« Długo oczekiwana zmiana miejsc - część druga Czerwiec »

” A mnie wspominaj wdzięcznie, że mało tak się śniłem, a przecież byłem. No, przecież byłem..”.

 

Ostatnia rozmowa   Jurkowi

zamiast odpowiedzieć
na moje pytanie
położyłeś palec na ustach

powiedział Jerzy

czy to jest znak
że nie chcesz
że nie możesz odpowiedzieć

to jest moja odpowiedź
na twoje pytanie
„jaki sens ma życie
jeśli muszę umrzeć?”

kładąc stan_zwyczajnypalec na ustach
odpowiedziałem Ci w myślach
„życie ma sens tylko dlatego
że musimy umierać”

życie wieczne
życie bez końca
jest byciem bez sensu
światłem bez cienia
echem bez głosu

Tadeusz Różewicz

 

96 komentarzy

  1. Alla pisze:

    Dzień dobry…
    Zaciągnijcie w oknach zasłony błękitne.
    Siostro, proszę nie wpuszczać lekarzy za próg.
    Oto trzej wierzyciele zjawili się przy mnie.
    Wiara, Miłość, Nadzieja po swój przyszły dług….

    • Wiedźma pisze:

      Witaj Skowronku…. jeszcze płaczę…..jeśli się nie odezwę przez trzy miesiące…. zaśpiewam. Tak było, prawda ?

      • Alla pisze:

        Tylko… w uszko już nie zaśpiewa… Nie zapyta się: boczysz się?
        A jak można było się na Niego boczyć, a choćby, to tak pięknie…
        Umiał się przyznać do… np. błędu:)

  2. Alla pisze:

    Nie jest łatwo pisać o tych, których się kocha, w czasie – przeszłym… A jednak… Trzy długie miesiące.. Wiary, Miłości i Nadziei…
    Spełniam życzenie Senatora. To On się z nami żegna Sopkami Mandżurii… Jego głos i Jego twarz widnieje na filmiku z 2009 roku…

  3. korab1 pisze:

    Byłem nieświadom powodu nieobecności Senatora na blogu. Przypuszczałem, iż to jakaś dłuższa wyprawa wędkarska, może powrót do stron rodzinnych. Nieszczęścia lubią biegać w stadzie…….

  4. Alla pisze:

    Stan_ zwyczajny, który był Nadzwyczajnym… Spotkał się ze swoją ukochaną Agnieszką Osiecką…

    Tetryku, proszę dołóż obok wiersza awatar – Stana. Dziękuję.
    PS Nie mogłam sobie poradzić 🙁

  5. Kopciuszek pisze:

    Witajcie …

    Kryształowe łzy, błyszczące jak diamenty spadają na ziemię.
    Nie otarte, nie zatrzymane … jedna za drugą.
    Płynąc po twarzy znikają … i tylko moje mokre policzki świadczą o tym, że właśnie płaczę …

    Serducho

  6. bexa lemon pisze:

    Miałam nadzieję, Senatorze.
    Wierzyłam.
    Za mało?
    I już się z Tobą nie pokłócę w myślach?
    Nigdy?
    Ani nie zgodzę?
    Nigdy?
    I tej nieobecności będzie coraz więcej?
    Aż do?

  7. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Smutek towarzyszy pożegnaniu przyjaciela… Na szali pozostaje jednak radość, że mieliśmy szansę się spotkać – choćby ulotnie i wirtualnie – i że pamięć o nim pozostaje w nas.
    A póki jest pamięć, zawsze są szanse, że pilot zadziała…

  8. jasyrka pisze:

    Kiedy ulice świata
    mych kroków nie słyszą,
    gdy miną długie lata,
    gdy jestem tylko ciszą.

    Nazywaj mnie Wspomnieniem,
    wspomnienie obdarz życiem
    Niech będą wiatru tchnieniem
    i serca Twego biciem.

