Kochani!
Gospodyni ugrzęzła w SPA , więc pozwalam sobie zainicjować Życzenia wzajemne.
Wszystkim Wam, piszącym, komentującym a także tylko czytającym życzę zdrowia, zadowolenia z siebie i z losu, a przede wszystkim z najbliższych. Niech to będzie dobry rok!
Proponuję dopisywanie się do tego tekstu, jeżeli kto ma czas i ochotę i zechce wzbogacić moje skromne życzenia!
Trzymamy wszyscy kciuki za zdrowie Wyspiarzy w nowym roku – ze szczególnym uwzględnieniem najbardziej potrzebujących!

Niech się Wam wiedzie w tym Nowym Roku!!!! Przede wszystkim życzę Wam zdrowia, bo ono jest najważniejsze… Wszystko inne przyjdzie, jeśli tylko się o to postaramy
Wytrwałości w staraniach i sukcesów!!!! 
Dorwałem się 🙂 Wszystkiego najnajwspanialszego, duuuuużo zdrówka i żeby ten Nowy Rok był lepszy od mijającego 🙂 🙂
Jak się postaramy, to na pewno będzie, Misiaczku
Hehe, Mireczko, ty masz jeszcze parę godzin do balu, a my już się powoli szykujemy 😉
Najlepszego!
Pod warunkiem, że ktoś na ten bal idzie
Nie lubię takich spędów i wolę w zaciszu domowym, w wygodnym ubranku posiedzieć i pogadać sobie z bliskimi. A jak już nam się z czubów zadymi, to nawet potańczyć
Ostatecznie jest gdzie
Może w tym roku będę pamiętała o zabobonach i sobie „zapewnię” dobry rok
O północy trzeba tylko oblecieć z walizką dom dokoła (najgorzej chyba mają mieszkańcy blokowiska
) Potem trzeba zjeść 12 ZIELONYCH winogron (jeszcze nie kupiłam) i wylać za drzwi problemy, czyli pół szklanki (kubka) wody
Nie daję gwarancji, że działa, bo jeszcze nigdy nie udało mi się tego sprawdzić
Zawsze o czymś zapomnę
W ubiegłym roku usiłowałam namówić syna do latania z walizką, ale nie dał się. Powiedział mi, że jak chcę, to mogę sama się przebiec… bo go jeszcze jaki patrol zwinie, myśląc że kogoś obrobił. No bo kto normalny lata dokoła domu z walizką 
Najlepszego

Dobry wieczór i chyba jedyny taki, kiedy nie trzeba dobranocki wstawiać, bo przecież kto DZISIAJ idzie spać?
Wyspiarzom stałym i przelotnym – pomyślnych wiatrów, żeby Was zawsze na Wyspę niosły, czasu dla siebie i innych sprawiedliwie podzielonego, zdrowia, żeby żagle raźnie stawiać i wyczucia kursu, żeby zawsze wiedzieć, który kierunek jest właściwy!
PS. Właśnie wróciłem z Juniorami z drugiej części „Hobbita”. Scenarzystów za zmiany należałoby końmi na sękaty pal powolutku nawlekać, a nawleczonych postawić do pionu i do zejścia czytać oryginalny tekst powieści ze szczególnym uwzględnieniem sceny przemycania przez Gandalfa krasnoludów do domu Beorna i jazdy na baryłce przez pana Bagginsa. Takoż sceny pierwszych wizyt włamywacza we wnętrzu Samotnej Góry.
PS2. Nie wiem, czy będę na Wyspie jeszcze dzisiaj, stąd życzenia. Będę próbował wszakże dopłynąć!
Do siego roku Kochani!: )))
Hmm, a o północy Pan się zjawisz??
Wszystkim Wyspiarzom, piszącym, komentującym i czytającym, szczęśliwego Nowego Roku od Kneziostwa! 🙂
Dziękujemy
Szczęśliwego!!!
Dobry wieczór

