Jeśli mamy na tapecie Szkocję toteż celem uzupełnienia wrzucam parę fotek poszerzających wiedzę o tej wyspie:-)
Przede wszystkim jak w celu ochrony przed ptakami stosuje się specjalne osłony na głowę. Proszę zwrócić uwagę, gdzie siedzi ptak i proszę porównać tę fotkę z fotką z notki pana Q:
Tak wygląda sprawa gdy nie stosujemy odpowiednich osłon:
Ptaki Szkocji wykazują brak zainteresowania sztuką nowoczesną:
Również nekropolie nie wzbudzają zainteresowania wśród latającej fauny:
Tam też na pewno są ptaki ale jest daleko i nie widać:
Nieprawdą jest, że w Szkocji są mgły. To tylko zaparowanie obiektywu:
Aktualnie w Szkocji panuje dynastia Stewartów:
Dzień dobry na nowym pięterku! Co do ptaków, zgoda. Mgły nie zaobserwowaliśmy, ale takie, panie, chmurki, przysłaniające nieco słońce, przy pogodzie parnej i dusznej, to owszem.
A co do Stewartów, to widzę, że jest to posiedzenie nieformalne, bo bez kiltów, sporranów i beretów w kratkę?
DzieńDobry:)) Szkocja i tupot białych mew???
Niestety nie mam fotki z tupotem białych mew:-)
A tupot bez fotek – miewasz?
Kochani, muszę na dłuższą chwilę udać się do pracy, ciąg dalszy wczorajszego zadania. Dzisiaj meczu o 15:00 nie ma, jakby się kto pytał, więc i na Wyspę jest więcej czasu 🙂
Ja chcę do Szkocji!!!
Ileż to roboty, póki Schengen działa! Na rower i jazda!
W samo południe obracamy się tyłem do słońca. Wyciągamy lewą rękę do góry. Przechylamy ją trochę w lewo i ręka wskazuje nam Szkocję. Wsiadamy na rower. Rowerem skręcamy tak aby ręka była na wprost. Chwytamy za kierownicę, wsiadamy na siodełko. Krzyczymy HURRA i zaczynamy pedałować. I ani się obejrzymy a już mijamy Londyn;-)
Chcesz mnie zabić, tak?
Skąd takie przypuszczenie? No skąd???
JA
na ROWERZE
bez komentarza
Ale, ale ja chcę pomóc. Z czystego serca. Pospiesz się bo Brytyjczycy chcą opuścić Unię i wprowadzą wizy…:-)
Jest taka szansa, że wtedy Szkoci opuszczą Zjednoczone Królestwo…
A co do roweru, to idealny pomysł dla Jo, no bo samolot zdaje się nie wchodzi w grę, a znów samochód – no nie wiem, narażać rodzinnego kierowcę na niedogodności ruchu lewostronnego? Przez cztery dni ciągle łapałem się na tym, jak bardzo wdrukowanym, a przez to na Wyspach niebezpiecznym odruchem jest patrzenie przed przejściem przez ulicę w lewo. Zresztą na wielu ulicach mają tam przypominajki w postaci napisu pod stopami „popatrz w prawo!”.
No więc jeżeli pieszy się spotyka z takimi problemami, to co dopiero kierowca? Choćby w sytuacji, kiedy chodzi o ułatwiony prawoskręt (w Polsce i Europie), z którego na Wyspach robi się ułatwiony LEWOskręt. I inne takie. Np. zmienianie biegów lewą ręką (to oczywiście w tamtejszym samochodzie bez automatycznej skrzyni).
Kierowiec by się przyzwyczaił. Czego się nie robi dla miłości…
Można jeszcze wybrać prom do miejsca najbliższego docelowemu, żeby jak najkrócej jeździć lewostronnie.
Dzień dobry


Jakie fajne pięterko nam urosło przez noc
Od razu mogę dodać, że takich nowoczesnych rzeźb ptaki nie lubią, bo za dużo jest ostrych krawędzi. Mogłyby poranić. W tych starych (chociaż niekoniecznie starych) włosy posągu idealnie nadają się do trzymania, a że przy okazji coś z ptaka wyleci… to trudno
Jakieś takie znowu wielkie
Czy ktoś mógłby… 

Z góry dziękuję
Czas zbierać się do pracy

Miłego dnia Wyspiarze
Paaaa

Spokojnej!
Witajcie!
U nas też mgła była, ale już się podniosła i jest ładnie – czego i wam życzę!
Dzień dobry.
…bry

