Nie możemy wyświetlić tej galerii.
|
Ze szkolnego mundurka, z pokoiku na piętrze, z fotografii z warkoczem,ze spacerów na wietrze, coraz mniej dziś pamiętam, coraz rzadziej się śmieję,pozostałomi jedno wspomnienie:
Mój pierwszy bal, tewalczyki leciutkie jak świerszcze, pierwszy bal, czyjeś oczy wesołe,na szczęście.Pierwszy bal.Bal z myszką, bal z łezką, bal za mgłą,i walczyki co jeszcze się śnią…Mój pierwszy bal, sentymentalnybal, […]
Pod pagórkiem w małej chatce
Babcia sobie żyła.
Jak się gdzieś nie zapodziała,
To jest tam gdzie była .
Czy wreszcie my stwarzamy formę, czy ona nas stwarza? Wydaje się nam,że to my konstruujemy – złudzenie, w równej mierze jesteśmykonstruowani przez konstrukcję.
Witold Gombrowicz — Ferdydurke (Rozdział IV: cd.
Mam nadzieje,że Rzymianie
Brać musieli na wstrzymanie.
Mam nadzieje, że się Grekom
Robił jęczmień pod powieką.
Mam nadzieje, o Egipcie,
Że nękała plaga gryp cię,
Mam nadzieje,ża Araba
Truła nieraz zupa z kraba.
Mam nadzieję,że Wanadale
Mieli często cierń w sandale.
Mam nadzieje,że lud Persji
Znał półpasiec w ostrej […]
[…] istota ludzka nie wyraża się w sposób bezpośredni i zgodny zeswoją naturą, ale zawsze w jakiejś określonej formie i że forma owa, ówstyl, sposób bycia nie jest tylko z nas, lecz jest nam narzucony zzewnątrz – i oto dlaczego ten sam człowiek może objawiać się nazewnątrz mądrze albo głupio, krwawo lub anielsko, dojrzale alboniedojrzale, […]
Musim wyznać bez zasłony,
Że nasz żywot jest za słony,
I choć umysł nasz napięty,
Wszystko włazi nam na pięty.
A gdy żywot się przeora,
Już nie przyjdziesz na przeora,
I gdy schudną ci go lenie,
Nie pomoże ci golenie
I nie znajdziesz takich stopień,
Byś uzyskał dobry stopień. itd.
[…]
Cytuję Beresia :
“…. kiedyś, młody historyk francuski, mniejsza o jego nazwisko, zagadnął mnie – w publicznej dyskusji na temat polskiego mesjanizmu – czy wiem, co się w normalnych krajach robi z facetami , którzy twierdzą ,że są Chrystusem. Ja mu na to, że zamyka się ich w maisons de fous, ale co zrobiłby z całym […]
“Jak smutno stać nad ta rzeką,Co rozdzieliła kraj nasz I chociaż to tak niedaleko, Do swoich nie puszcza straż….”
Jatte to odludna wyspa na której las kołyszenieznaną na kontynentach nad naturalną ciszęna codzień tylko słowiki i mrówek długie szeregiwyspę tę niepokoju wypełniona po brzegi
ciszą oddechu trawy , ciszą odległych żagliciszą której nie słychać , wszędzie tam gdzie czas naglidlatego tak uroczyście Grande Jatte się zaludnialudżmi wystrojonymi na niedziel popołudnia
rodziny , dzieci , […]
|
|
Najnowsze komentarze