    Znajdź mnie w swoim uśmiechu
    w codziennej swe radości.
    W minionych latach-echu
    Wspominaj mnie bez złości.

    A życia mego cień
    o świec płomieniem znicza
    Choć raz do roku- w jakiś dzień
    I nie smuć łzą oblicza.
    Autor Aryston

    Żegnaj Cesarzu- Senatorze [*]

  9. Kneź pisze:

    Eh, życie!
    Miałem nadzieję, że jeszcze coś przeczytam, że może znów się poróżnimy?
    Mors ultima linea rerum est
    I nie bardzo wiem, co można by dołączyć do słuchania?

  10. puzonik48 pisze:

    Smutna wiadomość dopadła mnie wczoraj :(( Żegnaj Kaligulo 🙁 Rozpocząłeś wędrówkę na obłokach ,a my będziemy z czasem do Ciebie dołączać .

  11. Wyimaginowany pisze:

    Witam,
    Słów brak,smutek wielki.
    Nie mówimy żegnaj Senatorze!
    Proszę się nie kłócić o pilota.

  12. popekpawel pisze:

    Żegnaj Stanie, żegnaj Kaligulo. W pogoni za teraźniejszością nawet nie zdajemy sobie sprawy, że w ciszy odchodzą starzy znajomi 🙁

  13. Tetryk56 pisze:

    Senatorze…

    Byłeś z nami, dzieliłeś nasze zabawy i smutki,
    podrzucałeś nam pieśni, tłumaczyłeś słowa,
    a opowieści twoich urokliwa mowa
    niejeden tu rozwiała smuteczek malutki.

    Potrafiłeś się cieszyć uśmiechami losu
    choć nigdy nie prosiłeś, by był litościwy
    duma zawsze obecna blisko twojej grzywy
    zawsze cię podnosiła po przyjęciu ciosu…

    Wolę cię widzieć teraz pośród łąk soczystych,
    w bezgranicznej wolności bezkresnej zieleni,
    niż za bramą w niebiosach tak chłodnych i mglistych

    i choć w realu to już niczego nie zmieni,
    wierzę, że w twym przypadku spokój wiekuisty
    na wiekuisty popas dobry bóg zamieni…

  14. Wiedźma pisze:

    Telefon do Stana zginął mi razem z komórką…. Telefony do Jaśminki i Senatora ciągle mam i tak zostanie. Cieniutka niteczka.

  15. miral59 pisze:

    Dzień dobry.
    Wybaczcie, ale jakoś nie mogę uwierzyć, że nasz Rumak już nie bryknie na Wyspie…

    • Wiedźma pisze:

      Mirelko, Skowronek i ja od ponad trzech miesięcy się z tym zmagamy…. a dziś już muszę uwierzyć, że to jest okrutna prawda. I znowu płaczę za całą trójką …

      • miral59 pisze:

        Stana nie znałam, więc… nie to, że nie żałuję go, bo każde odejście jest przykre… ale ta nasza dwójka… nie tylko Ty, Wiedźminko płaczesz…

  16. miral59 pisze:

    Real mnie wzywa… Do Jasminkowego popotem Bye

  17. Tetryk56 pisze:

    Znikam na razie! Do popotem! Hi

  18. Kopciuszek pisze:

    Nie chce misię gadać 🙁 🙁 🙁

    • Alla pisze:

      Nie chce mi się z Wami gadać… Tak powiedziałaby Jasminka 😉
      Bywa, że mowa jest srebrem, a milczenie… Wiadomo..

    • misiek pancerny pisze:

      No świetnie, ukradłem Kopciuszkowi tożsamość w dodatku 🙁
      Z kim ja się teraz będę kłócił, kto mnie do pionu będzie stawiał z dubeltówki śrutem traktując w sempiternę, kogo będę targał za wąsiska i w warkocz ogon zaplatał, złote biżuty na szyi wieszał? Do bani to wszystko 🙁 🙁 🙁

  19. Alla pisze:

    Dbajcie o Wyspę – to było życzenie Senatora..
    A Stan, wspomagał nas gdy Wyspa dnia poprzedniego chyliła się ku upadkowi.. Nie zapalimy już Stan mentoska, ale może kiedyś..
    „… A człowiek piękny jest
    Utoną morskie dna
    utoną nieba dwa
    A pamięć
    Pamięć wiecznie trwa… ” A.O.

