Archive for 4 maja, 2013

List Zygmunta Krasińskiego do Adama Sołtana …

joanna

  25 sierpnia 1838 roku

Drogi Adamie! Cały czas na wsi-m siedział – oczekiwałem, by do nóg przenieść ból z mózgu. Z trzysta kuropatew lewą ręką strzelając zabiłem. Położenie moje w niczym się nie polepszało, owszem, coraz bardziej względnie do Ojca

Co słychać ?

Wink

Sto razy na dzień mi się zdarza
Udręka ta, nieszczęście, pech,
Że muszę trafić na nudziarza
Z tą najnudniejszą  spośród cech…
On – gdzie bym nie był – mnie dopadnie:
W tramwaju, cyrku w Kłaju, w Kładnie –
Daremnie  chciałbym