« Cytaty z Madagaskaru. Celińska jakiej nie znałem »

Z notatnika alkoholika

Poniedziałek.
Czterdzieści lat kończę akurat,
Był torcik ze świeczkami, klops i denaturat,
Gdy chciałem zdmuchnąć świeczki, zrobił się fetorek
I musieli mnie gasić. Byczo było.

Wtorek.
Nieszczególna pogoda, niż, wiatry i mżawka…
W kiosku ruchu na rogu tylko Przemysławka,
Da się pić, pod warunkiem że się soku doda.
Żeby tak gdzieś Old Spice’a… Szkoda marzyć.

Środa.
Byłem dzisiaj na meczu, grała pierwsza liga,
Zabrałem na rozgrzewkę pół litra Boryga
I baranią kiełbasę (sprzedają bez kartek)
Sąsiedzi narzekali że coś śmierdzi…

Czwartek.
Przyszła dziś do mnie Frania, niezła z niej armata…
Piło się Auto-Vidol, Ludwika i Skrzata,
Ale w łóżku niestety urwał mi się wątek…
Oj, żebym nie był w ciąży! Tfu, odpukać!

Piątek.
Kac, i to taki skurwiel jak stąd do Lublina…
Na szczęście w domu była jeszcze terpentyna,
Sam wypiłem, a resztką nakarmiłem kota.
Bydlak wybił mi dziurę w suficie.

Sobota.
Nowalijka! Dziś pierwszy raz był rozpuszczalnik!
Przy trzeciej setce Heniuś zamienił się w palnik,
Aż sąsiedzi pytali co to u nas strzela?
Siedzę i łatam fotel… Ot, psi los…

Niedziela.
Agonia była lekka, króciutkie rzężonko,
Teraz śpię już spokojnie, nade mną lśni słonko
A grób mój zdobi napis: „Skarb kryje ta ziemia,
Przechodniu, pod tym głazem leży Polska Chemia!” Cheers

124 komentarze

  1. Quackie pisze:

    Dzień dobry na nowym pięterku. Dopiero po dłuższej chwili zdałem sobie sprawę, że trzeci wers zwrotek od pierwszej do przedostatniej rymuje się z dniem tygodnia, od którego zaczyna się zwrotka następna. Fajne 🙂

  2. Quackie pisze:

    PS. Pozwoliłem sobie poprawić litrówkę ( 🙂 !) w tytule…

  3. Tetryk56 pisze:

    Autor niezawodny! Czy jednak tytuł nie powinien zaczynać się od „Z” ?
    Delighted

  4. Jo. pisze:

    A u nas piękny zachód słońca!

  5. Quackie pisze:

    E, w sumie burza jako taka przeszła jakoś bokiem, bo mimo pomruków popadało tylko i przestało. Zachód słońca jak wyżej.

    A Szyper z synem mam nadzieję że sobie poradzili, w każdym razie liczę, że brak wieści do dobre wieści…

  6. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Zachód wczoraj nie był specjalnie czerwony, ale pogoda i tak piękna 🙂

  7. Quackie pisze:

    Dzień dobry. Przysłowiom należy oddać sprawiedliwość – dzień faktycznie zaczyna się cudnie, aż by się chciało pobyczyć na łonie natury. Póki co jednak – kawa z przyległościami.

  8. Jo. pisze:

    Najważniejsze, że już jest!
    Dzięki Brygado RR.

  9. Quackie pisze:

    Oj, szlag trafił drzewko, zaraz będzie problem z chronologiczną kolejnością komentarzy 🙁 Jo, nie należy usuwać komentarzy, na które już ktoś odpowiedział.

    • Jo. pisze:

      Nie, nie – sorry! Mnie się posypał komp i mąż naprawiając rozsypkę coś kliknął, co nie powinien! Nie było u mnie, że ten komentarz został opublikowany, on wisiał! I tym bardziej nie było widać żadnych odpowiedzi!

