« List otwarty do „Głosu Ithilien” Lajkonik i jednoosobowy prezent »

Dwa kamyczki

…do Wyspowego ogródka, wynalezione kędyś w skarbczyku. Pierwszy bez tytułu, kontekst widać za oknem każdej jesieni.

(…)

Starszy pan Jesień
Nadchodzi niespiesznie
Podpiera się parasolem

Dźwiga na chudych nóżkach
Wielkie, brzuchate chmury

Wykasłuje strzępy deszczu

Tylko czasem ukłoni się Zimie,
Zdejmie kapelusz,
Pod którym błyska
Dalekie słońce
Jego młodości.

Drugi powstał na fali zafascynowania buddyzmem zen, od czasu do czasu powracającej.

Z ZAWIĄZANYMI OCZAMI

Nie usłyszysz
Klaskania jednej dłoni
Kiedy Twoje myśli
Będą kręcić piruety

Głowa w obłokach
Nie wyklucza obu stóp
Mocno, twardo, pewnie
Stojących na ziemi

Kiedy wokół wściekłe prądy
Spojrzeń i słów
Ty bądź skałą, opoką
I zbuduj świątynię

Azyl spokoju.
__________

Tekst chroniony prawem autorskim. Opublikowany na blogu madagaskar08.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i przedruk tylko za zgodą autora.

3 komentarze

  1. Quackie pisze:

    To też znane, a ładne. I publikowane tylko tu.

  2. Alla pisze:

    Ładne i mam wrażenie, że bardzo pasujące do…

  3. bozena pisze:

    Mam dwa pytania: 1/ Czy autorem jest Quackie?
    2/ Czy mogę wstawić coś swojego?

Skomentuj Alla Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[+] Zaazulki ;)