« Miś i Harpie. St. Charles zimą »

W oczekiwaniu

W oczekiwaniu na…

Wśród letnich, ciepłych słońca promieni
Gdy wszystko wzrasta, ogród w zieleni
Pod samym jej oknem, przy domu murze
Rozkwitły pięknie już żółte róże
Od dawien dawna, gdy była mała
Ona te róże tak ukochała
Maleńki pokoik, paleta żółci, odcień zieleni
Gdy wpadnie promyk ją rozweseli
A wczesnym rankiem, na parapecie ptaszek zakwili
I bardzo dobrze, dzień jej umili
Garnęło się do niej wszelkie stworzenie
Chodzące dobro, ideał – istne marzenie
Będąc Aniołem, aniołki kochała
Na swych półeczkach, kolekcję miała
Późną nocą, otwarte okno, przy papierosie
Snuła swe myśli o ludzkim losie
Dla niej tak mało łaskawym, choć prosisz o zmianę
– on nie posłucha
Lecz nigdy nie zabił w niej hartu ,pogody ducha
Uwielbiała spacery, nad rzeczką siedzieć
Gdzie jej nie było – trudno powiedzieć
Podróży dalekich jej było mało
Więc planowała – nic się nie stało
Wiele przemyśleń, trosk miała wiele
Ostoją byli jej przyjaciele
Do Wyspy dalekiej było jej blisko
W trudnych momentach to było jej wszystko
Nie wszystko jedno, czym była zatem ?
Ano ta Wyspa stała się całym jej światem
Tam były góry, tam były lasy
Teraz zamieszka tam po wszechczasy
Nie było tak kłamstwa, nie było obłudy
Więc szczerym uczuciem darzyła te ludy
Ludy od dawien tam zamieszkałe
Serce jej wielkie choć ciało małe
Owego serca starczyć by mogło na osób wiele
Teraz żyje już w naszych i nie mówimy jej żegnaj
A do zobaczenia Ty nasz Aniele
Oczekując na Ciebie, kreślę te wersy z niskim polotem
Jeszcze Cię nie ma ?
Może popotem…

Łezka Zapomnienia, 2014

164 komentarze

  1. Tetryk56 pisze:

    Wiersz ten przysłał nam przyjaciel Jasmine, kryjący się za pseudonimem Łezka Zapomnienia. Dziękujemy i zapraszamy częściej w nasze progi – przyjaznych skrzydeł nigdy za wiele…

  2. Alla pisze:

    Nie, nie mówię żegnaj…
    Nasza, Pachnąca i zwiewna. Dziękuję Łezko.

  3. Wiedźma pisze:

    Jaśminko nasza…… nie do zapomnienia….

  4. miral59 pisze:

    Człowiek nie umiera dopóki ktoś o nim pamięta… Także to pożegnanie jest tylko do popotem…

  5. Incitatus pisze:

    Będziesz zawsze wśród nas.
    Do popotem, Jasminko, przecież to w gruncie rzeczy niedługo……

  6. Wyimaginowany pisze:

    Wiem iż moje pisanie,nie stanowi żadnego arcydzieła,dalekie jest od górnolotnej poezji,w tym mało powiedziane smutnym czasie,inaczej nie potrafię,być może nigdy nie potrafiłem,lecz rzecz nie w tym,chciałem Wam przedstawić jaka Jaśminka była ,jak mieszkała,co lubiła w swej przyziemnej postaci.Zdaję sobie sprawę iż te kilka wersów ,nie powie Wam wszystkiego a może jedynie stanowić zarys jej jakże skomplikowanego życia.

    • Incitatus pisze:

      Coś niecoś wiemy, czegoś nieco się domyślaliśmy….
      Widzisz, Jasminka była dla nas zawsze radosnym duszkiem, a gdy zdarzało się, że dopadały Ją czarne myśli staraliśmy się – każde na swój sposób – jakoś je rozproszyć…. Z lepszym, czy gorszym skutkiem…
      Każdy z nas ma jakiś pseudonim, nick…. zauważ, że Ona jedna miała ich wiele… I to my, my sami Jej je nadawaliśmy w zależności od Jej nastroju….Nie staraliśmy się być Jej przyjaciółmi, my nimi JESTEŚMY!

