już , to zamrozone na kamień. :((
A z tym Kolumbijczykiem zupełnie się nie zgadzam! Już Wam pisałem, że literatury iberoamerykańskiej nie lubię! I tego gościa też! Na palmę niech lezie!:(((
🙂 no to wpadlismy w wir światecznych przygotowań….. ale zawsze można na chwilkę wpaść tutaj i odsapnąć….. mam herbatę i już upieczony piernik…. wcale nie musimy czekać do pierwszej gwiazdki :))))
Kawusię jeszcze jedną trzeba wypić, mam nadzieję, że nie zaszkodzi :))) Piernika możesz troszkę ukroić ? :))) Złożyłam podanie już, z dwoma znaczkami, w sekretariacie, jakby co :))) Lecę dalej :)))
Oooo, już pora kawowo- herbaciana…..Proszę, piernik pokrojony, podanie zaginęło w przedświątecznym bałaganie :)))Herbata tym razem może być z płatkami świeżego imbiru…. pyszna i rozgrzewająca… :)))
ciepłe mleko jako lek na bezsenność zawsze mi sie sprawdza….. 🙂 tylko rano jeszcze później się budzę.. :))) Pani swoją receptę juz podała… ciekawe co Wy robicie gdy sen nie chce przyjść ?
Nie mam problemu z zasypianiem, głowa do poduszki i odpływam:))) Nie pamiętam kiedy ostatnio oglądnęłam jakikolwiek film do końca. Sofy są takie wygodne :))) Fotele z podnóżkiem też :))) Wystarczy, że pomyślę o satynie, a oczy same się zamykają :)))
To i pewnikiem pełna arszeniku tez się w przepastnych czeluściach jakowegoś kredensu znajdzie??? To moich gości, jeśli łaska, poczęstuj!:))) Bez piernika, bo szkoda! go:)
Senatorze….. uśpimy głęboko gości.; maku im nasypiemy pod poduszki i nie będę Cię męczyli… :))) arszenik ? chyba jeszcze potrzebne są stare koronki ? :))))
Na dobranoc śliczny wierszyk pana Jeremiego :ale nie nalezy traktowac go zbyt serio :)))))” O, snie! Głęboki, dobry śnie!Błogosławieństwo ludzi!Nagrodo nocy za to, że dzień nazbyt ich utrudził.O snie, co noc spowijasz w snach,które za dnia nie gasną !Czyż zapomniałes, śnie,że ja ….że ja nie mogę zasnąć ?O snie, ty przewodniku duszprzez zapomnienia rzeki!Na brzeg, gdzie ból wczorajszy jużjest lekki i daleki….O śnie, o dobry, ciepły śniedziewczynek z zapałkami!Ach , przyjdź już, śnie i utul mnie! O, przyjdź już, śnie i utul mnie!I zapominac daj mi!O,śnie — wybawicielu z nędzbiedaków lunatycznych!Co wiedziesz ich od boku jędzku lunatyczkom ślicznym.O, śnie co masz w zanadrzu twarz,twarz świata masz wymienną –ach, przyjdź już, śnie i utul mnie!I uśpij mnie bezsenną! O,śnie!ta inwokacja to tak na wszelki wypadek, gdyby istotnie sen się zbiesił i powędrował gdzie indziej :)))))))
Dzień dobry:)) Tym co się przebudzili i piją poranną kawę, jak i Tym, którzy jeszcze śpią, a których należy obudzić:) Bo o tej porze już słońce nieśmiało oświetla czubki drzew:) Miłej spokojnej niedzieli w ten gorący przedświąteczny czas 🙂
Dzień dobry:))) Nastrój przedświąteczny? Czy zgadzacie z autorem tych słów?? :))) Dzisiaj niejedną kawę typu “szatan” wypiję, przyda się również napój izotoniczny :))), a najlepiej cała zgrzewka :)))
Piję pierwszą kawę:))) Jeszcze śpicie?? Aleeee Wam dobrze, a ja nie wiem co powinnam w pierwszej kolejności zrobić, od czego zacząć?. Pewnie, nooo, najlepiej od początku :))) Tylko gdzie ten początek? Bo koniec wiem, przy… Wigilijnym stole :))) No to do miłego:)))PS A mówią, że krasnoludki są na świecie :)))
Dla jasności, ja bardzo lubię Święta Bożego narodzenia:)))
Dzień dobry ! Przyda sie mocna kawa, bo za oknem całkiem jesiennie : leje i wieje…. a Boże Narodzenie ma powinno być białe !:)))Czy lubię Boże Narodzenie ? … tak, bo małe dzieci się cieszą !!
