Żył raz Menelaj, mężny bogaty,
Miał piękne żone Helenę,
Jej nie żałował ciastków, herbaty,
A ona miała migrenę.
Na brak miłości wciąż nażekała,
Sen nie dał skleić jej powiek.
A z Menelajem wciąż nic nie miała,
Z powodu starszy był człowiek.
Znała Parysa co pasł baranki,
Z niem Menelaja zdradzała,
Z niem to chodziła co dzień na dansing,
Z niem się bawiła, z niem spała.
I porwał Parys piękną Helenę,
Zrobiła się awantura.
Poszły w ruch majchry, noże, kastety,
Taka ich grecka natura.
Zebrał Menelaj garstkę sołdatów
I zaiwania pod Troje.
Brzęczą panceże, rwą się granaty,
A Parys wciąż robi swoje.
Przyszedł Achilles, Przyszedł Ulises,
Przyszli znajome z łukami.
A gdy się Parys z Helą pokazał,
Rzucili weń kamieniami.
Bez lat czterdzieści, więził ją w Troji
I Menelaja obrażał.
A Menelajus stał pod bramami
Kosmatą pięścią wygrażał.
Razu pewnego, rzekł mu Menelaj:
Pokuj lub Halkę wybieraj.
A on mu na to: Znudziła mi się,
Teraz ją sobie zabieraj.
Ujrzał Menelaj kochanie swoje,
Ujrzał i spuchło mu oko.
Zabił Parysa, podpalił Troję,
Schlał się i zasną głęboko.
Cny podróżniku, gdy będziesz w Troi,
Przypomnij se dawne czasy,
Potężny zamek do dziś tam stoi,
Piękna Helena w nim straszy.
Po Norwidzie i tym podobnej sztuce, trochę lżejszej, jak to się mówi, podkasanej muzy.
Te „panceże” tak były w oryginale. Cóż, z pieśni słowa nie wyrzucisz, jak mawiała moja znajoma Larysa, kiedy opowiadała dowcip z brzydkim słowem.
A „nażekała” ? 🙂
Jak wyżej :))
Wpadnij do Przyjaciół: ))
Wpadłem, optymista z Waści, ja przez rok walczyłem z inercją TWA i w końcu się poddałem 🙁
Cóż, zawsze możemy najechać ichnie terytorium, może staną w obronie granic?
Wiesz co mi proponujesz ? Jak dostanę kopa w zadek, to mnie z chmur będą zdrapywać ,kto mnie wtedy przytuli ? Po za tym ja ich kocham wsiech hurtem 🙂 🙂 🙂
Ja też, ale parę dni w więzach bez jedzenia i picia spokojnie gotów jestem ich potrzymać! Dla ich własnego dobra!: )
Było rozpisać piosnkę na tempo marszowe 🙂 🙂
Żył raz Menelaj, mężny bogaty,[cztery !]
Miał piękne żone Helenę,
Jej nie żałował ciastków, herbaty,[cztery !]
A ona miała migrenę.
Dzień dobry 🙄 Ballada ładna, oparta na „faktach”. Proszę tylko o Autora, bo nie rozpoznaję.
Nie mam pojęcia, kto jest autorem. Funkcjonuje jako „dziadowska” wersja Pięknej Helenu – operetki.
W urywkach znał ją mój ojciec. Teraz znalazłam ją w necie.
Też szukałem, ale znalazłem tylko pozycję w śpiewnikach rozmaitych ,autora brak 🙂
Dzień dobry: )))
No, nareszcie coś po naszemu, znaczy – swojsko, żadne tam hyperborejskie lasy i łona Dyjany. Majchry, kastety a i sztachet z płota pewnie nie brakło!
Faktem niezaprzeczalnym jest, że płodozmian na naszej Wyspie stosowany jest regularnie (co cieszy) i znakomicie łączy obecny z poprzednim poetyckim płodem choćby przez: „oracz wywleka pług”, co dobitnie świadczy o rustykalnym charakterze tego miejsca!
Potrzebny jest jeszcze: sad, warzywniak i koniecznie kompostownik.
Znaczy – kupka gnoju na przyszłość, by stale przypominała niezmienną prawdę: ” Chłop śpi, a jemu rośnie!”! : )))
Łoj, cy to kupa gnoja, cy dziewczyna moja?