      • Wyimaginowany pisze:

        Zdaję sobie sprawę z Waszej wiedzy,zapewne wiecie wiele i pisząc ten wiersz w żadnym jego wersie tego nie zanegowałem a jedynie czego chciałem to zawrzeć te kilka informacji dla tych ,którzy być może tu zajrzą i choć przez chwilę będą chcieli się zastanowić nad tym kim była owa osoba o której tak wiele się mówi,
        Dla stałych bywalców miało być to uzupełnieniem tego co już wiedzieli.
        Co do dobitnego jesteśmy – ależy mi się dlatego też z tego miejsca podziękuję Wam za co to dla Niej zrobiliście i za tak wiele ciepłych słów.Równocześnie przepraszam za to iż się tu pojawiłem u burzyłem harmonię tu panującą.Odchodzę bo jak wcześniej gdzieś zaznaczyłem,nie jestem godzien aby tu być.

        • Wiedźma pisze:

          Bardzo Ci dziękuję za wiersz o Jaśmince i uczucia, które w nim zawarłeś. I proszę Gościu Serdeczny – nie pisz takich słów, że „zburzyłeś harmonię” ani tym bardziej że ” nie jestem godzien aby tu być ” ! Możesz i powinieneś tu być, Ty, Przyjaciel Jednoskrzydłej…

        • Alla pisze:

          Ależ Wyimaginowany czy nie Jesteś Tym Panem, którego kiedyś Jasminka nam zapowiadała, że dołączy do Wyspiarzy??
          Ja to pamiętam 🙂

        • Incitatus pisze:

          Jeśli teraz odejdziesz, to sprawisz nam przykrość. Wszyscy bliscy Jednoskrzydłej są tu, właśnie na naszej Wyspie na miejscu bliskim – jak sam piszesz – Jasmice. Nie możesz Jej tego zrobić! A harmonia, mój drogi, powstaje gdy głosy i ludzie się łączą, nie oddalają od siebie.

        • miral59 pisze:

          Nawet tak nie myśl!!! Niczego nie zburzyłeś!!! Napisałeś piękny wiersz – sercem i wspomniałeś Tą o której pamiętamy i która jest cały czas z nami. Czy to jest burzenie?!! Twój głos dołączył do naszych… jesteśmy w tym samym chórze. A to czy jesteś godny by z nami być… pozwól, że my to ocenimy. Bo według mnie, to jest w sam raz miejsce dla Ciebie… i chyba nie tylko według mnie.

    • Tetryk56 pisze:

      Nie popadaj, przyjacielu, w fałszywa skromność: poezja składa się i z formy, i z uczucia – tu ani jednego ani drugiego nie brakuje.

      • Wyimaginowany pisze:

        Nie chodzi tu o skromność tym bardziej o fałszywą,zawsze byłem bardzo samokrytyczny do tego co piszę a piszę najprościej jak tylko się da ot proste rymy.Jaśminka już lepiej ode mnie pisała będąc dzieckiem 🙂

  7. Alla pisze:

    Mamy złoto!! Hurrraaa!!! Jasminka też by na pewno się radowała 😀

  8. Alla pisze:

    Do jutra Kochani Misio

  9. Bryza pisze:

    Nie znałam Waszej Jasminy. Czytając Wasze wpisy, wspomnienia, nawet bardzo krótkie wypowiedzi nasuwa się jedna tylko myśl. Jednoskrzydła musiała być wyjątkowa… a los pozwolił Wam ją poznac .