Sprostowanie!! Kochany Mistrzu T !!! W SPA, to ja byłam rankiem, no!
Moje zyczenia na Nowy Rok? Abyśmy wszyscy zdrowi byli, żeby nam się chciało chcieć, żeby pogoda ducha nas nie opuszczała, a kłopoty omijały ! Mało ? No to : Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku !
Zbiórka o północy ? a kto otwiera szampana ??)
Mam nadzieję, że Któryś z Panów się zjawi
Ja jestem, ale chwilowo. Nie mogę obiecać, że o północy będę…
Szczęśliwego NOWEGO ROKU!!!
Spokoju, zdrowia i radości na ten Nowy Rok, Kochani!!
Niech się szczęści!!!!!
Niech się
spełni !
Samej pomyślności!
I tylko dobrych wiadomości
Śnieżek mi sypie za oknem. Taki równiutki, dużymi płatami…
A u mnie powyżej zera! Nic nie pada, czekam, aż skończą się fajerwerki, żeby wyjść jeszcze z Amisią 🙂
U nas fajerwerki są zakazane, te prywatne. A co roku jest taka kanonada, że przynajmniej do drugiej nie da się spać
To chyba jakieś duchy je puszczają 
Kochani, odmeldowuję się, gdyż albowiem Junior z kolegami wymagają opanowania nocnego.
Skoro musisz… Jeszcze raz najlepszego Mistrzu Q
W stanie Illinois nie kupisz żadnych petard. Ludzie przywożą z sąsiednich stanów. Kiedyś pytałam kobiety, ile toto kosztuje i byłam w szoku. To jest tak drogie, że nie wiem skąd ludzie biorą na to kasę. Niektórzy wydają na to po kilka tysięcy. Za kilka minut zabawy…
Pojęcia nie mam ile to u nas kosztuje, ale w niebo na pewno leci spora kasa – tradycja i już… ciekawe skad się wzięła ?
Dziś będziemy mieli szampana (a właściwie chyba wina musującego) pod dostatkiem. Dałam synkowi pieniądze, żeby kupił mój ulubiony „Martini & Rossi”, a małżonek nie wiedząc o tym kupił jakiś rosyjski
Się wypije, bo ja lubię te bąbelki 
Na zdrowie ! 🙂 ja nie przepadam za bąbelkami ! 🙂
Tak jak mój małżonek. Jak dla niego to te bąbelki mogą nie istnieć
Az tak, to nie….
Ale to dobrze pić a nim szampana na spółkę. On bierze tylko troszeczkę, tak żeby tradycji stało się zadość, a ja resztę
To znaczy mam jeszcze syna chętnego do podziału… I dlatego miał kupić dwa 
Praktycznie we dwójkę z synkiem wypiliśmy dwa szampany
Trzeciego zostawimy na jutro. Może trzeba się będzie podleczyć 
Spadam na górę do łóżeczka

Jeszcze raz dużo zdrówka i pomyślności w Nowym Roku życzę
Dzień dobry w Nowym Roku
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! 🙂
Wszystkiego, Pani Bo..