  20. starsza_pani pisze:

    Łza mi się w oku kręci i wzruszenie ściska krtań, gdy przypominam sobie moje pierwsze „spotkanie” z Senatorem. Weszłam lata temu na Onet i trafiłam na rozmowę. 14krzeseł@jerry z „bucikiem” (kaligula1) przerzucali się błyskotliwymi uwagami, a w tle „Mistrz i Małgorzata”. Wtrąciłam się do ich rozmowy, a oni potraktowali mnie z szarmanckim przymrużeniem oka. Zapamiętałam. To przymrużenie i wyzierającą spoza niego życzliwość. Oczarowali mnie i tak mi już zostało.
    Co by się później nie wydarzało, to pierwsze wrażenie pozostało niezapomniane.
    I tak już na moje zawsze zostanie …

  21. Alla pisze:

    Dobranoc i do jutra…
    PS Bez snów?
    PS2 I bunt nic tu nie pomoże 🙁

  22. ela_z_warmii pisze:

    Smutna wiadomość… Starsza Pani mnie poinformowała.
    Wykruszamy się powolutku, przeraża mnie to.
    Starsza Pani wspomniała ’12krzeszeł’, też zniknął kilka lat temu.

  23. miral59 pisze:

    Dzień dobry.
    Wczoraj (u Was) małżonek wróciwszy z pracy postanowił się zrelaksować na wycieczce. Pojechaliśmy nad Mallard Lake. Potem odwiedziliśmy znajomych i do domu wróciliśmy ok. 22. Jeszcze nie posegregowałam zdjęć z poprzedniej wycieczki, a już mam nowe…
    I sama nie wiem, czy robimy za dużo tych zdjęć, czy mam za mało czasu Thinking A może jedno i drugie? Wink

  24. Alla pisze:

    Dzień dobry 🙂
    „… Kryje się coś niedobrego w mężczyznach, którzy unikają wina, gier, towarzystwa pięknych kobiet i ucztowania. Tacy ludzie albo są ciężko chorzy, albo w głębi duszy nienawidzą otoczenia…”
    I kto to rzekł? 😉
    Zatem, nasi Panowie Dwaj, byli…. 😀

  25. Alla pisze:

    „O, bogowie, o, bogowie moi! Jakże smutna jest wieczorna ziemia! Jakże tajemnicze są opary nad oparzeliskami! Wie o tym ten, kto błądził w takich oparach, kto wiele cierpiał przed śmiercią, kto leciał ponad tą ziemią dźwigając ciężar ponad siły. Wie o tym ten, kto jest zmęczony. I bez żalu porzuca wtedy mglistą ziemię, jej bagniska i jej rzeki, ze spokojem w sercu powierza się śmierci, wie bowiem, że tylko ona przyniesie mu spokój.”

    Uważam, że należy zmienić wpis, a ten wątek zostawić dla – wspomnień…
    Może moi kochani Wyspiarze macie pomysł na zmianę? Dziękuję.

  26. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Skowronku! Litania w wykonaniu Anny Szałapak na YT jest ilustrowana jedynie statyczną fotografią.
    Dzisiaj wybywam na prawie cały dzień. Do popotem! 🙂

  27. Wiedźma pisze:

    Zapraszam na górę…. juz czas zaprosić gości na podwieczorek. Niedziela…. Happy

  28. groszek pisze:

    [*] [*] [*] smutne wiadomości….

  29. vbenita pisze:

    Ogromnie przykra wiadomość. „Kaligula” zostanie w mojej pamięci na zawsze.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[+] Zaazulki ;)