    • Wiedźma pisze:

      Witaj Bryzo! Miło Cię widzieć….Jaśminka zdobyła sobie nasze serca i myślę, że wszyscy czujemy się z sobą mocno związani…. 🙂

    • miral59 pisze:

      Witaj Bryzo 🙂 Ja też nie znałam jej aż tak dobrze. Miała tu bliższych przyjaciół. Ale wiem, że była pogodną, delikatną osobą. Wnosiła ze sobą słońce… Bardzo długo nawet nie wiedziałam, że jest chora… i to tak bardzo chora…
      I masz rację. Jasminka była wyjątkowa i los pozwolił nam ją poznać…

  10. Bryza pisze:

    Noc. Otulona w ciemność czekała na swoją kolej. Obok staly istoty tak samo wystraszone jak ona. Co się stało? Gdzie są? Co ich czeka? Zawisła na własnych myślach. Zapatrzyła się we własne wspomnienia i nagle coś dobrego zaczęło do niej spływać. Poczuła tych, którzy ją kochali. Tych, którzy tęsknili do jej ciepła, śmiechu i dobroci. I ucieszyła się, że ciągle ją pamiętają. Ona też będzie pamiętać. I będzie czekać na dzień gdy będzie mogła im pomóc by nie stali samotni w tłumie jak ona teraz.

    • Wiedźma pisze:

      Bryzo….. masz duszę poetki ! Jak na Wyspiarkę przystało Rose Tylko – nie wiem co Cię tak zadziwia?

      • miral59 pisze:

        Chciałam zadać to samo pytanie Delighted Uprzedziłaś mnie Wiedźminko Wink Chciałam zapytać co Bryzę zadziwia na Wyspie…

        • Bryza pisze:

          Maleńka wyspa w wirtualnym świecie, a pomieściła tak wiele życzliwych osób.

          • miral59 pisze:

            Bo jak ktoś nie umie być życzliwy, to rezygnuje, bo mu tu za ciasno Wink A może po prostu, tylko tu zajrzy i odsuwa się ze wstrętem Overjoy

          • Wiedźma pisze:

            „Wyspa, na której wszystko się wyjaśnia.
            Tu można stanąć na gruncie dowodów.
            Nie ma innych dróg, oprócz drogi dojścia.
            Krzaki aż uginają się od odpowiedzi.
            Rośnie tu drzewo Słusznego Domysłu
            o rozwikłanych odwiecznie gałęziach.
            Olśniewająco proste drzewo Zrozumienia
            przy źródle, co sie zwie Ach Więc To Tak……….”

            Szymborska nazwała tę wyspę „Utopia”. Chcemy ją mieć naprawdę 🙂

            • Bryza pisze:

              Coś mi się zdaje, że ta Wyspa jest bardziej realna od tysięcy wysp zaznaczonych w altasach 🙂

              • miral59 pisze:

                Bo są tu realni ludzie. Niczego się nie udaje i każdy może powiedzieć co myśli. Możemy się sprzeczać i przekomarzać, ale łączy nas pewna wrażliwość i zrozumienie… I to jest piękne i realne…

        • Incitatus pisze:

          Ja Bryzę zadziwiam!! To chyba naturalne, nie!???

          • miral59 pisze:

            Oczywiście, że przede wszystkim TY, Senatorze Happy-Grin Bo przecież nie ja Overjoy Nie jestem tak utalentowana jak Ty…

            • Wiedźma pisze:

              Witaj Mirelko….chciałam napisać, że jesteś równie pyskata jak Senator ale to chyba nieładnie brzmi ?! Wink

              • miral59 pisze:

                Czemu nieładnie, Wiedźminko? Skoro jest takie powiedzenie… Happy-Grin Podejrzewam też, że nie miałaś na myśli, że ja mam pysk Overjoy No, niektórzy mówią „niewyparzona gęba” Wink Ale to chyba na jedno wychodzi…

  11. Quackie pisze:

    Spokojnej nocy i pogody ducha takiej jak pogoda dzisiaj rano.

