|
||||||
Nie możemy wyświetlić tej galerii. |
Załącznik :))) ???:)))) No comments yet to Załącznik :))) ???:))))Leave a Reply |
|||||
Copyright © 2025 Madagaskar08… - All Rights Reserved Powered by WordPress & Atahualpa |
Dzien dobry ! Na mojej trawie dzis jest szron… powietrze ostre i rześkie i nie wiem co robi tu ta żmija ? Jest mnóstwo możliwości :bo tu jest ciepłobo odstrasza przelotne ptakibo jest niezwykłabo żmije nie łażą po drzewach bo….. sama nie wiem :))))
:)))… nie łażą po drzewch ??? chyba tylko wtedy, gdy sie na nie patrzy z perspektywy zaskrońca 😕
445 wejść ? jak to możliwe….jakaś wyższa arytmetyka ?:))))
No to jeszcze wierszyk stosowny zanim wyjdę i wrócę po południu : ” Pochopny sąd, ze każda Żmijajest Jadowita – całkiem mijaSię z Prawdą- gdyż istnieja teżŻmije Niegroźne.Jeśli chceszPoznać Różnicę, weź dwie Żmijei pozwól się Ukąsić w Szyję.Ten Eksperyment cię przekona :Tylko po jednej z nich sie kona .”Autor, autor, autor ……… aaaaa jest…………… Hilaire Belloc
Cie choroba! Nie wiem dlaczego, ale to wstrętne żmijisko kojarzy mi się z pewną Damą! Nie mogę sobie przypomnieć która to jest, pamiętam za to dobrze, że wrednie syczy! Przypomnę sobie. We właćciwym czasie, jak zwykle:))
Nooo proszę, jakiż optymista się tu objawił!!! Sądzisz Waćpan, że Żmiję mozna tak wytresować, by śpiewała jak słowik albo chociaz kos???? :)))))
Dobrze wytresowana żmija wszystko potrafi. Nawet ludzkim głosem gadać!. Z mówieniem gorzej:)
Kogo Pan ma na myśli?? Proszę Pana?? Że delikatnie pozwolę się Pana zapytam??Witam :)))
“Jesli wiesz, czemu pytasz?” Choróbcia, a z kogo ten cytat?
Nie warto, wierz mi :))) Po prostu nie warto :)))
No i znowu się nie przywitałem:(( Stanowczo jestem źle wychowany. Mama znowu będzie mnie upominać!:(
U mnie tez szron na ziemi sobie legł. Zima powolnym krokiem naschodzi, ale ponoć ma być w tym roku niezwykle łagodna. W każdym razie nie widać w okolicy by Apacze opał na zimę zbierali. Chrustu pełno wszędzie:)))
Lubię zimę, taką prawdziwą…….. :)))
Kulig też :))) Z pochodniami….się rozmarzyłam… normalnie :)))
Sanie w kształcie białego niedźwiedzia, rwące z kopyta konie, kuni kołpaczek!! A potem ktoś będzie znowu Wołmontowicze odbudowywać!:(((
Ten kuni kułpaczek wart był jednak spalenia Wołmontowicz :))))
Aha! I oberwania szablą w łepetynę? Ponadto są tam słowa, które mnie o dreszcz przyprawiają: “koń mi padlł!!!” Brrrrr:(
Głowę ktoś troskliwie podtrzymał, a konia trzeba było nie… zajeżdżać:)))
Ale mi pociecha:((( Sławę diabli wzięli, panna odbita, łeb pokiereszowany! A tu głowę podtrzymują! Ale interes:( Swoją drogą to ten szaławiła skórę miał podziurawioną… Jak to on mówil : ” łeb szlachecki to rejestr na którym co i raz inna ręka szablą pisze…” Ech, szaszka! Piękna rzecz i praktyczna. Nawet pisać nią można:)))
Hej, hej, a nie jest tak,że chcącemu krzywda się nie dzieje???:)
Acani mnie tu z prawa cywilnego egzaminujesz? “Volenti non sit iniuria “, jak mawiały starożytne kauzyperdy!:)
Ja tez lubię taką prawdziwą zimeę Na Kajmanach!:)))
Na Kajmanach o herbacie z prądem po nartach? o białym, czystym śniegu i bałwanach z czerwonym nosem ? 🙂
Ja na nartach??? Kiedy ostatni raz, a lat to temu było z dziesięć, “dosiadłem” dwu desek i wspaniałym szusem poooooszedłem po “oślej łączce”, ku swemu zdumieniu obejrzałem świat z każdej możliwej perspektywy! Kibicująca mi młodzież w podnieceniu spluwała na “śniegu biel” Odtąd ze sportów zimowych preferuję szachy:(:
Konny czy też koński narciarz, to okaz rzadki, wart obejrzenia……mój kontakt z muldą na Klinie też zakończył moje jazdy…. ale tęsknić można, nawet za tym, gdy sie na plecach zjeżdżało z Turbacza :)))))
Czy ja mogę poprosić o lekki masaż pleców? Chyba na to wspomnienie jakaś kontuzja mi się odezwała. Boli gdzieś tak na dole, z odwrotnej, że tak powiem, strony!:(
Ja zjeżdżałam a Ciebie boli ??? czy to nie nadmiar empatii ?:)
Dobranoc!:))) Posłuchajcie Okudżawy. Już poszedł do Was:)))
Dobranoc ! :))))
Jak zima, to może taka: Na smoleńskim gościńcu wzdłuż choin, czarnych choin,Na smoleńskim gościńcu lśnią druty, dzwonią druty.Na gościniec smoleński, podobne oczom twoim,Świecą modro dwie gwiazdy – na los mój mgłą zasnuty.Na smoleńskim gościńcu w twarz zamieć bije, zamieć,wypędzają nas z domu wciąż sprawy, pilne sprawy,Może gdyby mnie częściej wzywała twoja pamięć,droga byłaby krótsza i bliższy cel wyprawy.Na smoleńskim gościńcu wzdłuż choin, czarnych choin,Na smoleńskim gościńcu na drutach wiatry grają,Na gościniec smoleński, podobne oczom twoim,modre gwiazdy dwie zimno i z góry spoglądają.
Z jednej strony buziak***, z drugiej w ucho ! Ja tak bardzo nie lubię anonimów …… :(Autor, autor, autor !
” Na smalenskaj darogie'” Bułat Okudżawa. Jak będziesz grzeczna to może zajrzyj za chwilę na pocztę:))) Ałła też!
Ależ ja jestem ZAWSZE grzeczna :)) i się przyznaję,ze nie wiemmm:(
Niebo jest czyste. Ciepło też.. jest:)
I o to chodziło, prawda?:)))
:))))) :))))) :)))))
Witajcie!Gdzie taką ładną żmiję wypatrzyliście???Nie łatwo spotkać węża w Polsce,ja miałem okazję może 5 razy…Ale w tym roku się udało! :)))
Witaj Johnny ! Masz fotkę ‘swojej’ zmii ? To nie ja wypatrzyłam tę żmiję, ale butki z jej skóry wcale by mnie nie zmartwiły :))))
To chyba był padalec,taki malutki. 🙂 Jakiś czas temu posłałem fotki na blog kotka.Były też na Onecie,jak chcesz,wyślę Ci link,same fotki również. 🙂 Polowałem jeszcze na niego parę razy,ale niestety nie udało się… 🙂
Dzień dobry! Pamiętam Twoje fotki ! te błękitno- białe, zimowe, pamiętam równie dobrze ))) I czekam na Twoją nową zimę…..:))
Ciekawe czy Johny jeździ na “parapecie” czy na “boazerii”???:))))