
Bezpalczyk rozlał równiutko po pół setki i w ten sposób starczyło dla wszystkich.
– Brawo ! – powiedziała baronowa Sołowiejczyk.
Bezpalczyk skłonił się.
– Zdrowie dam ! – rzekł poeta Koszon.
– Zdrowie gości ! – zaprotestowała Pataszońska.
– Nie …