  12. miral59 pisze:

    Śpijcie dobrze Spanko Wypoczywajcie przed początkiem nowego tygodnia… Później przyjdę poprawić Wam kołderki, żebyście nie zmarzli Pleasure Mam jeszcze trochę czasu do pójścia spać…

  13. miral59 pisze:

    Na razie ten wątek jest za świeży, żeby go zmieniać. Skończyłam opisywanie swoich wizyt w St. Charles i jak będzie sprzyjająca pora, to pokażę je Wam. A może ktoś ma coś innego do pokazania? Mogę poczekać Happy

  14. Wiedźma pisze:

    Dzień dobry ! Delighted

  15. Quackie pisze:

    Witajcie. A ja dzisiaj do roboty, tej absorbującej. Za to niebo jak flaga Argentyny – błękitno-białe.

  16. Alla pisze:

    Dzień dobry!! Oczywiście, niech będzie dla Wszystkich!! Delighted
    Pierwsze wejście zaliczone?? zaliczone, jak się obrobię, to się zjawię i poczytam… No to do Jaśminkowego.. do popotem Bye

  17. Wiedźma pisze:

    I do mirelkowej prezentacji 🙂 Co tym razem będzie fruwało ? 🙂

  18. Tetryk56 pisze:

    Dzień dobry!
    Widzę, że piękną noc przespałem… 😉

  19. Tetryk56 pisze:

    Ktoś był dobry i rozsypał drzewko. Proszę przywrócić z kosza pusty wpis Wyimaginowanego – on sam na niego odpowiedział pierwszy…

  20. misiek pancerny pisze:

    Mogę ja usunąć, mam talent do usuwania, razu jednego usunąłem cały rok pisaniny blogowej jednym pstryknięciem palców 🙂 🙂
    Dzień dobry 🙂

  21. Incitatus pisze:

    Uffff!! Zasadziłem las!!
    Proszę o pochwały!!

  22. Wiedźma pisze:

    Co się pośmiałam to moje ! Miśku…. Ty usunąłeś rok, a Senator pól Wyspy wysadził swego czasu w powietrze! Obaj jesteście utalentowani i należy Was podziwiać ! Brawo!

    • Wiedźma pisze:

      .. bo ja, jako osoba mało zdolna – nawet nie próbuję kombinować ROTFL

      • miral59 pisze:

        Ja też się nie dotykam, jako ta mało zdolna Overjoy Jakbym zaczęła kombinować, to do Bożego Narodzenia nasi spece od informatyki by tego nie naprawili Overjoy Bo do Wielkanocy to nie ma o czym mówić. Wielkanoc tuż tuż…

  23. Tetryk56 pisze:

    Wreszcie w domu!
    Nasz Wyimaginowany Przyjaciel przysłał mi linka, którego nie mógł wkleić – umieściłem film tam, gdzie miał być. Przy tym wyraził nadzieję zrozumienia, dlaczego woli tkwić w samotności. Ja zaś mam nadzieję, że zajrzy tu jeszcze i przekona się do terapeutycznych właściwości Wyspy…

  24. Kopciuszek pisze:

    ” … Może kiedyś też znajdę TAKĄ WYSPĘ, może tam dopłynę ?
    Usiądę gdzieś TAM cichutko bez słowa…
    Moje serce połamane do plecaka schowam…
    Może jutro tam ucieknę, może się gdzieś skryję ?
    Darmo rozdam serce, które było wciąż niczyje… ”

    Kochani jesteście wspaniali i wyjątkowi! Każdy z osobna i wszyscy razem. Pozdrawiam bardzo cieplutko 🙂

  25. Incitatus pisze:

    Ja już nie wiem czy dobrze robię, że to piszę! Odeszła Jasminka, Stateczek pochował syna, Max jutro chowa brata……

  26. Alla pisze:

    Przyczłapałam życzyć dobrej nocy iii padam.. I-m-in-love
    PS
    Witam serdecznie Kopciuszka 😀

  27. miral59 pisze:

