« Wilcza łapa Straszni kibice »

Wilcza Łapa 2

Według innej legendy, diabeł zobaczył pasącą się młodą kozę, a że był głodny, postanowił złapać ją i pożreć. Zamienił się wtedy w wilka i rzucił się ku kozie, która zaczęła umykać. Na drodze leżał wielki kamień, którego koza nie mogła ominąć. Skorzystał z tego diabeł, zaczarował kamień i rozmiękczył, przypuszczając, że gdy gonione zwierzę wpadnie na miękki jak ciasto głaz, ugrzęźnie w nim i da się schwytać. Ale omylił się w rachubie, bo lekka i zwinna koza jednym susem przesadziła kamień. Tylko tylną łapką  dotknęła jego powierzchni, pozostawiając na nim odcisk kopytka.

Wpadł też na kamień, goniący kozę diabeł i również odcisnął na nim ślad wilczej łapy. Tymczasem koza zdołała umknąć, a diabeł pozostał z niczym.

146 komentarzy

  1. Bożena pisze:

    Takie to dwie legendy dotyczą jednego miejsca. Dzień dobry wszystkim jeszcze raz 😆

  2. Bożena pisze:

    Ja się Wam podoba drugie podanie? Krótkie, ale też się dobrze kończy… dla kozy, bo diabeł pozostał nadal głodny.

  3. Alla pisze:

    Dzień dobry 🙂 Bo zacznę tego nieszczęśnika, niedojdę (znaczy diabła) żałować 😀

  4. Incitatus pisze:

    1!

  5. Incitatus pisze:

    Coś tu nie gra! 1! powinno być pod: „Dla prędkiego…”, a polazło jako samodzielny komentarz, nie odpowiedź! Mistrzowie, proszę o reakcję!!: )))

    • Incitatus pisze:

      Ciekawe kto się pierwszy odezwie…..?: )))

      • wiedzma pisze:

        Senatorze…inspiracją nie była Ci dziecinna wyliczanka?:))

        • Incitatus pisze:

          A nie, Wiedźmineczko, ja naprawdę jestem ciekaw czy po setnym poście ten wynalazek zacznie znowu ustawiać wszystkie wpisy pod sobą, a nie wg drabinki, bo to by znaczyło, że możliwe jest uruchomienie kolejnej strony! Ale jak nie chcecie się o tym przekonać to nie!: )

    • Bożena pisze:

      Widocznie nie w tym miejscu kliknąłeś, Rumaku i przestań wierzgać. Chyba, że chcesz nowy tekst napisać, to się nie wysilaj z liczeniem, tylko pisz 🙄

  6. Incitatus pisze:

    Jeszcze osiemdziesiąt sześć! Poleci!: ))

  7. wiedzma pisze:

    Dzień dobry 🙂 Swawolny nasz Dyzio ozrabia od rana… 🙂 może jednak złapie jakąś większą sztukę i się uspokoi ? :))

  8. wiedzma pisze:

    Stanowczo ten diabeł to nie był Psiapora :))

  9. Quackie pisze:

    Dzień dobry. Raczyłem wstać 😉 Wersja z rozmiękczaniem kamienia wydaje mi się bardzo oryginalna, bo podania zazwyczaj opowiadają o tym, jak to diabeł musiał nosić kamień w ramach zakładu z kimś albo cisnął nim w kogoś – i nie trafił (takie przynajmniej znam z Gór Świętokrzyskich i zdaje się Kujaw).

    • Bożena pisze:

      Wersje z kamieniem bywają różne, podobnie jak wersja o śladzie wilczej łapy na kamieniu. A swoją drogą ciekawa jestem, czy taki kamień istnieje. Nie znam Wileńszczyzny, a opis miejsca jest dość dokładny.

