Zaprosiłam Mikołaja, by przyjął od nas zamówienia i niezwłocznie je zrealizował, więc proszę skorzystać z okazji 
| « Basiu nasza ukochana!!! | Listy. Lubię czytać... ;) » |
05
gru 2015
Autorzy
Ostatnie wpisy
Odznaczenia i wyróżnienia
Order Życzliwego Bratka
Jeszcze jedno kwietne odznaczenie
Dzień dobry
! Życzenie mam wielkie…. aby nam się dobrze działo !
I jedno niesympatyczne dla niezwykle niesympatycznych : aby was przenicowało
co, rzecz jasna, nie dotyczy Wyspy i jej bywalców oraz gości
Myślisz, że poznalibyśmy po tym ich od sympatyczniejszej strony?
Pewnie nie, ale mogłoby to znacznie ich ograniczyć.Fizycznie, bo mentalnie to byłaby
rozpacz
Hmm… a może to jest powód, dla którego tak wielu się prezesowi stara do d. wślizgnąć? Żeby poznać z sympatyczniejszej strony?
Fuj!!! Z żadnej strony nie chciałabym go poznać
Mentalnie ograniczyć ich już się chyba nie da
DzięDobry:)))
Ja dzisiaj po góralsku !
Nikogo mi nie zal, ino Mikołaja
Hej odcedzał pierogi
popazył se nogi heeeej
Witajcie!
Ha, dzień szybkich rachunków: czy na pewno przez cały rok byłem grzeczny???
Co za pytanie? OCZYWIŚCIE!
Dzień szybkich rachunków Mistrzu powiadasz ? No to ja już sobie sam ten prezent kupię
Dzień dobry
Czyli dziś dzień życzeń, a jutro ich spełniania
Już w nocy się spełnią
Najowocniejsze są nocne zmiany 😉
Mikołajkowo – weekendowe dzień dobry wszem
Listy do M… ???
Dobrze, to niech mi Mikołaj przytarga nową pralkę. Koniecznie Boscha, bo obecna jest też tej firmy i pracowała nienagannie 20 lat. Jednak od dwóch dni, przy wirowaniu, dziwne odgłosy wydaje
Witam wieczorową porą
Ja od dwóch dni oddycham niczym Lord Wader, więc tylko informuję, że póki co żyję, też składam zamówienie na szóstkę w lotto oraz ewentualnie co tam uzna Święty, według uznania – wybredna nie będę.
Dobranoc
Przeczytałem ogromny artykuł o nieszczęśnikach którzy wygrali fortunę w lotto, ponoć znaczna większość się stoczyła i zniszczyła sobie życie. Może my bylibyśmy mądrzejsi ??? Na wszelki wypadek nie gram :)))
Ja też nie płacę podatku od złudzeń, więc nie mam co prosić o szóstkę w ramach dużej kumulacji
Też czytałam podobny artykuł, tylko tutejszy. Może nie większość, ale znaczna część popadła w kłopoty – dość szybko zostali bankrutami. Tylko jak się kupuje dom za prawie wszystkie pieniądze, a potem nie stać na utrzymanie takowego, albo się robi imprezy, gdzie najdroższe szampany leją się strumieniami i przychodzą setki ludzi, czy też leci się z tą kasą do kasyna w nadziei, że się jeszcze majątek pomnoży… to co się dziwić. Dużo też „pomagają” różnego rodzaju namnożeni na tą okazję „przyjaciele”, czy fundacje charytatywne, które umieją sporą kasę wyciągnąć…
Nie każdy jednak dostaje małpiego rozumu po wygraniu ogromnej kasy. Czytałam o Meksykance, która na rękę (po zapłaceniu podatków i tych wszystkich opłat)dostała $90 milionów. Nie rzuciła pracy, bo jak stwierdziła, bardzo przywiązała się do rodziny u której pracowała i nie mogła ich zostawić… musiała przecież zaczekać aż dzieci dorosną i pójdą na swoje. Część fortuny oddała swoim dzieciom, a resztę położyła na konto i powiedziała, że będzie ich używała, jak doczeka emerytury
Kolega mojej córki wygrał 3 melony, będzie z pięć lat temu, i.. mądrze je ulokował. Mimo młodego wieku
A może dlatego ??