… ale lubię też tę “rodzinną zbiórkę”, ten jedyny w swoim rodzaju nastrój i dodatkowy talerz dla nieoczekiwanego gościa…. 🙂 gesty? ta… bardzo potrzebne! :))
…. i najbardziej chyba lubię mysleć, ze oto jjesteśmy, jak w ubiegłym roku, wszyscy razem …. :)))))
:))) i to jest najważniejsze :))))
Donoszę, że u mnie pada śnieg :)))
:))))))))) ten uśmiech to i z potrzeby serca…i trochę na przekór wszystkiemu złemu co nikogo nie omija ; niech sobie idzie precz od nas … !
Kiedy juz siwy i stary rokgubi na drzewach szronkiedy juz w sobie maszzapachy z wielkiej skrzyni swiątw wannie juz plywa swiateczny karpbalkon sie zmienia w lastata cos chowa gdyzspotkanie z Mikolajem mialRef: Pada snieg puszysty snieglubie patrzec gdy tak cicho splywa w dolpada snieg jak w bialym sniemamo spojrz na swiat jak z bajki caly jestdzis pan Andersen cieszy siebo wszyscy dziecmi staja siePada na stada skulonych autna posolony swiatcieszy sie sniezny plogdzis prosto w telexpres kurssanki z tornistra sprawdzaja siechociaz juz w zeszytach sniegkrzyknie sie balwan inikt dzisiaj nie obraza sieRef:Pada snieg puszysty snieglubie patrzec gdy tak cicho splywa w dolpada snieg jak w bialym sniemamo spojrz na swiat jak z bajki caly jestdzis pan Andersen cieszy siebo wszyscy dziecmi sa gdystaje sie biel i lagodzi co zlei zal i gniewDEDAL I IKAR WYSZLI Z BAŚNIE NA ŚWIAT I TOPIĄ W NAS ODŁAMKI SZKŁA….
To prawda, jest coś magicznego, gdy pada biały puszysty śnieg…. i przypomina chyba najładniejszą piosenkę o śniegu…… Salvatore Adamo …. :))))
:))))) Cudna :)))))
Ładniejszą niż w wykonaniu Adamo za chwile na poczcie znajdziesz:)))))
Dziwnie znajomą :)))))) Dzięki :))))
http://szasad.wrzuta.pl/audio/yFtvnfNWDo/salvatore_adamo_-_tombe_la_neige……..
A tak to przełozył Jeremi Przybora :” Jak ten snieg pada.Nie zostałeś ze mną dzis.Jak ten snieg pada.Nigdy już nie zostałbyś.Już po twoich śladach w łez białym zamęcieodeszło to szczęście,co się z nieszczść składa.W białej ciszy czarna myśl:nie zostałes ze mna dziś.Ach, jak ten śnieg pada.Nie ma śladu po sladach.Jak ten śnieg pada.Nie zostałes ze mna dziś.Jak ten śnieg pada.Białym smutkiem wolisz być.Lęku niezawodność.Bół cisza i pustkaNadzieja oszustkai biała samotność.Nie zostałes ze mną dziśBiałym smutkiem wolisz być.Ach, jak ten snieg padaBiele ściele, układa.Ach, jak ten śnieg pada.Nie ma śladu po śladach.”W trakcie pisania nasunęła mi się myśl, że inaczej odbierałam klimat tej piosenki….. :))) nie tak rozpaczliwie….
Czy jest ktoś, kto wytłucze moich, wcześnie przybyłych świątecznych gości??? Cena nie gra roli. Płacę od łba, albo hurtem! Ratunkuuuuu!!!!
:)))) Gość w dom, Bóg w dom :))))) Trzymaj się dzielnie :)))))
PS Szwagier może ocaleć, ale nie koniecznie!:((( On mnie przywiózł pół dzika i cholerski świat znowu muszę brać się za robotę! To ja po to wcześniej wszystko wędziłem, żeby znowu w wędzarni cały dzień przesiedzieć??? Upiję go “na biedronkę” a wtedy szwagierka go własnoręcznie utrupi!:)))
…. szyneczka z dzika ? mniam…. pieczeń… ho,ho…. u nas jest tylko jeden sklep z dziczyzną i nie zawsze takie dobroci bywają…. a jak już , to zamrozone na kamień. :((
On jeszcze poluje, ja już od dawna nie!
