Pan Ignacy Lajkonik szedł skrawkiem odgarniętego chodnika pomiędzy dwiema równoległymi zaspami, jedną od strony domów, drugą od ulicy i narzekał w myślach na ocieplenie klimatu – kiedy usłyszał wołanie o pomoc. Stanął na palcach i rozejrzał się ponad czubkami śnieżnych …
Archive for 2010
07
gru 2010
Lajkonik i zimna wojna
Pan Ignacy Lajkonik dopił poranną kawę i spojrzał przez okno. Spojrzał, dodajmy, z dużą satysfakcją, ponieważ krajobraz po drugiej stronie uległ znaczącej zmianie. Zamiast szaroburo, było teraz jasno i lśniąco. Spadł pierwszy śnieg, który wbrew zwyczajowi nie stopniał, tylko urósł …