Cholera, zapomniałem o krótkowidzach!! Kompostownik zatem musi być obmurowany!!
Zależy jakie ma sny…
Dzień dobry: ))) Chłopu śni się zawsze tylko jego rola!: ) W życiu!!
Więc mu rośnie 🙄
No, nareszcie już znasz mechanizm rządzący światem!
I pomyśleć, że od tylu tysięcy lat działa bezbłędnie. Statystycznie bezbłędnie!!: ))
Znam ten mechanizm od pół wieku…
Doprawdy??: )))
Fiu fiu ! 🙂
Widziałeś?? Od pól wieku! To jest pamięć!!
witaj Senatorze….wyłącznie pierwszoplanowa 🙂
Witaj, Wiedźmineczko: ))) To chyba oczywiste!: )
.. skoro tak mówisz 🙂
Dzień dobry !
Dziwnie małomówna się zrobiłam i dobrze mi tak
Czyżby ktoś Cię zaterkotywał??: ))
Zatem miłego dnia 🙂
Miłego: ) Do sklepu monopolowego niedaleko?: )
Niecałkiem daleko 🙂
Chciałbyś do nas dołączyć ? zbieraj manatki 🙂
Dzień dobry 🙂 i miłego.. bo na czas jakiś wybywamy, ale wrócimy..:)))
Mam nadzieję, że pogoda u Was lepsza niż tu. Dużo słoneczka Wam życzę :Flowers-for-you:
Jest bardzo dobrze… Bożenko, pochmurnie i bezwietrznie… akurat na spacerki
Dzień dobry! Pierwsze skojarzenie to lansowana przedostatnio w Trójce piosenka Artura Andrusa o Niedźwiedziu, Baronie i pięknej Helenie 🙂 a drugie – to „Illiada” w przekładzie Pawlikowskiego na gwarę góralską (podhalańską). A najśmieszniejsze, że jak się weźmie pod uwagę kontekst (eposy jako tradycja na początku ustna, przenoszona przez wędrownych aojdów), to takiej „dziadowskiej”
wersji zapewne bliżej do praoryginału niż „literacko wysokiej” 😀
Dzień dobry
Rzecz jest przedwojenna, jak pisałam, fragmenty śpiewał mój Ojciec. Potem zapomniałam, a jak zmarła Stefania Grodzieńska, to żałowałam, że nie napisałam do niej, bo ona musiała znać całość tej ballady i na pewno wiele innych.
Ano. Wspomniany Pawlikowski też jest przedwojenny, a bodajże nawet przedprzedwojenny (sprzed 1914).
Szukałam dalszego ciągu tego:
„Jam jest małżonek Heleny – żonek Heleny – żonek Heleny, jam Spartanów – tanów król”.
ale jeszcze nie znalazłam. To jest do muzyki Offenbacha, polska wersja językowa 🙂
Maluczko a zaraz do Herostratesa dojadą i w kolejne zachwyty wpadną!
Hory, Mojry i Haryty mnie tu wywloką, popychając te zacne istoty Heliosem i Selene (żeby doba pełna była), okrasiwszy to wszystko – a jakże – Erosem!!
I żeby mnie dobić jeszcze Radames zaśpiewa pełnym głosem, bo wszyscy wiedzą, że uwielbiam tenory!!: ((
PS Kto przyleci z głową Meduzy, bo Perseusz perwersyjnie Pegaza, psiakość, ujeżdża i cholerycznie tym zajęty!?
Głowa Meduzy niech sobie zostanie w rezerwie 🙂
A szkoda, przydałaby się!: )
Cześć, Senatorze!
Widzisz, jak ci się przydało u Bryki zaznajomienie z WordPressem i zwłaszcza awatar? Tamtego Incitata widywałem pod wpisami na SO i sądziłem, że to twoje 😉
Iiiii, tam!! Przydało, przydało. Miałeś rację, co wcale nie znaczy, że się do pomyłki przyznaję, o!!: ))
Charyty to jednak tak się pisze 🙂
A może i tak! Te Greki czasami „ch” używali!!: ))
Nie zauważyłeś zaproszenia, Senatorze?