A z tym Kolumbijczykiem zupełnie się nie zgadzam! Już Wam pisałem, że literatury iberoamerykańskiej nie lubię! I tego gościa też! Na palmę niech lezie!:(((
….. banany prostować ? tez nie wielbię literatur ibero… ale nie do tego stopnia,żeby ką oddać do biblioteki… 🙂
🙂 no to wpadlismy w wir światecznych przygotowań….. ale zawsze można na chwilkę wpaść tutaj i odsapnąć….. mam herbatę i już upieczony piernik…. wcale nie musimy czekać do pierwszej gwiazdki :))))
Herbatka dziś z pieprzem, papryką, czy może z zielem angielskim???:))) Świat doprawdy oszalał!:))))
Kawusię jeszcze jedną trzeba wypić, mam nadzieję, że nie zaszkodzi :))) Piernika możesz troszkę ukroić ? :))) Złożyłam podanie już, z dwoma znaczkami, w sekretariacie, jakby co :))) Lecę dalej :)))
Oooo, już pora kawowo- herbaciana…..Proszę, piernik pokrojony, podanie zaginęło w przedświątecznym bałaganie :)))Herbata tym razem może być z płatkami świeżego imbiru…. pyszna i rozgrzewająca… :)))
… choć kawa ? dobrze mi zrobi, bo nie spało mi sie dobrze tej nocy…. :)))
ciepłe mleko jako lek na bezsenność zawsze mi sie sprawdza….. 🙂 tylko rano jeszcze później się budzę.. :))) Pani swoją receptę juz podała… ciekawe co Wy robicie gdy sen nie chce przyjść ?
Nie mam problemu z zasypianiem, głowa do poduszki i odpływam:))) Nie pamiętam kiedy ostatnio oglądnęłam jakikolwiek film do końca. Sofy są takie wygodne :))) Fotele z podnóżkiem też :))) Wystarczy, że pomyślę o satynie, a oczy same się zamykają :)))
Dzięki może :))) Patrz jaki mają bałagan, urzędniczkę zwolnić !! :))) Piernika chwytam i….lecę….:)))
To i pewnikiem pełna arszeniku tez się w przepastnych czeluściach jakowegoś kredensu znajdzie??? To moich gości, jeśli łaska, poczęstuj!:))) Bez piernika, bo szkoda! go:)
Senatorze….. uśpimy głęboko gości.; maku im nasypiemy pod poduszki i nie będę Cię męczyli… :))) arszenik ? chyba jeszcze potrzebne są stare koronki ? :))))
I Pani Agata???:)))
Nie ma dziś chętnych na herbatki, All_a piernik porwała i pobiegła do swoich zajęć….. no to spokojego wieczoru…. pewnie jest bardzo pracowity … 🙂
Na dobranoc śliczny wierszyk pana Jeremiego :ale nie nalezy traktowac go zbyt serio :)))))” O, snie! Głęboki, dobry śnie!Błogosławieństwo ludzi!Nagrodo nocy za to, że dzień nazbyt ich utrudził.O snie, co noc spowijasz w snach,które za dnia nie gasną !Czyż zapomniałes, śnie,że ja ….że ja nie mogę zasnąć ?O snie, ty przewodniku duszprzez zapomnienia rzeki!Na brzeg, gdzie ból wczorajszy jużjest lekki i daleki….O śnie, o dobry, ciepły śniedziewczynek z zapałkami!Ach , przyjdź już, śnie i utul mnie! O, przyjdź już, śnie i utul mnie!I zapominac daj mi!O,śnie — wybawicielu z nędzbiedaków lunatycznych!Co wiedziesz ich od boku jędzku lunatyczkom ślicznym.O, śnie co masz w zanadrzu twarz,twarz świata masz wymienną –ach, przyjdź już, śnie i utul mnie!I uśpij mnie bezsenną! O,śnie!ta inwokacja to tak na wszelki wypadek, gdyby istotnie sen się zbiesił i powędrował gdzie indziej :)))))))
Dzień dobry:)) Tym co się przebudzili i piją poranną kawę, jak i Tym, którzy jeszcze śpią, a których należy obudzić:) Bo o tej porze już słońce nieśmiało oświetla czubki drzew:) Miłej spokojnej niedzieli w ten gorący przedświąteczny czas 🙂