
Śmierć poety
Nie pomogły zastrzyki,
recenzje i pomniki
ni kwaśne mleko:
Przyszedł szarlatan – szuja,
opukał go, pobujał:
– Dementia praecox.
Toż radość była w domu,
nareszcie koniec sromu,
skończony kłopot !
Dozorca śmiał się setnie:
– Zaraz mu …
Śmierć poety
Nie pomogły zastrzyki,
recenzje i pomniki
ni kwaśne mleko:
Przyszedł szarlatan – szuja,
opukał go, pobujał:
– Dementia praecox.
Toż radość była w domu,
nareszcie koniec sromu,
skończony kłopot !
Dozorca śmiał się setnie:
– Zaraz mu …