Zauważyłem, dziękuję. Niestety, sama rozumiesz….: ))
😆 żartujesz Wiedźminko 😆
Dzień dobry: ))) Niby z czego??: )
Się rozumiemy, co nie?? 😆 Dzień dobry, dzień dobry.. 😀
PS „Nosi mnie, wodzi mnie…
Na pokuszenie mnie nosi..”
Mie już dzisiaj nic nie zdziwi!: ((
Zapraszam Senatorze, me zebra czekają 🙂 🙂
Pisz, Miśku, mi się ckni!: )
Ehem. Z poziomu Biblioteki załączyłem mp3 z piosenkami do wpisu Lukrecji, ale nie objawia się to w żaden sposób na stronie? Nie widać ich nigdzie z poziomu www?
Edit: jeszcze można oczywiście przez jakiś zewnętrzny serwis, taki jak Wrzuta. Da się tego uniknąć?
Też przećwiczyłem wszystkie warianty wrzutki i nec Hercules… 🙂
No i poniekąd się udało – pliki z piosenkami postulowanymi przez Szanowną Autorkę widać we wpisie na dole, pod wierszem. Odtwarzać wszakże można z poziomu przeglądarki, ale w osobnym oknie/ osobnej zakładce.
Edit: pod warunkiem, że przeglądarka posiada odpowiednią wtyczkę (większość powinna posiadać).
ŁooooooooooMatkoooooo, w osobnym oknie!!! Tego już nie zniese!!
Senatorze, klikasz w jeden, odsłuchujesz, zamykasz osobne okno, potem w następny… i jeszcze go raz tak samo.
No, ja jakoś zniesłam i posłuchałam… Gdzie te czasy „Starszych Panów”…
Nie znałem tych piosenek, ale są dla mnie żywym dowodem, że da się pisać (śpiewać) o kwestiach tabu w sposób hmm, lekki i nieobraźliwy, nienacechowany zacietrzewieniem prawi- albo lewicowym.
Jeszcze pięknie poprosze o komentarze do tych piosenek, tzn zachwyty.
Ale nagrania z obrazem nie ma.:(((((
Poza Kreonem i jego pedałami.
W tym zestawie, z którego Tetryk wybrał Kreona i Jazona – nie ma 🙁
Pozwoliłem sobie włączyć do tekstu odtwarzanie piosenek. Drobną niedogodnością jest, że odtwarzacze startują wszystkie na raz, ale może i na to znajdę radę.
Odtwarzanie działa w IE i w Firefoxie ( tyle sprawdziłem – przynajmniej u mni 😉 ).
Chryste Panie!! Wszystkie na raz!! Wiesz co, daj ich z pięćdziesiąt, będzie prawie orkiestra symfoniczna: ((
Zgadza się, wszystkie na raz się otwierają, istna kakofonia. Trzeba prędko zatrzymywać dwie inne…
W Operze takoż – i również wszystkie naraz. Chciałem podejrzeć w htmlu, jak to jest zrobione, i nie działa zakładka html – wiesz może, dlaczego?
Puść se wszystkie, będziesz miał dużo wrażeń za jednym zamachem!: (
Mam komunikat żebym sobie jakieś wtyczki zainstalował!! Zanim się wścieknę chciałbym wiedzieć kto i czym znowu tu namieszał!!
Aby uniknąć kakofonii, przeniosłem odtwarzanie do komentarzy pod adresami zamieszczonymi w tekście.
Wtyczki są potrzebne do odtwarzania plików dźwiękowych (m. in.).
Do tej pory odtwarzało bez żadnych wtyczek!!
W przykładzie poniżej odwołujesz się do odtwarzacza ściąganego z serwera YouTube, więc wtyczka nie jest potrzebna – na serwerze jest dostępny program odtwarzający. W przypadku plików umieszczonych na serwerach nie udostępniających tego – jak nasz – trzeba skorzystać z wtyczki po stronie klienta (czyli własnej).
Aha, dziękuję. To co mam w zupełności mi wystarczy!
Dobranoc:))
@Tetryk – byłożby to aż takie proste? Wystarczy samo „embed” plus wtyczka? Wygląda że tak, ponieważ działa 🙂 Dzięki za instrukcję, być może w składni po „embed” jest jeszcze jakieś polecenie, żeby NIE odtwarzał każdego „zagnieżdżonego” pliku?
