Za 37 dni startuje coroczny onetowski konkurs na blog roku 2013. Nas, bywalców tej Wyspy, nie interesuje szeroka popularność ani klikalność, ale są blogi których istnienie i jakość warto rozpropagować. Dlatego proponuję koleżeństwu poparcie w tym konkursie bloga, który cenię.
Blog startuje w kategorii społeczno-politycznych. Miss jest z zawodu terapeutą uzależnień. Ta tematyka, zwłaszcza poruszana przez profesjonalistów, nie jest zbyt popularna w sieci, dlatego wydaje mi się że warto ten blog promować. Chętnych do zajrzenia zapraszam – wystarczy kliknąć w obrazek.
Oprócz poważnych treści znajdziemy tam także piękne zdjęcia okolic Cieszyna.
Serdecznie zachęcam do odwiedzenia bloga i – jeśli uznacie za stosowne – wsparcia go w konkursie.
Będę miał zapewne jeszcze jedną propozycję, ale najpierw autor musi potwierdzić chęć startu.
Byłem, widziałem. Gdzie to poprzeć? Tzn. jak technicznie?
Miss dostanie numer i na ten numer trzeba będzie wysłać sms…..
Zamieścimy ten numer na blogu …ktoś z nas 🙂
A czy i na innych internautów też będę mógł głosować czy tylko raz i tylko na ten jeden blog?
Miss pisze naprawdę inteligentnie i ciekawie i jestem za tym, by Ją popierać:) Ostatnio mniej Ją czytałam…. ale też i czas trochę mi się kurtyzuje 🙁
Czuję się usatysfakcjonowany!
My również na pewno nie wystartujemy, ale wspierać Missjonash będziemy, bo warto. Miło nam będzie wystąpić ramie w ramię – wszak nie samymi Harpiami człowiek żyje!

Witaj Kneziu ! :)miło jest mieć doborowe towarzystwo !
🙂
I znowu będę wyłączona z tego konkursu
Nie mam możliwości wysyłania SMS-a. Od dawna powtarzam, że to głupota, żeby na blogi internetowe trzeba było oddawać głosy telefonicznie 
Zdaje się, że z SMS-ami zza granicy – a zwłaszcza zza oceanu – był i tak jakiś kłopot w zeszłym roku.
Kasa Miralko, kasa, Onet też chce dobrze żyć :)))
Dzień dobry.. A weszłam, poczytałam.. i ?? Oddam głos 😀
PS Co za dzień… Proszę o skuteczny zastrzyk energii!!!
Brak witaminy D,o! 😀
A witamina M wystarczy?
Alleńku jest taki napitek, zwie się „Dębowa” zawiera w środku taki patyczek pewnie kawałek dębowego parkietu, znakomicie potrafi rozruszać i dodać ducha :)))
Nie wiem Stateczku, czy w tej „Dębowej” jest to patyczek z parkietu, czy kawałek podkładu kolejowego nasączonego olejem kreozotowym
To paskudztwo jakich mało
Ale może faktycznie, jak się człowiek tego napije, to chodzi jak przecinak 