    Dzień niech będzie dobry Pleasure
    Zapraszam pięterko wyżej na wycieczkę do St. Charles. Zimy nie macie, to popatrzcie na moją Delighted

  28. Wyimaginowany pisze:

    Nastał dzień szósty,teraz już maja
    Zalany świat słońcem,zielenią upaja
    Lubiłaś tę wiosnę,piękną co roku
    Gdy kwitnie wszystko,kroczek po kroku
    Gdy błękit za oknem i ptasie trele
    Lubiłaś tę wiosną za tak bardzo wiele
    Teraz już patrzysz na wszystko z góry
    Podziwiasz widoki,przesuwasz chmury
    Jesteś aniołkiem więc moc Twa wielka
    Raduje się ziemia,mniejsza brać wszelka
    Bzy pięknie pachną,kwitną kasztany
    Rzeki nurt toczą i strumyk szeptany
    Wszystko jest piękne aż dech zapiera
    Przyroda w kolorach zaiste przebiera
    Przez trzy miesiące zmieniła wiele
    Już tyle minęło ? Eh, przyjaciele…
    Z bieli i brązu przeszła w zielenie
    Teraz moc kwiatów trwa obdzielenie
    Po owych trudach wieczór nadchodzi
    On ci pogodny powietrze schłodzi
    A ja tymczasem przy nocnym pisaniu
    W pełni wspomnień wszelakich tkwię…
    W oczekiwaniu.

    Pełen chęci zmian,zadumy,niemocy
    Oddalę się być może na czas jakiś
    Życząc Wam moi mili spokojnej nocy.

    Dobranoc

  29. Wyimaginowany pisze:

    O historii, z racji muzeów, dziś już było. Na chwilę wracam do tej, mojej, naszej. Nadal, w oczekiwaniu… Ostatnim czasem, dość intensywnie myślałem nad tym co ru mam napisać. Było przykrótkim wierszem, przydługą prozą. Było i smutno i na wesoło było… Kilka kartek z tego może by powstało lecz nie ich nie będzie, dlaczego ? Ponieważ nie jestem w to dobry (no i znów ta moja niska samoocena), nikt nie nauczył mnie odchodzić (to miał być tytuł wiersza przykrótkiego). Więc, będzie krótko :
    Nie mówię Wam żegnaj. Nie, nie odchodzę. Nadal będę sobie siedział tu, w krzakach. Minus jest tylko taki, że tym razem muszę pójść troszkę dalej w las. W sumie, za wiele się nie zmieni, marny ze mnie komentator. A czytać ? Będę nadal. Ot i tyle. 🙂

    Myślałem też nad przemilczeniem, mojego głębszego w krzaki pójścia. Niemniej, sami wiecie, te kilka wspólnych lat, swoje zrobiło. 🙂

    Odpowiedź na być może nurtujące Was pytanie, cóż się stało ?
    W sumie nic wielkiego, mam pewne problemy, z którymi w czasie nieokreślonym, będę musiał się zmierzyć. Co będzie ? Czas pokaże.

    Dobranoc Wyspo! 🙂

    • Makówka pisze:

      Wiem,że ten komentarz tu ,a nie pod kwiatkami Madagaskaru adresowany jest do starych Wyspiarzy,nie do mnie,ale jednak zabiorę głos.
      Bardzo lubię gdy wychodzisz z krzaków…
      Na problemy Misio ,bo co innego mogę zrobić?

    • Quackie pisze:

      Lordzie, trzymaj się i dawaj znać jak najczęściej! Misio

    • Tetryk56 pisze:

      Wiesz, że jesteś nam zawsze miłym i wyczekiwanym komentatorem. Nie uciekaj od nas, jeżeli nie musisz…

    • Makówka pisze:

      Zrób tak jak dla Ciebie najlepiej,ale pamiętaj,że czekamy na wieści od Ciebie i lubimy Twoje komentarze.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[+] Zaazulki ;)