Archive for Dziwny ten świat…

Ballada autostopowa


Na początku lat dziewięćdziesiątych spędzałem wakacje w Anglii. Nie muszę objaśniać, że były to wakacje pracowite, więc na koniec miałem odłożone trochę funtów. Do Polski mogłem wracać autokarem (samoloty były wtedy poza moim zasięgiem) ale zdecydowałem się na autostop i …

Kwadratura jednego kółka

Błaha sprawa — w wózeczku teściowej rozsypała się dętka. Koło jak rowerowe, warsztatów wokół kilka, żaden problem — wydawałoby się.

Kółko zostało wcześniej odkręcone i już czekało u mamy na zabranie. Wyszedłem po pracy możliwie najwcześniej, popedałowałem żwawo do teściowej, …

Magia obłoków

Wpis króciutki, mało tekstu i kilkanaście zdjęć. Tak jak w tytule: czasem człowiek podniesie głowę i nie posiada się z zachwytu. Niektóre podniebne krajobrazy przypominają wszechocean z „Solaris” Lema (ale nie z filmów, bo chyba żaden filmowy adaptator nie był …

O szarganiu…

Każdy z nas – indywidualnie, a także w ramach mniejszych czy większych wspólnot poglądowo-emocjonalnych – ma sprawy, tematy i symbole, których wartość ceni nadzwyczaj wysoko. Popularnie nazywamy je „naszymi świętościami”. I to jest powszechne i normalne, nieliczni tylko nie przywiązują …

Belwiwaha – ślub z owocem belu

Pewnego dnia bogini Parwati, spacerując po Dolinie Katmandu, usłyszała płacz kobiety, której zmarł mąż. Poruszona jej rozpaczą, poprosiła swojego małżonka Śiwę, by sprawił, aby kobiety z Doliny nigdy nie wdowiały. Śiwa spełnił prośbę, czyniąc Narajana-Wisznu panem młodym, którego od tej