  10. Quackie pisze:

    Po dziewiątej, więc zmykam do pracy. Mistrzu T., przywrócisz porządek w chronologii?

  11. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin
    AW niezawodny… jak zawsze Overjoy

  12. miral59 pisze:

    Wczoraj się ugotowałam na twardo. Niby wiał ten zapowiadany wiatr, ale i tak było gorąco. Jeszcze nie przywykłam po zimie do trzydziestostopniowych temperatur TooHot!
    Dziś ma być chłodniej, bo „tylko” 27C i ma padać deszcz. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Na razie jest ciepło, ale nie upalnie… u mnie dopiero trochę po 7 rano…

  13. Tetryk56 pisze:

    Widzę, Miśku, że gruntownie wczułeś się w temat! Wink

  14. Tetryk56 pisze:

    Za 20 minut na TVP Kultura głośny film Agnieszki Holland „W ciemności”. Ponoć świetna rola Więckiewicza.
    {Edit} Sorry, TVP1 anie TVP Kultura! 🙁

  15. miral59 pisze:

    Ufff!!! Padam na dziób Tired Jutro, czyli u Was dziś mam gości. Także nie muszę chyba tłumaczyć Wink
    Do południa załatwiałam różne sprawy i robiłam zakupy, a potem do garów, czyli akurat to, czego najbardziej nie lubię Distort Na sobotę zostało mi tylko „dolizać” chatę, niektóre rzeczy podgrzać, a niektóre (zapeklowane) upiec… ale to już kaszka z mleczkiem Happy-Grin Najgorsze mam za sobą Pleasure
    Trochę się wściekłam, bo musiałam odwiedzić aż trzy sklepy Angry W dwóch pierwszych nie było „risotto” i musiałam specjalnie po to jechać dalej. Ale przy okazji kupiłam sobie gazetę, której w pobliżu kupić nie mogę. Właściciele jej nie sprzedają, bo nie zgadza się to z ich światopoglądem. Coś w rodzaju polskiej „klauzuli sumienia” Wink „Nasz Dziennik”, czy „Niedzielę” mogę kupić w każdym polskim sklepie, ale już „Fakty i Mity” dostanę tylko w nielicznych… I dlatego do najbliższego sklepu zaglądam bardzo rzadko. Bo to z kolei nie zgadza się z moim światopoglądem Wink Skoro i tak po ulubioną gazetę muszę jechać dalej, to i resztę zakupów mogę tam zrobić. Przecież nie będę jechała taki kawał po jedną gazetę!!! Wink Happy-Grin Overjoy

    • Jo. pisze:

      Słusznie.

    • misiek pancerny pisze:

      Risotto nie jest czasem cienką zupką ryżową? Nie wiedziałem, że to się kupuje gotowe 🙂 Happy

      • miral59 pisze:

        Nie Misiaczku, risotto nie jest zupką, to taka potrawa z odpowiedniego ryżu. I właśnie tego ryżu nie mogłam kupić. Zrobiłam risotto z pieczarkami i kurczakiem, ale przepisów na to jest cała masa. Trochę za dużo mi się tego ryżu zrobiło i jak znajdę czas, to może zrobię jeszcze kulki risotto z żółtym serem w środku. Mój mąż nie za bardzo je lubi, ale syn uwielbia Delicious

  16. Jo. pisze:

    Dzień dobry! I do widzenia! Mam dzisiaj wychodne. Bez potomstwa. Chyba z tego szczęścia pączka sobie kupię 😀

  17. misiek pancerny pisze:

    Dzień dobry :)Pogoda barowa, chyba trzeba będzie listę toastów odświeżyć 🙂 🙂

  18. Quackie pisze:

    Dzień dobry, weekendowo zaspane… Człowiek śpi, a tu się takie żywnościowe perwersje odbywają?

  19. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Słonecznie, zachęcająco i smakowicie – gdzie jest lepiej, niż na Wyspie! OkOk

  20. Tetryk56 pisze:

    Znienacka wybudowałem pięterko! Zapraszam 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[+] Zaazulki ;)