
I
Wstęp
Już się dzień jak tragarz pochyla.
Trzeba wyjść na miasto. Wigilia.
Trzeba się trochę powłóczyć
zamglonymi ulicami Krakowa.
A Kraków jest dama fędesjeklowa
w biżuterii świateł sztucznych.
II
Przemówienie do ulic
(w mimowolnej formie piosenki)
Siostry moje, ulice,…