« HOMO HOMINI.... Majeczka w USA cz.7 »

WERGILI: )))

 

Pięknego Aleksisa pożądał Korydon,

Pańskiego ulubieńca, lecz nie miał nadziei,

Błąkał się więc samotnie pośród gęstych buków

O cienistych wierzchołkach i w daremnej skardze

Rzucał górom i lasom te bezładne słowa:

„Okrutny Aleksisie, czyż niczym me pieśni?

Nie masz dla mnie litości? Ku śmierci mnie pędzisz!

Teraz cienia i chłodu szukają bydlęta,

A w zaroślach się kryją zielone jaszczurki,

Testylis umęczonym upałem żniwiarzom

Z czosnku i macierzanki robi strawę wonną.

Mnie, gdy twych śladów szukam pod słońcem płonącym,

Odpowiadają krzewy głośnym cykad graniem.

Czyż nie lepiej mi było gniewy Amaryllis

Znosić i dumną wzgardę? Czyż nie był Menalkas

Lepszy, choć on jest śniady, ty zaś taki jasny?

O, piękny chłopcze, zbytnio ty nie ufaj barwie!

Białe ligustry więdną, zbiera się jagody.

Gardzisz mną, Aleksisie, nie pytasz, kim jestem,

Ile mam owiec, ile świeżego mam mleka.

Tysiąc mych jagniąt błądzi w sycylijskich górach,

Świeżego mleka w bród mam i zimą, i latem.

Śpiewam jak niegdyś, kiedy zwoływał swe trzody

Na górze Arakyntos, sam Amfion z Teb śpiewał.

Nie jestem taki brzydki, niedawno na brzegu

Przeglądałem się w wodzie, gdy ucichło morze.

Gdybyś ty sędzią został, to z samym Dafnisem

Mógłbym zmierzyć się — jeśli odbicie nie kłamie.

O, gdybyś tylko zechciał zamieszkać wraz ze mną

W skromnej wiosce i w niskiej chatce; na jelenie

Polować, koźląt stada świeżą witką spędzać!…..

102 komentarze

  1. Incitatus pisze:

    Dzień dobry: )))
    To będzie jednak bezpieczniejsza wycieraczka!

  2. Incitatus pisze:

    Dziś niejako ekspiacja za wczorajsze. Nie masz to nie masz jak wielkie pożądanie. I mleko, i koźlęta…
    Wergiliusz musi być bliski naszym juhasom, temuż i oni owieczki preferują!!: )

  3. Incitatus pisze:

    Jak niżej:
    Ot, nikt ze mną gadać nie chce.
    Nie to nie!

  4. Tetryk56 pisze:

    Nie jest tak źle! Tyle, że rozpętałeś i uciekłeś! Wink

  5. Quackie pisze:

    Dzień dobry i tu, coś mi mówi, że nieprzypadkowo Wergiliusz i wezwanie do zamieszkania w skromnej chatce; jakbyśmy tak wszyscy poprzestali na małym, to dla większej ilości nas wszystkiego by wystarczyło, czyż nie?

  6. Jasmine pisze:

    Dzień dobry.:)

  7. misiekpancerny pisze:

    Prawdę mówiąc, to taką starożytną poezję piekielnie trudno się czyta, coś mi zgrzyta w uchu i nie są to gejowskie sandałki 🙂

    • Wiedźma pisze:

      Składnia Misiu…. 🙂

    • Incitatus pisze:

      Pijany to pisał. Wiem co mówię, bo solidnie narąbany też niegdyś heksametrem potrafiłem się posłużyć. Czasami mi tylko daktyle kością w gardle stawały i letka czkawka mnie wtedy telepała!!; ))
      Quackie, Ty tu majster – trzynaście sylab tu jest, bądź łaskaw policzyć stopy i półstopy, rymy posprawdzaj (jeśli łaska) i oświeć mnie – jeśli zechcesz – azaliż Wergili tę pochwałę pedalstwa – pardon: gejostwa – tu popełnił tymże heksametrem z cezury męskiej korzystając, bo mnie się widzi, że mi się przy okazji trocheje lekko pierniczą!

