« Miś & Harpie . Modlitwa estety.... »

Okropni ludzie

Ludzie, którzy mają to, czego pragną, są nadzwyczajnie skłonni do tłumaczenie ludziom, którzy nie mają tego, czego pragną, że tak naprawdę ci ostatni wcale tego nie pragną.
I moim cichym marzeniem jest móc sobie pozwolić na zaproszenie tych wszystkich takich osób do ponurego zamku nad Dunajem oraz najęcie z pół tuzina wykwalifikowanych Draculów, aby straszeniem i wyciem zapędzili wzmiankowane osoby w najbliższe bagno.
Wcale mnie nie razi, że mają kupę szmalu, ani nie obchodzi, do czego im służy ten szmal,
Uważam natomiast, ze bezwzględnie należy się nam od nich przynajmniej przyznanie, iż dzięki pieniądzom ich życie to nieustający bal.
Ale nie, cechuje ich uparta niemożność
Mówienia o przyjemnościach, jakie im daje zamożność;
Posiadanie kapitału z którego sam roczny procent obdarza ich finansowym oparciem zdecydowanie niewąskiem,
Napawa ich przekonaniem, że powtarzanie ludziom, jak trudno związać koniec z końcem, jest ich misją i zaprzysięzonym obowiązkiem.
Nie można sobie wyobrazić sytuacji, w której ktoś z nich nie będzie
Miał mnóstwa argumentów na podorędziu ( ludzi tego rodzaju stać oczywiście na bardzo obszerne podorędzie),
Argumentów potrzebnych im w zasadzie wyłącznie dla
Uzasadnienie dwu tez: teza nr 1 to, ze pieniądze to nie wszystko, a że im samym i tak wciąż brakuje pieniędzy, to teza nr 2.
Niektórzy zdobyli pieniądze, polegają na własnym talencie,
Innym pieniądze przyniósł zapis w testamencie,
Lecz chociaż ten czy inny powód ich posiadania pieniędzy jest z reguły prosty,
Oni mówią i nim takim tonem, jakby było to coś, od czego na dziąsłach wysypują się różowe krosty.
Powiedzmy  nawet, że posiadanie fortuny jest istonie źródłem nieprzerwanej udręki,
Ale gdyby nawet miały spaść na mnie wszystkie przekleństwa bycia bogaczem z zastrzeżeniem, że zarazem spadną też na mnie wszystkie błogosławieństwa bycia bogaczem, na taką transakcję wiązaną przystałbym od ręki.
Jedyne nieluleczalne dolegliwości bogaczy to dolegliwości, których  pieniądze nie uleczą, ale każda z tych dolegliwości polega
Na tym, że gdy dolega komuś ubogiemu, to znacznie bardziej dolega.
Jasne, jest w życiu mnóstwo rzeczy, których za pieniądze się nie kupi ale – zabawne, ze nikt o to nie zapytał prędzej –
Czy próbował ktoś choć raz kupić którąś z tych rzeczy bez pieniędzy ?
 
Ogden Nash

146 komentarzy

  1. Wiedźma pisze:

    Dzień dobry raz jeszcze…. Happy-Grin Zanim pojawi się nowy, dowcipny tekst któregoś z zacnych Autorów/ Autorek, …. spod dużego palca z „Fioletowej krowy” … tekścik nie całkiem żartobliwy Wink

  2. Quackie pisze:

    Ogden Nash, zwłaszcza w przekładzie Barańczaka, to za każdym razem wielka przyjemność. Tak się składa, że wróciłem sobie ostatnio do „Fioletowej krowy” 🙂

  3. Alla pisze:

    A Senator to dzie??? Się zaszył..?? Wiosnę poczuł czy cóś neta skradło 😀

    • Wiedźma pisze:

      Dzień dobry Skowronku ! też chciałabym wiedzieć gdzie jest Senator i czy Bożenka nie zaspała raz jedyny ? 🙂

  4. Alla pisze:

    Ja tu byłam, miód i wino..itd..
    Wrócę, jeszcze dzisiaj 😀

  5. Wiedźma pisze:

    jeszcze… Thomas Hood Młodszy ku pokrzepieniu serc 🙂

    Choćbym radości rosą wciąż się zraszał,
    Choćbym wilgocią łez drzwi duszy paczył,
    Nie cieszę sie, jakem nieraz ciaszał,
    Ani nie płaczę, jekem niegdyś płaczył.

    O, bachanalie, balie, bakalie
    Młodości ! Nieba, gwiazdę moją zgaście!
    Kto z Placka Życia wydłubał Bakalie,
    Temu dziś Pustka zieje z Dziur w tym Ciaście Delighted

    • Wiedźma pisze:

      Skowronku… Senator powiada, że to Ty wydłubujesz rodzynki z ciasta 🙂

    • Quackie pisze:

      Tegoż autora piosenka, a propos np. czekolady w ilościach nadmiernych 😉

      Widział we śnie Kormorangutana,
      Zwinnotrąbne ciało Pantersłonia,
      Dwuzadnego Wielbłopopotama,
      Drobnopieżne cielę Tygryzonia.
      Tak, i Wie-elbło-popo-potama,
      I do tego też cielę, też cielę, też cie-elę
      Ty-ygryzo-o-o-onia!

      Dromedyraf tętniły tętenty,
      Mrówkrokojad mu klapał niedobry,
      Gnał Pawianosorożec zawzięty,
      Chrząkosyczał warchlak Borsukobry.
      Tak, Pawiano-sorożec zawzięty,
      I do tego też warchlak, też warchlak, też wa-archlak
      Bo-orsuko-o-o-obry!

