Nie wolno wdawać się w sprzeczki i awantury.Trzeba wziąć nogi za pas i zlekceważyć wszelkie obelgi od ludzi bezmyślnych ( a mogą przyjć tylko od bezmyślnych ) i jednakowo oceniać zaszczyty i krzywdy ze strony motłochu.Pierwsze nie powinny nas radować, drugie — martwić…….
Dzień dobry ! Pochmurny i szary ten dzionek….. Seneka …pisał rownież i tak : ” Życie ludzkie opiera sie na zyczliwości i zgodzie, i nie strachem, a wzajemną miłością wiąże się w sojusz i wspólną pomoc.”……
Heroiczna etyka drogi filozofie przecież cię nie uchroniła…… ale Myśli pozostaly :))))Podoba mi się tez i ta myśl :” Sprawy ludzkie nie idą az tak dobrze, żeby się podobało większości to co lepsze “…….. w polityce sprawdzalne az nadto 🙁
…. mimo wszystko usmiechu i ciepła.. na ten szary dzień :)))))
Dzień dobry:))) Pochmurny, ale nie smutny:))) Święto dzisiaj mamy,przecież:)))”Jeśli chcesz żyć szczęśliwie, nie przejmuj się tym, że uważają cię za głupca.” Miłego :)))
Witaj All_a, … nie, dzień nie jest smutny..a osesek rozwija się nad podziw dobrze…. widać,że po championach :))))) ! Miłego…. co liczysz, albo co zakończyłaś liczyć ?
:))) Za i przeciw, a pomiędzy – zyski i straty:)))) Wyjdzie bilans na zero??:))) Rośnie maleństwo, rośnie :)))
:))))…credit i debet….. oba ładne jeśli równe :)))))
:))) Wstępna analiza… pionowo – poziome powiązania między poszczególnymi pozycjami aktywów i pasywów…. Zbadanie dalszego celu, jak i kierunku, również w aspekcie dynamicznym :)))) Obserwacja zachodzących zmian i porównywanie wartości. Stop! :)))
Przeczytalam co napisalaś i przypomnialo mi sie,ze Słowacki utrzymywał się , między innymi, z udanych operacji giełdowych…… ale jest Wieszczem jednym z trzech i romantyczne skrzydła nad nim powiewają :))))) ciut nad ziemią chadza w oczach wielu :)))
Mogę nad ziemią lekko :))) Byle szczęśliwie :))) Nie lubię giełdy, nigdy nie zaryzykowałabym, wszak kozica ze mnie :)))
… to dlatego, że ” Słowacki wielkim poetą był ” i jego prawdziwe życie stanowi coś w rodzaju tabu…… więkoszość uważa, ze to melancholijny, romantyczny i wątły maminsynek Julo :)))))
Był :))) Przynajmniej źródła tak podają:))) No cóż poetką nie będę:( [mogę westchnąć??? Dziękuję:)))) ]
“Własciwie każdy wierszmógłby mieć tytuł “Chwila”Wystarczy jedna frazaw czasie teraźniejszym,przeszłym a nawet przyszłym.wystarczy, że cokolwiekniesione słowamizaszeleści, zabłyśnie,przefrunie, przepłynie,czy też zachowarzekoma niezmienność,ale z ruchomym cieniem.;wystarczy,ze jest mowao kimś obok kogośalbo kimś obok czegoś;o Ali co ma kota,albo już go nie ma;alobo o innych Alachkotach i nie kotachz innych ellementarzykartkowanych przez wiatr; wystarczy, jesli w zasięgu spojrzeniaautor umieści tymczasowe góryi nietrwale doliny;jeśli przytej okazjinapomknie o niebietylko z pozoru wiecznym i statecznym;jeśli się zjawi pod piszącą rękąbodaj jedyna rzecznazwana rzeczą czyjąś;jeśli czarno na białym,czy choćby w domyśle,z ważnego powodu albo błahego powodu,postawione zostana znaki zapytania , a w odpowiedzi –jeżeli dwukropek :to dla Ciebie…. Wisława. :))))
Nooo co ??? Lubię Wisaławę, mogę Ją czytać na okrągło :)))) Dzięki 🙂
to ci z przyjemnością inne Jej wiersze będę wpisywała….. :))))