Kaaawyyy?
Dobry. Prawie się z Panią zderzyłem przy tym ekspresie, ale to wszystko przez poranny pośpiech i oczy, jeszcze nie do końca otwarte.
Oj tam – co dwie kawy, to nie jedna!
Dzisiaj chyba poprawię drugą, bo pierwsza coś słabo zadziałała.
Dzień dobry! Radio podaje prognozę na dziś: burze z gradem, zwłaszcza dla południowej Polski! Uważać!
No i kawa, jeżeli ktoś jeszcze się nie zaopatrzył
Oraz wybór herbat dla pana Z. 🙂
Dzięki, ale ja już po herbie;-). Odliczam czas do kawy – 2 godziny i 19 minut.
It’s the final countdown! 😀
DzieńDobry:)) Zielona z granatem, nie RG 42, ani też F 1:))
Dobry również! U mnie z granatem raczej czerwona. I pigwą, jeśli dobrze pamiętam.
Pigwa trochę zbyt intensywna, wolę granat lub żurawinę. Obowiązkowo dodaję cieniutko cięty świeży imbir:)
Chyba nie ma takiej postaci posiadającej pomnik aby była ona jednoznacznie oceniana przez współczesnych oraz przez potomnych. Dlatego ptaki pełnią w tym wszystkim ważną rolę, tzn. dają satysfakcję również osobom krytycznie nastawionym do bohatera uwiecznionego na pomniku hehehehehe 🙂
Kłaniam Szanownym Zebranym 🙂
Dzień dobry! To chyba u Lema był opis planety (Encji?), na której oprócz pomników ludzi sławnych stawiano również pomniki niesławy, specjalnie przystosowane do znieważania i opluwania, a nawet zadawania przemocy fizycznej (tworzywo, z którego były wykonane, przez noc wracało do stanu początkowego).
Mam wrażenie, że Polska staje się powoli taką Encją :))
To ja zmykam trochę popracować.
Przynajmniej powiem DZIEŃ DOBRY skoro nie powiedziałam dobranoc

Zoe ma rację, to ja jestem taka, co nie jest ” meczowa”. ale nie zmienię wycieraczki, bo jest świetna ! Podobnie jak wszystkie wyspiarskie
Chyba, ze ta zrobi się duuuża ….
Nawet jak się zrobi, w kolejce czeka jeszcze druga część relacji ze szkockiego wyjazdu.
NO WŁAŚNIE!!!
Ja tu pamiętam!
Świetnie !
Dzień dobry
I bardzo długi. Wyjechałam do pracy o 8, wróciłam po 20, ale i tak miałam lepiej niż małżonek, bo on wyjechał o 6 (jak zwykle), a wrócił o 22:30
Był tak zmęczony, że nawet jeść nie chciał… Takie życie 
Wczoraj mieliśmy z małżonkiem paskudny dzień
Paskudnie.
Trzeba się znowu zbierać do pracy
Małżonek wyszedł już godzinę temu… Mam nadzieję, że dziś będzie krócej
Szczególnie u małżonka…
Co się dzieje się?
Otóż Jaśka wychowawca, uczący polskiego, postawił mu 2 na koniec roku.
Ja mam tylko takie pytanie: po jaką cholerę robił cyrk z nauką wiersza na pamięć? Tego o Urszuli Kochanowskiej, którego Jasiek uczył się tydzień, przy zaangażowaniu całej rodziny. Z wymianą dziwnej korespondencji „A co pani proponuje?”. Uczył się tego wiersza, mając w tym samym czasie klasówkę z historii, którą to klasówkę zawalił, bo on NIE MOŻE uczyć się do dwóch zaliczeń jednocześnie. O czym szkoła, a zwłaszcza wychowawca wie. W rezultacie następny tydzień spędziliśmy ucząc się historii do poprawy, którą to historię Jasiek poprawił na 4 i 4 również dostanie na koniec roku – należy mu się, bo dużo pracował.
Wiersz zaliczył na 5. Oprócz tego robił wszystkie prace domowe na 4-5. Przeczytał wszystkie lektury. Pisał ze mną streszczenia. Siedziałam z nim przez cały rok odwalając to, co powinna zrobić szkoła. I na koniec roku, uczeń z ZA, z IPETem, z orzeczeniem o nauczaniu specjalnym, dostaje z polskiego DWÓJĘ.
Hm, a jakbyś tak zapytała tego wychowawcy? Może z nieco mniejszą ilością emocji (uzasadnionych, ale wiesz, emocje rodzą emocje, a po co?).
Ja to (…).
Pójdę kupić sobie jakieś buty. Albo torebkę.
Jeszcze trzy dni.
Jo, ja bym nie odpuściła, chyba, że Jaśka to nie zgnębiło ?
A, już widzę.
Nie martw się, ja też typowałem wygraną Rosjan w meczu ze Słowacją na Erło.
Żartuję, zajrzałem na szkice.
Ja bym w życiu na Rosję nie postawiła.
Religia mi nie pozwala.
Mnie się wydawało, że będą grali lepiej, niż grają.
Zawsze można było liczyć na fuksa…
To ja zapraszam na nowe pięterko, drugą część poniższego 🙂
Dobranocka z cyklu znamy i kochamy. A niebo ? Zdaje się, że nie dostrzega naszych życzeń…