« Wiosna Uskrzydlone słowa »

Spotkanie wśród róż

Po kilku latach dojrzewania do zamiaru, dzięki poświęceniu uroczych Gospodarzy (nie wiem, czy JW Tofik był pytany o zdanie) udało nam się wreszcie spotkać w realu. Niestety, jak to w życiu, nie wszyscy mogli dotrzeć — najbardziej szkoda tych, którym los odebrał szansę w ostatniej chwili. Kto mógł, ten przyjechał nieco wcześniej, kto musiał, ten nieco wcześniej wyjechał. Starczyło przecież czasu, aby się poznać i stwierdzić, że Wyspa w realu, nawet tylko zamknięta w różanym ogrodzie, jest tak samo, jak wirtualna miłym miejscem dla wszystkich Wyspiarzy. Początkowe obawy, naturalne przy pierwszym zjeździe, szybko ustąpiły miejsca poczuciu, że tak naprawdę znamy się od lat.

Pogoda dopisała nawet z pewną przesadą — upał nie pozwolił zrealizować przez cały wydłużony weekend projektowanych wycieczek. Na szczęście było gdzie się chować w cieniu, a wieczory dawały się wydłużać jak plastelina. Zapraszam więc do fotoopowieści o pięknych okolicznościach przyrody uświetniających spotkanie.

Dziękuję raz jeszcze za umożliwienie spotkania, za wysiłek włożony w przygotowanie, za te wszystkie pyszności, uśmiech i ciepło, za sympatię i cierpliwość.

Buziak1

Mamy nadzieję za rok spotkać się ponownie, już nie obciążając naszych uroczych Gospodarzy — może gdzieś bardziej pośrodku kraju? Jest trochę czasu, aby to zorganizować. Może uda się zebrać więcej osób?

Cheers

126 komentarzy

  1. Tetryk56 pisze:

    Króciutka notka publiczna o naszym spotkaniu, stąd zdjęcia bez ludzi. Jeżeli ktoś chciałby coś dodać do galerii, można przysłać do mnie lub utworzyć własną galerię, którą ja dołączę do wpisu.
    Zamieszczone zdjęcia są autorstwa Lokaty i mojego.

  2. Makówka pisze:

    Eh…chciałoby się rzec, gdyż cudnie było i już tęskno za Martini pitym wśród róż w towarzystwie Wyspiarzy.

  3. Quackie pisze:

    Obejrzałem i popieram!

    Zdjęć mam mało i kiepskich, ale zobaczę, co z tego się kwalifikuje do pokazywania (o ile cokolwiek).

    A na razie już się żegnam, bo mi głowa opada.

    • Makówka pisze:

      Raczej zdjęć nie robiłam, bo byłam zajęta …gadaniem lub jedzeniem. Zresztą widziałam, że inni robią, więc po co?

      Co miałam pokazałam jako komentarze na pięterku Wiosna.

      Ekipa, która została w Dusznikach jak pojechała zwiedzać okolicę tak jak widać baluje (albo już śpi?) i w ogóle się nie odzywa!

  4. Makówka pisze:

    Dobranoc kochani Wyspiarze!

    Tym, co w Dusznikach i tym w różnych częściach świata życzę kolorowych (jak ten zabawny wpis) snów.

    lulu

  5. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin
    Ale pięknie Approve
    Aż żal, że nie mogłam być Chlip

    • Makówka pisze:

      Brakowało Cię Miralko!

      Duchem byłaś z nami podwójnie, bo przypuszczam, że myślami oraz jako autorka pięterka, które było w czasie naszego spotkania.

      Buziaczki

  6. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Zazdroszczę możliwości pozostawania na Różanej Wyspie do dzisiaj!
    Buziaczki

  7. Alla pisze:

    Dzień dobry Delighted
    Dziękujemy!!! Buziak
    Wiedzminka śpi, a ja z telefonu nie umiem pisać, to może na tę chwilę niech wystarczy: kocham SzanPaństwo Serducho

  8. Quackie pisze:

    Dzień dobry. Od razu lepiej się zaczyna dzień z taką ilością serducha Pleasure In Love

  9. Wiedzma pisze:

    Dzien dobry !Uczynny Gospodarz uzyczyl lapcia, wiec razem z moja uciekinierka serdecznie pozdrawiam i sciskam wspol, koga dam rade Wink

  10. Makówka pisze:

    Witam!

    Gienia również już wstała.

    Koffie

    Pijmy każdy na co ma ochotę i wyobraźmy sobie, że otaczają nas róże Alli.

  11. Alla pisze:

    Jeszcze z telefonu, ale po śniadaniu, przed wycieczką wśród róż Wink niech Gienia kawkę z pianką poda Kawa1
    Do popotem buziaki kiss_a_heart

  12. Kopciuszek pisze:

    Dzień dobry 🙂
    Znam ten ogród i Właścicielkę. Jedna z cudownych osób, jaką dane mi było poznać i jedno z magicznych miejsc przeze mnie odwiedzonych kiss_a_heart
    Ależ Wam zazdroszczę Pleasure
    Pozdrawiam serdecznie Buziaczki

  13. Quackie pisze:

    A ja tymczasem pomyślnie dotarłem do fajrantu. I przerwa!

  14. Quackie pisze:

    I po przerwie.

  15. Tetryk56 pisze:

    Dobranoc, Przyjaciele!

  16. Makówka pisze:

    Dziecko mi przysłało Messengerem zdjęcia, a tu awaria fb i nie da się zobaczyć!
    Ktoś pokradł zdjęcia! Były i znikły!

    ROTFL

  17. Quackie pisze:

    Za oknem pada. Jest rozkosznie chłodno.