Dzień dobry:))) Milutkim rachmistrzyniom życzę, żeby i pionowo, i poziomo, i na ukos wszystko się im zgadzało!!!:))) Z Seneką się nie zgadzam, albowiem głupota, celnie a zdrowo palnięta w pysk, wprawdzie nadal głupotą pozostaje, ale już najczęściej z zamkniętą gębą. Jeśli zaś znowu ją otwiera, operację powtarzamy do skutku. Ponieważ obowiązują nas zasady uczciwej walki, powalonego przeciwnika kopiemy “z czuba” w żebra i wtedy już z całym spokojem oddalamy się, by humanitarnie wezwać doń pogotowie. Nie odwiedzamy go na urazówce, boć przecie z głupcem nie chcemy mieć nic do czynienia!:))) Ojciec mój wprawdzie mawiał, że nie bije się z błotem, które go obryzga, a jedynie oddaje ubranie do czyszczenia, ale przy całym szacunku dla Niego, ja nie lubię pralni chemicznych!:)))
:))))… Drogi Senatorze… gdybym powiedziała, że oczekiwałam Twojej zgody na tę sentencję Seneki, to byłaby to najprawdziwsza nieprawda:)))) .. przyznam, że jego mysl wydaje mi się wspaniała, ale w naturze raczej trudna do realizacji… niemniej…. staram się i nawet to mi się czasem udaje :)))))))
A bo to taki gadający “fizolof” ten Seneka! Trza by mu Ajaksa za przeciwnika w dyskursie postawić:)
PS Po głębokiej analizie przyczyn, skutków, następstw przewidzianych i okoliczności nawet nie branych pod uwagę – wyszło mi niezbicie, że Wiedxminka stawia!! A Ałła oczywiście zagrychę rychtuje! Ja zaś piję i zakąszam z ochotą!:))))
…. albowiem, jak pisał nieoceniony Borchardt, ” lenistwo jest rękojmią dobrego zdrowia “…..:))))))
A Mistrz Wańkowicz zwykł był mawiać, że najlepiej jest nic nie robić, a potem sobie błogo odpocząć!:)))
Saaaammm?? :))) Nie zapowietrzysz się??? :))) Niech będzie golonka z ogórkiem i kapustą zasmażaną (?):))) Zaraz, zaraz przypomniało mi się, kiedyś podawałeś przepis na pyszny pasztet, może skosztujemy?? :)))))
Tez chcę przepis, bo n agotowy nie liczę ! i nawet ręka mi nie zdrży, gdy Ci będę nalewała muscat d’Alexandrie …… :))))))
Muskacik może być:) Wchłonę bez wzdragania sie:) Przepis na pasztet podałem szerokiemu ogółowi na powszechne życzenie. Znam jeszcze inne:)
uprzejmie poprosze o powtórkę…z pasztetu :))))!
To jutro na poczcie, bo akurat cały dzień dziś wędzę i pasztet dymem by “zalatał”:)
Goloneczka! Mniammmmm. Pyszna rzecz! Może być spora!:)))
Może być 1,92 ??? :))))
A to waga z kością czy bez??? Bo to ważne!!
Zawsze z kością, zawsze:)))
To jeszcze odrobinkę chrzaniku poproszę!:))))
Inna kuchnia, inna moda.Odpowiedz mi przyjacieluciekawi mnie niesłychanieskąd te śniadanie na trawietakie zamiłowaniemrówka sie pcha do kanapkizdżbło trawy w szczypiorek plączenie szkodzipatrz co Francois zbiera na łąceŚlimaki prosto spod liściżabki jeszcze kumkajaceprzecież taki lubi świerzutkieśniadanie zdrowiem pachnąceDziekuję ci przyjacieluza te przysmaki świerzutkiewybacz jednak że wgardzęślimakiem i żabim udkiemsłyszałem o tych potrawachlecz wolę je najpierw w karcienie szkodzipatrz na Marie, jak się cieszy nieodparcieDla gościa z dalekiej Polskico słyszał wiele o modzie paryskieja wie niewiele o ich modzielekkiej modzieTo rzeczywiście niezwykłeuroczyć sie na śniadaniekuchnią i modą francuskąprzez naturalne wydaniepowiem ci jednak że przez tonie ma wśród nas różnicymój drogichciałem abyś na to liczyłŻe w kraju o innych słowachinnej kuchni , innej modziepomysły nam wciąż podsuwaten sam natury dobrodziejM.Grechuta :)))
…. i linię mamy zapewnioną po świeżutkim śniadanku na francuskiej trawce :))))))
Ciekawe, czy nie będzie Wam zimno!? Przy tym śniadaniu na trawie:)))
Ps Czy to czasem nie jakiś paryski pacykarz takie dzieło “popełnił”???
Śniadanie na trawie się Panu nie podoba?? :))) Grechuta był również malarzem. Zapewne dlatego w Jego wierszach pojawia się Monet, Modigliani.
Ależ czemuż nie? Szczególnie jedna niekompletnie ubrana pani!