PS Zmieniłaś numer tel.???
Nie:) Wyłączyłam na święta, ale widziałam później i chyba prawidłowo odgadłam intencje telefonujących:))
Dzień dobry na całkiem normalnych obrotach (chyba).
Dzień dobry 🙂 Normalne obroty Kwaku ? u mnie też !( prawie)
Moje obroty prawie normalne, ale komputer się całkiem powiesił w trakcie pisania kolejnego komentarza.
Otóż u Juniora było dwóch kolegów w jego wieku, czyli ok. 16 lat. Ponieważ wszyscy wydawali nam się rozsądni, wybraliśmy się ok. 22:30 do kuzyna małżonki, 3 przecznice dalej. Wróciliśmy ok. 23:30 i okazało się, że na posterunku został tylko Najjunior, bo trzej muszkieterowie wybyli samowolnie i samodzielnie na odliczanie noworoczne pod scenę Polsatu. Ja wiem, że 16 lat to nie jest 5 lat, ale żeby nie wiem jak byli rozsądni, nikt mi nie zagwarantuje, że jakiś pijany bęcwał z łapami pełnymi petard w tłumie pod sceną nie zrobi im krzywdy, więc okolice północy mieliśmy nieco nerwowe. Na szczęście wrócili cali i zdrowi, niemniej…
. niemniej trudno, gdy pisklęta rozprostowuja lotki ! 🙂
Ależ będę b. szczęśliwym człowiekiem, kiedy opuszczą rodzinne gniazdo – zdadzą maturę, dojdą do pełnoletności i wyprowadzą się z domu (przynajmniej tak zakładam)
hmmm…… już to widzę !
Znaczy sądzisz, że się NIE wyprowadzą? Bo dwa pozostałe założenia uważam za niemal pewne.
Sądzę, że to Twoje szczęście nie będzie takie całkowite…. co do chłopców ? na pewno dorosną !
Kiedy mój syn był malutki – bardzo nerwowo reagowałam na każdy jego upadek, aż któregoś dnia usłyszałam :” nie uchronisz go przed każdym upadkiem, w życiu ” Nie usłyszałam tego przecinka. I dobrze….. 🙂
Tak, tylko że w tym wypadku było jeszcze dwóch kolegów. Rodziców jednego z nich znamy. Gdyby któremukolwiek z nich się coś stało, to byśmy nieźle świecili oczami – mieli być u nas w domu i byliśmy za nich odpowiedzialni…
To prawda.
Najpoważniejszy wypadek z petardą był w Gryfinie… 9-latka przyniosła petardę do domu i ją w ręce odpaliła. Nie do pojęcia !
Lekarze ratowali jej rączkę wczoraj pod wieczór.
Ano właśnie. Wszyscy naokoło odpalają, to dlaczego dziecko ma nie odpalić? Szczęście w nieszczęściu, że nikt poza tym nie ucierpiał.
Proszę Państwa, udaję się teraz na koncert noworoczny Filharmoników Wiedeńskich w TVP 2, czego i Państwu życzę.
Udało się! Przeżyłem Sylwestra!
Witajcie noworocznie!
Witam Kochani.

Z okazji Nowego Roku wszystkiego Najlepszego.
Sylwestrową Noc przespałam, pewnie jako jedyna z Wyspiarzy.
Hej, hej, Jaśminko!

Witam niewitanych i życzę jeszcze raz, żeby 2014 składał się z samych dobrych chwil.
Żyjemy, żyjemy. Nowy rok, nowe wyzwania.
Hihi, nie tylko ja się zastanawiam 😉
Kto to widział przyjmować gości w Nowy Rok??
Padam, padam.. Dobranoc 😀
Dzień dobry
Chociaż u Was już praktycznie noc
Dzisiejszy dzień minął mi telefonicznie, a że jestem długodystansowiec… wykończyłam tylko trzy osoby
W końcu moja słuchawka się zbunciła i odmówiła posłuszeństwa
Ale pogadałam z bratową (tylko 2 godziny), z siostrą (trochę ponad godzinę) i z internetową przyjaciółką – kolejne dwie godziny
Na dłużej mi bateria nie wystarcza, a gadałabym jeszcze 
I ja też idę odsypiać. Dobranoc!
Dzień dobry! Zdrowia i lepszego samopoczucia na dobry początek w takim razie!
Dzień dobry !
Szlachetne zdrowie…. wszystkim potrzebne, więc pożyczajmy sobie w potrzebie 🙂
Pożyczajmy. A da się?? Witaj Wiedźminko
Dzień dobry… Jaki zresztą dobry, może lepiej przywitać się słowem – witam??
Ech, gdyby tak można było przesłać / minimum / jedną trzecią mocy niedomagającym Wyspiarzom…:)
Lecę załatwiać niezałatwione 🙂
Noworoczne życzenia nieco inaczej …. zapraszam ! na górę 🙂