Dobranoc wszystkim!
Na jutro zamawiam podobną pulę wrażeń. 😆
Bardzo mi się Was czyta. 🙂
Lukrecjo,
z półinteligenta został mi tylko krótki zapisek, chyba pointa piosenki:
Bo się zrobił taki czas, że cię trzeba nad pojęcie,
Wracaj do nas, ratuj nas, pełny półinteligencie.
Bo się strasznie plenią mi, łypiąc znad herbatki plujki,
ćwiartki czy szesnastki i –
czy ja wiem? –
trzydziestkidwójki.
Ozłocę. Czyli było coś takiego. Nie jest tylko moją halucynacją!!!
Takie są nutki.
Było, było, tylko że w moim kajeciku („Słówka” się nazywa, he he he) znalazłam tylko ten kawałek. Widocznie też wrył mi się w zwoje. Melodia tylko gdzieś mi uciekła, ale pewnie jakaś Derflowa 🙂
Znalazłem identyczny fragment, podobno poświęcony Gomułce, ciekawe
że za diabła wykopać się tego nie da 🙂
Znalazłem sposób zablokowania startu odtwarzania empetrójki – odtwarzacze wróciły więc do tekstu głównego.
Wystarczy dodać autostart=”false”(Dzięki, P.!)
(Edit) Niestety, pod przeglądarką Chrome w. 21.0 myk nie działa! Buuuuu!!!!
No i jeszcze jedno. Odnosząc się do ostatniej zwrotki, co to :
„Potężny zamek do dziś tam stoi,
Piękna Helena w nim straszy”
To wielkie wrażenie wywarła na mnie lektura książki „Sen o Tro
i”, biografia Henryka Schlimanna.
„Ruiny Troi odkrył w 1873 r. Henryk Schliemann. W poszukiwaniach kierował się wskazówkami zawartymi w „Iliadzie” Homera. Realizacja chłopięcego marzenia kosztowała go wiele trudu i wysiłku. Najpierw musiał zdobyć majątek, aby móc finansować prace wykopaliskowe.
Dzięki Schliemannowi wiemy, że Troja wznosiła się kiedyś na wybrzeżu obecnej Turcji. Była wielkim (jak na tamte czasy) miastem, otoczonym potężnymi murami z glinianej cegły. Okazało się, że wnętrze wzgórza rozkopanego przez archeologów mieści aż siedem warstw tego samego miasta. Świadczy to o tym, że Troja była kilkakrotnie niszczona i odbudowywana.
Jej mieszkańcy hodowali kozy, krowy, owce, świnie, psy i konie. Nie było kotów – zwierząt tak popularnych w dzisiejszych domach. Żywili się plackami, jęczmieniem, pszenicą, fasolą, dzikim ptactwem i darami morza: rybami, małżami, ostrygami. W mieście znaleziono też bursztyny, pochodzące prawdopodobnie z Bałtyku.
Henryk Schliemann odkrył również grobowiec jednego z bohaterów wojny trojańskiej, króla Myken – Agamemnona.”
Dzień dobry: ))
Jak Menelaj, jeszcze śpi?
To a propos początku tej całej historii!!
Dzień dobry! Obudziłam się dość późno, bo komuś się kalendarz pomylił i o północy obudziły mnie potężne fajerwerki. Później trudno było mi zasnąć.
Mam pytanie: Co zrobić, żeby przy każdym kliknięciu nie włączała się kakofonia Starszych Panów? To jest wkurzające!
Miłego dzionka wszystkim życzę. 🙂
Witam: )))
Najpierw nieco zimnej wody na pyszczek radzę, a logowanie się przypomni!: ))
Co robić? Możliwości są dwie – albo utłuc Tetryka bezlitośnie a skutecznie – ale tu ryzyko, że bez niego już tak na wieki zostanie – albo zapewniwszy sobie pomoc innego, równie jak Tetryk biegłego informatyka, utłuc go jeszcze okrutniejszych metod używając!
Polecałem lekturę „Gwiazdozbioru kata”? Polecałem!
Zapraszam piętro wyżej 🙂