      Ledwie umknął z łap Hipopytona,
      Już Lwiedźwiedzie puszczały się w pościg;
      Lecz śniąc dalej, sam siebie przekonał,
      Że to wszystko efekt niestrawności.
      Tak, sam sie-ebie prze-e-e-konał,
      Że to wszystko – to efekt, to efekt, to e-efekt
      Nie-estrawno-o-o-ości!

      😀

  6. Alla pisze:

    Doooobraaanooooc 😀
    PS Bogatych snów Państwu życzę 😀

  7. Quackie pisze:

    Dobranoc. Już Panie pożyczyły wyżej snów, to ja dzisiaj się czuję zwolniony z tego obowiązku 😉

  8. Tetryk56 pisze:

    Pewien facet, dojrzały całkiem, regularnie moczył się w nocy. Przyczyną był nawracający sen, który nieszczęśnik opowiedział lekarzowi pierwszego kontaktu. Prawie co noc przychodził doń we śnie krasnoludek, szczerze i z uwagą patrzył mu w oczy(nic to, że zamknięte), i pytał z empatią:
    – Sikamy?
    – Tak… – odpowiadał pacjent, i akcja przenosiła się do realu, choć już bez krasnoludka.
    Po namyśle i konsultacjach lekarz poradził:
    – A jakby mu pan odmówił? Może da spokój…
    Pacjent nagrał się tym postanowieniem i poszedł spać. Ledwo zasnął, pojawił się prześladowca.
    – Sikamy? – zapytał niewinnie.
    – ee.. nie… – cały wieczór treningu dał pożądany rezultat.
    – No to sramy – rozpromienił się krasnalek.
    Overjoy

  9. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin
    Czwartkujcie się wesoło, bo łyk end już blisko Fala

  10. Alla pisze:

    Dzień dobry 😀 Wiosną pachnie, mimo, że śniegu po pachy 😀
    Co tu taka niska frekwencja?? Senator znowu upojną noc miaaaałł Wink

  11. Alla pisze:

    Kurcze, trza pracować na te stóweczki… do kuferka 😀

  12. Quackie pisze:

    Dzień dobry! Obyło się bez pożyczania snów, krasnoludków (ała 😉 ) i takich tam. Pogoda raczej średnia, ale tak bywa, samopoczucie nadąża.

  13. Wiedźma pisze:

    Dzień dobry ! Krzewy bzu delikatnie zielenieją, wystawiając czubki na światło.. 🙂 Happy

    • Quackie pisze:

      No, jak bez rusza, to już coś! 😀

      • Wiedźma pisze:

        Dzień dobry Kwaku… ruszy ostro, gdy noce zaczną być plusowe 🙂 a dzis była pierwsza taka noc 🙂

        • Quackie pisze:

          Hm, u nas – jakby wierzyć termometrowi – już były takowe, ale to jest zawsze tak, że termometr (od zachodniej strony!) na wysokości IV piętra pokazuje rano plus 2 albo i 3, a widać, że na samochodach na dole skrzy się szron.

  14. misiekpancerny pisze:

    Dzień dobry 🙂 Co za akuratny tekst, właśnie przeczytałem na WP, że tzw.rodziny smoleńskie chcą złożyć wniosek o odszkodowanie od państwa, a konkretnie od MON w kwocie po 1,5 miliona złociszy na rodzinę, na ten sposób wzbogacenia się Ogden Nash nie wpadł 🙂 🙂

    • Wiedźma pisze:

      Proszę…. słusznie więc powiadają, że jak nie wiadomo o co chodzi, to na pewno o pieniądze… Crazy

    • miral59 pisze:

      Podejrzewam, że to nie wszystkie rodziny, ale te co zwykle. Im ciągle mało, a społeczeństwo już trochę zapomniało o „męczeńskiej śmierci” i trzeba się przypomnieć… Bez zbędnego dalszego komentarza…

  15. Incitatus pisze:

    Dzień dobry: ))

  16. Tetryk56 pisze:

    A może i dobry?
    …bo trzeba mieć nadzieję….

  17. Incitatus pisze:

    Dobranoc: )))

  18. Quackie pisze:

    Dobranoc Państwu!

  19. Wiedźma pisze:

    Spragnionych nadziei zawiadamiam, że spadł u mnie ciepły deszczyk i wcale nie pachnie zimą ! A forsycje też wystawiają nosy… 🙂

  20. misiekpancerny pisze:

    To ja też dobrej nocy życzę, od 19 że go niebieska wleźć nie mogłem 🙁

  21. Tetryk56 pisze:

    To i ja lulu… Dobrych snów!

  22. miral59 pisze:

    Aż mi głupio się tak chwalić, ale od tygodnia mam w ogródku kwiatki Happy-Grin Co prawda mikre i wątłe, ale takie ładne, żółciutkie Delighted Tulipany, narcyzy i hiacynty też są spore. Szczypior mogę już nawet jeść. No i lubczyk całkiem mi podrósł. Jedynie truskawki chyba szlag trafił, bo coś nieciekawie wyglądają. W tamtym roku pierwsze jadłam na początku maja, a teraz wyglądają na suche. W styczniu i lutym były u mnie mrozy bez śniegu. I pewnie to im szkodziło. Powinnam była ocieplić, ale nigdy tego nie robiłam i nie pomyślałam, że wszystkie mi padną Sad

  23. miral59 pisze:

    Miłego weekendu życzę!!! Obyście mieli ciepłą i słoneczną pogodę. Jak się nie uda za oknem, to ducha Happy-Grin

  24. Alla pisze:

    Dzień dobry i zapraszam na pięterko.. 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[+] Zaazulki ;)