Pan Ignacy Lajkonik oderwał zafascynowany wzrok od podłogi i popatrzył na gospodarza. Ten, kruczoczarny brunet w kwiecie wieku, o oliwkowej cerze i nieodgadnionym spojrzeniu, przywołał na usta swój słynny uśmiech. Na mężczyzn taki uśmiech działał niebywale skutecznie, przekonując nawet najbardziej …