:)))) wyślemy Strzelca n apolowanie, jakaś niedźwiedzia albo wilcza szuba sie przyda :)))))
Już nie poluję! A i niedźwiedzie i wilki są pod ścisłą ochroną gatunkową, choć jakiś idiota proponuje selekcyjny odstrzał wilków. Z takiego debila to skórą mogę służyć! Bez wzdragania się!!! Aha i mimo odłożenia polowań na “świętego nigdy” mogę postrzelać do kormoranów, choć te paskudy też pod ochroną:((( Mam taką “dwudziesteczkę” specjalnie na ptaki, czyli w myśliwskiej gwarze “do pióra”. Pamiątkowa!:)
zero romantyzmu….. polarne tez pod ochroną ? :)))
W kormoranach??? Zero! Polarne z głodu zdychają bośmy je lodu pozbawili. Jeszcze parę lat i zostaną jedynie te w zoo!
Tak, taki Francuz to ma proste sposoby na śniadanie. Do ogrodu wyjdzie, główkę sałaty wyrwie, otrząśnie, wsunie i już najedzony. A jak żabę w tym ogrodzie złapie to gości sprasza:((( Jedna kawę mają dobrą i bagiertki. No i croissanty, ale okropnie maciopcie!:(
Maleństwo przez miesiąc urosło :))) Pozwolisz, że wkleję Senatorze Twój komentarz??? Protestu nie słyszę, szybko wklejam :))))”Zdaje mi się, że z tej radości posiadania własnego kącika zacznę wypełniać go przesadnie moja potężną osobowością. By nie popaść w zbytnie uwielbienie dla własnych słów, tym razem posłużę się cudzymi “Kto się zbliża, tego nie odpychajcie, a kto odchodzi, tego nie zatrzymujcie. Kto wraca, tego przyjmujcie tak, jakby się nigdy nie oddalał.”Johann Wolfgang GoetheIncitatus, 2008-11-17 05:04
:)))))… !
” tak se pomyślaamz tego co każdego staćżeby tego dużo robić to miestać żeby trochi tego robić teżchiba”.zwierzenia pani SadieGrindstaff, pracownicy do wszystkiego. ….. !!
Pijany byłem, cy cóś??? To ja takie mądrości wyszukałem? Niczego nie pamiętam, a wiwogóle to “idę w zaparte”:)))
:)))) Jakoś mnie nie dziwi Twoje pójście “w zaparte”, dlaczego?? :))))
Senatorze….. ” cy cóś”… to ten zwrot, który kojarzy mi się z gwarą warsiawską….. mam rację ? :(((
Mnie to on się jednoznacznie kojarzy! Ale można i inaczej:)))
A to jest znowu Wisława i wiersz dziwny z dziwnym tytułem ABC :Nigdy juz się nie dowiem,Co myslał o mnie A.Czy B. do konca mi wybaczyła.Dlaczego C. udawał, że wszystko w porządku.Jaki był udział D. w milczeniu E.Czego F. oczekiwał, jesli oczekiwał.Czemu G. udawała, choć dobrze wiedziała.Co H. miał do ukrycia.Co I chciała dodać,Czy fakt, że była obok,miała jakiekolwiek znaczeniadla J, dla K. i reszty alfabetu !tomik ? Dwukropek….
…. no dobrze, sie przyznam…. odkurzam książki i co w rękę wezmę to czytam…. a czasem wklejam :))))
A tak między nami, to która to Seneka ten tekst zapodała???
Lucjusz Anneusz Seneka Młodszy ……. widze,że dobrze wybrałam motto…. będę częściej korzystała z tego źródła ku uciesze czytelników !:)))))
To może tak któregoś dnia tego starszego poproszę!:) Zobaczymy co ten wykombinował:(
Będzie trudniej… starszy był Retorem…. 🙂 ale mogę Ci w zamian Młodszego po łacinie wpisywac ! chcesz ?:)))
Leonidas, rex Lacedemoniorum ad milites verba facit! Anime forti pugnate, Lacedemonii, hodie apud inferos…..:))) Widzisz, pewnie z błędami, ale pamiętam to jeszcze z lektoratu łaciny! A ileż to już lat! Mgr Popiel uczyła nas metodą “paznokciową”! Odtąd, dotąd!:))))
:))) z przytupywaniem do taktu w trakcie skandowania ? ……
proszę uprzejmie : II 1.2 “Niewielu zachowuje wdzięcznosc po otrzymaniu dobrodziejstwa. Większość dopóty pamięta o darach, dopóki z nich korzysta.”……
No, padam na swe wdzięczne oblicze! Jakimś cudem się wykąpię i idę spać!!! Przy okazji, narozrabiałem na forum. I to solidnie:)))
Dobranoc….. a rano znowu Seneka… :)))))
Dobranoc…. nie było dziś naszych miłych znajomych…. szkoda 🙁 do jutra…. :)))))