  8. miral59 pisze:

    Dzień dobry Hi
    Ja bym do tego tematu dołożyła powiedzenie mojej szkolnej koleżanki 🙂
    „Żeby życie miało smaczek, raz dziewczynka, raz chłopaczek” Wink
    I dlatego lepiej niech będą dwie płcie 🙂 Zawsze to jakaś odmiana… Happy-Grin

  9. Quackie pisze:

    No, jednak nie jest ta średniówka taka regularna w całości cytatu. To jest „Ekloga II” Wergiliusza w przekładzie Jerzego Ciechanowicza. Wiersz toniczny, heksametr, moim zdaniem dość regularny tok trocheje-amfibrachy, ze średniówką zazwyczaj po siódmej sylabie. Oczywiście wszystko to z poprawką na różnice w akcentowaniu pomiędzy greką a j. polskim, przy czym od razu się przyznaję, że na temat greki mam pojęcie takie więcej zielone.

  10. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Już w domu, już w pantoflach! 🙂
    Rozważania powyżej przypomniały mi pretensje, jakie ponoć zgłaszał Bogu R. Williams:
    „Panie, dałeś mi mózg i fiuta – czemu zatem nie dałeś mi dość krwi, aby wystarczyło dla obu tych organów naraz?”

  11. Quackie pisze:

    Kochani, czas się poudzielać w realu, w rodzinie. Dobranoc i pięknych snów, mogą być heksametrem!

    • Bożena pisze:

      I jam zmęczonam, więc pozwólcie, że się oddalę na odpoczynek po ciężkim dniu Tired
      Dobrej nocy życzę i do juterka Zzzzzz

  12. Incitatus pisze:

    To i ja już zmykam. Dobranoc: )))

  13. lukrecja pisze:

    Nie lubił kobiet płci przeciwnej, jak porucznik Gruber w seriali „Allo, allo”

  14. Wiedźma pisze:

    Witaj Kreciu. 🙂 raczej wszechstronny był 🙂

  15. Jasmine pisze:

    Zanim wstanę dla Was będzie południe. Dziś zatem jeszcze powiem Dzień dobry, miłego dnia Kochani. 🙂 Cichutko, żeby nie zachwiać płomykiem lampki i Waszymi filuternymi snami. 🙂

    I jeszcze… W ramach parytetu co ostatnio tak modny. Obok Wergiliusza a może nawet ponad nim (Proszę bez skojarzeń, bo w tym przypadku by to nie przeszło) stawiam ją. 🙂

    Do przyjaciółki

    „Wierz mi, że chciałabym naprawdę umrzeć”
    powiedziałaś w chwili naszego rozstania.
    Rozpaczliwy płacz, słowa pełne żalu :

    „Biada, nieszczęście nas spotkało,
    że ciebie wbrew mej woli
    muszę opuścić Safo”.

    Odpowiedziałam ci na to :
    „Szczęśliwej drogi i nie martw się,
    Tylko o mnie nie zapomnij.

    Gdybyś jednak miała zapomnieć,
    sama ci jeszcze przypomnę,
    ile dni pięknych przeżyłyśmy razem.

    Lubiłaś ozdabiać włosy
    świeżymi kwiatami,
    wiankami z fiołków i żółtych róż.

    Nieraz młodzieńczą szyję wdzięcznie
    przystrajałaś splotami pachnących kwiatów,
    skrapiałaś olejkami bazylii z Vrenthi.

    Albo na miękkich poduszkach się kładłaś,
    z rąk służebnych czary z nektarem brałaś
    i gasiłaś pragnienie.

    I nie było zabawy bez nas,
    nie było święta bez tańców i pieśni.
    W wiośniane dni…”

    Safona

  16. Incitatus pisze:

    Przepraszam, nie przywitałem się. Dzień dobry: )))

    • Bożena pisze:

      Ja się już witałam na drugim wątku. Tak skaczemy po tych piętrach, warto by założyć następny, jedyny. Może jak inni się obudzą to coś wymyślą Sad
      Teraz muszę sobie zaparzyć kawę, bo też jeszcze się dobrze nie obudziłam Kawka

      • Incitatus pisze:

        A jak zaparzysz kawę, to wrzucaj nową wycieraczkę. Jak zaczniemy na innych czekać to się nam ta stara słomianka do cna wytrze i błota naniesiem!: (

  17. miral59 pisze:

    Witajcie w piątkowy poranek Happy-Grin
    To może kolejna opowieść o Majeczce 🙂

Skomentuj Tetryk56 Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[+] Zaazulki ;)