No właśnie
Można ulokować mądrze i nie roztrwonić spadłego z „nieba” majątku. Wystarczy się zastanowić i rozplanować… i chyba nie zależy to od wieku, a od rozsądku 
Te wirusy jednak po Wyspie latają
Jeszcze Ty,Jo, do kompletu chorych?!!! Mnie już znacznie lepiej i w poniedziałek wybieram się do pracy. Jakby nigdy nic. A dziś nawet byliśmy na wycieczce nad Lake Michigan 
Tej szóstki w totka też… tak żebyś już miała komplet 
Zdrówka Ci życzę
Na szczęście niedziela, można zrzucić na chłopaków prace domowe i złapać oddech.
2:54 ? Jak nic szukałaś snu
Szukałam, szukałam, ale chyba się mijaliśmy. Tak do piątej.
Dobry wieczór. Dojechaliśmy bezpiecznie, aczkolwiek jak zwykle męcząco. Co do życzeń, mam tylko jedno – śniegu tyle, żeby można było wszędzie wjechać i zjechać. Ale to jest wbrew wszelkim prognozom…
Witaj ! Więc niech Ci się jeździ i na pohybel prognozom. Zwłaszcza mylnym 🙂
Na razie oficjalnie jest otwarte 26% tras, ale to chyba pobożne życzenia.
Oby nie były tylko życzeniami 🙂
Wiosenne dzień dobry bardzo
I cooo??? Mikołaj przyniósł??
A tera w SPA
Witajcie!
Jak ja byłem w 4 klasie, to też takie zimy przeżywałem. A dzisiaj w Krakówku cóś jakby wiosna?
Na Błoniach Wilanowskich wieje jak w kieleckim… Za przeproszeniem Kielecczyzny.
Dzień dobry
Z tym, że ja już śnieg miałam, czyli zima była 
Czyli nie tylko u mnie wiosna, ale i u Was
Dobry wieczór 🙂 Widzę , że święty Mikołaj swoimi prezentami przytłoczył społeczność Madagaskaru . Bo i prezenty teraz są jakieś dziwne ,nie to co dawniej . Inne czasy , inna technika , inne zwyczaje . Kiedyś np. kupowało się męską koszulę , niezbyt wykwintną i puszczało się w rodzinny obieg . Taka koszula , nierozpakowana , potrafiła oblecieć w rodzinie kilka świąt , aby po pewnym czasie wrócić do pierwszego nabywcy . Jaka oszczędność pieniądza i ile zadowolenia z jednej , nie do zdarcia koszuli . Mnie Mikołaj przysłał do ogrodu stado dzików , które wyżarło wcześniej posadzone kwiaty cebulowe . Tego czynu , Mikołajowi nie zapomnę do wiosny przyszłego roku
Dobry wieczór ! Wygląda na to, że mam za sobą imprezy imieninowe. Uff, dobrze. że imieniny sa tylko raz w roku
Dobranoc się z Państwem, bo jutro nieprzyzwoicie wcześnie wstaję…
Lordzie W. Gdzie jesteś, by
uraczyć nas dobranocką ?
Witajcie!
Raz w życiu zdarza mi się być tu pierwszym przed świtem!
To za karę jakąś, czy tak sam z siebie?
Dzieńdoberek
Za karę. Znaczy się, służbowo!
O! Szkolenie!! Jak nic ??
Witaj, skowroniasty Ukratku
A witaj
Wygląda to ostatni rzut oka przed położeniem się spać po imprezie
Dzień dobry
Szukałam na poczcie cosik na zmianę wycieraczki, ale wsiąkło
Kto się nie bał i…..
DzięDobry:))
Dobry, chociaż wietrzny.
Dzień dobry
Obudziłam się po 4 i starałam się jeszcze zasnąć… nic z tego. Więc wstałam 
Ja też jakoś tak wcześnie
Dzień dobry ! Zaspany dzień
? Nie dla wszystkich co prawda ~Czy godzina 10 rano to wczesny świt ? 
11 nad ranem to dobra pora na wstawanie…
Kochani, wszystko gra. Śniegu jest mniej więcej stopa pod nartą, niestety mniej niż więcej. Na wysokości cirka 3000 m npm śnieg jest, tylko że wszyscy tu przyjeżdżają i po jakichś dwóch godzinach na stoku robi się tłok. W środę być może popada, ale na jakiej wysokości będzie to deszcz, a na jakiej – śnieg, nie wiadomo. Dzisiaj była impreza mocno alkoholowa, w związku z czym odmeldowuję się posłusznie, herr oberlejtnant.
Skowronek wybrał wolność, Quackie imprezkę, pozostali spanko…
Blisko:-)
Dzień dobry.
Dzień dobry i zapraszam na pięterko 🙂