  10. wiedzma pisze:

    Witaj Kwaku… jeśli czegoś NAPRAWDĘ nie lubię, bo dźwięku budzika… Po pierwszym entuzjazmie pracy zawodowej, w którąś sobotę wieczorem nastawiłam budzik i w niedzielny poranek pokazałam mu język, gdy zadzwonił :)) Rodzinka umierała z radości:))

    • Quackie pisze:

      Ha, ja nawet wyłączam budzik (używam tego w komórce), ale to nic nie szkodzi, Pani Q. wstaje ostatnio około 5.00 rano, nie wiem czemu, taki rytm jej się ustalił, i uważa, że koło 9.00 to już jest prawie południe, a w łóżku wyleguje się tylko burżuazja. Co najdziwniejsze, nie stosuje się to do Juniorów (a konkretnie Starszego) 😛

  11. Bożena pisze:

    Powitanko Kwaku 🙂 Pani Q ma zwyczaj podobny do mojego. Też o tej porze wstaję i to bez budzika… takie przyzwyczajenie 🙄

  12. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Duże brawa dla Bożenki! Przy okazji ponawiam sugestię, żeby wpisy opatrywać kategoriami (dołożyłem nową: „Podania, klechdy, legendy”). Dzięki temu będzie je można łatwo grupować wg zainteresowań.
    Kategorii można nadawać więcej niż jedna.

  13. Tetryk56 pisze:

    Wczorajsze zamieszanie z sortowaniem komentarzy nie miało znanej mi przyczyny. Przekroczenie setki jest mało prawdopodobne – komentarze są numerowane w sposób ciągły, niezależnie od wpisy pod który trafiają, poprzedni był 1845-ty (numer widać w linku, jakim jest data komentarza); raczej tu przekroczenie kolejnej cyfry mogłoby zakłócić sortowanie, choć i to nie powinno.
    Nadal zachęcam do eksperymentów – będę im kibicował duchem, bo się na dłuższy weekend odłączam od sieci (i miasta 🙂 ).

  14. Bożena pisze:

    No i udało się, zmieniłam kategorię. 😆

  15. Bożena pisze:

    Podobno dziś przypada światowy dzień seksu 🙂 Z tej okazji piękna piosenka o miłości 😆

  16. Quackie pisze:

    Wybywam, powinienem jeszcze być wieczorem.

  17. Bożena pisze:

    Drzewiej chcąc zobaczyć d..kę młodzian napalony,
    musiał pannie nieco odciągnąć pantalony.
    Dziś, aby dostrzec stringi, a widok to rzadki
    chłopak musi dziewczynie rozchylić pośladki. 😆

    • Quackie pisze:

      Już jestem. Bardzo ładny wierszyk, a żeby nie było, że ten dzień seksu to tylko same przyjemności, to przytoczmy Rabelais w przekładzie Boya:

      „To nie żadne są przelewki
      Jeno ciężki znój a praca
      Pachoł, co śpieszy do dziewki
      Tęższy jest, niźli dwóch, co wraca.”
      (Gargantua i Pantagruel)

      • Bożena pisze:

        Na ten temat mogą się wypowiedzieć najlepiej faceci, ale jest takie powiedzenie, że dobry kogut nie jest tłusty. Więc ta „praca” musi być naprawdę wyczerpująca. 😆

  18. wiedzma pisze:

    Zabawne….” dzień seksu”…. a co z nocą ?:))

  19. Bożena pisze:

    Można ten dzień przedłużyć nocą, prawda? 😆

  20. wiedzma pisze:

    można…. ale to juz nie będzie ten nadzwyczajny dzień :))

  21. Bożena pisze:

    Ale nadzwyczajna noc może być… 😆

  22. Bożena pisze:

    No i co tak zamilkli, aaa? Wszyscy na rybach? Podobno wszystkie rybki śpią w jeziorze i na nas pomału przychodzi czas 🙂 🙄

  23. Alla pisze:

    Po ciężkim dniu czas na spoczynek.. Dobranoc 🙂
    PS Kogo pierwszego chrapanie zbudzi?? 😀

  24. Alla pisze:

    Wyląduję tu gdzie powinnam?? 😀

  25. Jasmine pisze:

    Dzień dobry na wieczór. 🙂
    Uprzejmie informuję, że wróciłam do domu. Jestem bardzo zmęczona. Mogę tylko czytać komentarze, Senatorze. 🙂 O pisaniu jakiegokolwiek tekstu mną możesz zapomnieć. 😆

    Legendy litewskie a mnie dziś jeszcze raczono litewskimi wymysłami z procentami. Jeden to się nawet dał wypić bez wstrząsania, ale pozostałe, jakieś balsamy, specjalności tamtejsze, kojarzyły mi się z bejcą, nie tylko kolorystycznie patrząc. Chcę do domu!, ledwo żyje, rzekłam stanowczo i mnie odwieźli. Niech żyją abstynenci!, niech żyją!. Miał kto siąść za kierownicą. 😆

    • Alla pisze:

      Ooo wróciła 😀 Witaj i już spaaadam 😀

      • Jasmine pisze:

        Witaj Skowroneczku. 😆
        Zapomniałam dodać, że było różno. Dziś np. do litewskich trunków były m.in. kluski śląskie. Jaka ta Europa mała a nawet świat. Zjechali zaoceannicy nawet. Mam mieszane uczucia. Wracać by jeszcze nie, ale sił już zaczęło brakować.
        A poza wszystkim, cieszę się, że Was widzę. 😆 Nawet poczty nie sprawdziłam, biegiem na Wyspę popędziłam. 😆

    • wiedzma pisze:

      miło Cię widzieć Jaśminko ! Śpij długo i dobrze… na opowiadania masz czas; trzeba się przecież zregenerować po intensywnych rozrywkach :))

  26. Alla pisze:

    Wszystko gra, Szef miał rację. Jak zwykle 🙂 zresztą.. „…I do południa budzikom śmierć..” ??

    • Bożena pisze:

      No to widzę, że i na mnie już pora, bo się z Wami nie dogadam dzisiaj, tak żeście bidulki się pomęczyli 🙄 Tylko nie liczcie jutro na następną legendę. Pewnie macie w zanadrzu ciekawsze opowiadania… Dobrej nocy bez chrapania wszystkim życzę 🙄

    • Bożena pisze:

      Do południa? Nie żal dnia? 🙂

  27. Quackie pisze:

    Dobranoc! Hmm, kolorowych snów, na miarę dnia 😉

  28. wiedzma pisze:

    Och, obudziło mnie poczucie , że czegoś zaniedbałam…. a to lampka czeka, by ją wnieść na salony. 🙂 Dobranoc…

  29. Bożena pisze:

    Dzień dobry 🙂 No tak, lampka dopiero w nocy zapalona, toteż teraz jeszcze wszyscy śpią tak twardo, że mnie to chrapanie obudziło. Uciekam na koniec Wyspy i mimo to słyszę 🙂 W takich warunkach nie da się spać!!!

  30. Incitatus pisze:

    Dzień dobry: ))))

  31. Alla pisze:

    „Wyrównanie tekstu jednocześnie do lewej i prawej strony. Powstaje w ten sposób równa kolumna tekstu..” Tyle słownik. Na onetowym blogu Worda nie było..

  32. Alla pisze:

    Zmykam porządek z różami zrobić 😀 Do później, zatem 😀

  33. Alla pisze:

    W razie gdyby, to jestem pod telefonem, proszę dzwonić bez krępacji 😀 😀 😀
    PS Skype niedostępny 😀

  34. Quackie pisze:

    Dzień dobry. Piszę w pośpiechu, bo zaraz wyjeżdżamy na lotnisko – do niedzieli 17.06 będę na Wyspie niestety od czasu do czasu… Do zobaczenia!

  35. wiedzma pisze:

    Dzień dobry 🙂 Sąsiad działkowiec przyniósł mi pęk piwonii , więc zaprosiłam go na poranna kawę… Piwonie już kończą okres kwitnienia, ale co moje, to moje…. teraz:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[+] Zaazulki ;)