    Zmykam spać, póki się da.

    • Makówka pisze:

      Łaziłam po Krakowie z amerykańskimi gośćmi w letniej sukience oraz sweterku i wróciłam do domu bardzo zmarznięta.

      To już nie jest rozkosznie chłodno, to jest ZIMNO! 15 STOPNI!
      Dobranoc Państwu!

      lulu

  18. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Poranna Pani szykuje się do podróży i czuję się nieco nieswojo inicjując dzisiejsze komentarze Wink

  19. Quackie pisze:

    Przelotne dzień dobry, bo już już trzeba jechać na poranne zakupy…

  20. Makówka pisze:

    Witajcie!

    Znowu Gieni nikt nie zbudził?

    Koffie

  21. Makówka pisze:

    Szerokiej drogi dziś jadącym!
    Moi amerykańscy goście dzień chcą zacząć od świętowania ich Dnia Niepodległości na Kopcu Kościuszki. Lekcja historii dla ich wnuczki.

    Do popotem ….

  22. Lena Sadowska pisze:

    Witam.

    Uroczo:)
    W Pawlikowsko-Jasnorzewskim klimacie:):

    „W ogrodzie wśród wspomnień śmiechu i gości
    Przy róży rozkwitłej stoję.
    Otośmy jedynymi świadkami piękności –
    Ja jej, a ona mojej.”

    Pozdrawiam:)

  23. ajw pisze:

    Urocze, cudne, pachnące miejsce z klimatem.. Jakże żałuję, że nie mogłam.. Buziaki dla wszystkich 🙂

  24. Makówka pisze:

    Witaj ajw!
    Fala
    Jak po weselu?

  25. Lena Sadowska pisze:

    Witajcie, Makówko i Tetryku.

    Też miło mi Cię poznać, Makówko:)

    Pozdrawiam:)

  26. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin
    Już wczoraj poczytałam, ale jakoś nie mogłam się zdobyć na komentarz… byłam wściekła The-Incredible-Hulk
    To pierońskie święto!!! Czułam się jak na wojnie Amazed
    Od blisko dwóch tygodni trwały „przymiarki”… gdzieniegdzie odzywały się petardy, kwitły race… wczoraj zaczęła się kanonada i na pewno dziś też będzie Angry Do późnej nocy… i tak przez kolejne dwa tygodnie Weary
    Biedne ptaki latały mi przed oknem jak szalone. Te kretyny zaczęły strzelanie już w dzień. Chyba tylko dla huku, bo jakie mogą być efekty świetlne w pełnym słońcu?!!!
    Ciekawe ile wróbelków padło przez tych idiotów na serce i z wyczerpania Sad One są kiepskimi lotnikami i po każdych kilku metrach lotu muszą odpocząć… a nie miały jak…
    W ogródku widziałam kilka wróblich podlotów. Jeśli rodzice padną, one padną też… z głodu Angry Co za idiotyczne pomysły z tym puszczaniem rac?!!! A przecież w Illinois jest zakaz, tylko nikt tego nie respektuje. Kupują race w Indianie i Wisconsin i przywożą tu nielegalnie. Policja od dawna nie reaguje na tę kanonadę. Chociaż mogliby „solić” mandaty i konfiskować… szlag jaśnisty mnie trafi!!!

    • Quackie pisze:

      No coś podobnego, a myślałem, że gdzie jak gdzie, ale w USA to przestrzegają.

      To, o czym piszesz, to zupełnie jak u nas przed Sylwestrem, z tą różnicą, że w zimie nie ma podlotów. Ale ptaki też się wtedy płoszą i wariują.

      • miral59 pisze:

        W USA przestrzegają przepisów, o ile im to pasuje Wink Jeśli nie, omijają koncertowo… pod tym względem wcale nie różnią się od Polaków Weary I tak jak w Polsce, część przestrzega, a część nie…
        Te fajerwerki są tu bardzo popularne i używane przy niemal każdej okazji. Najwięcej w Sylwestra i na 4 lipca. Weary
        I tak czasami się zastanawiam, skąd ludzie biorą na to kasę. Jak wspomniała Bożenka, te race wcale nie są tanie… tysiące idą w niebo… a tyle jest biedy na całym świecie…

  27. Zocha pisze:

    Piękne spotkanie w pięknym ogrodzie Buziaczki

  28. Quackie pisze:

    Koniec roboty na dzisiaj, fajrant i wcale jeszcze nie przerwa.

    Ale przerwa, jak będzie, może potrwać do późnych godzin nocnych, z różnych powodów.

    Dlatego teraz jeszcze nie.

  29. Makówka pisze:

    Musiałam na chwilę zostawić moich amerykańskich gości i pójść do dentysty.Oni w tym czasie pokazywali Kraków dziewczynce.Teraz jadę do nich , był czas zajrzeć na różane wspomnienia.

  30. Quackie pisze:

    A żeby było śmieszniej, moja Kuma spod Waszyngtonu też właśnie przyleciała. Ale zobaczymy się nieco później…

  31. Quackie pisze:

    No i nadchodzi nieubłaganie czas na przerwę.

  32. Alla pisze:

    Dobry ?? Delighted
    Dziękuję Kochani za ciepłe słowa !! Cieszę się, że mogliśmy się wreszcie poznać, że mogłam Mistrzowi Q spojrzeć w zwierciadło duszy Wink Potrząsnąć Maczkiem Crazy-Tounge nie robiąc Jej krzywdy In Love
    Serdecznie dziękuję Bożence i Basi za pomoc (ukłon niski ślę ) !! I oczywiście naszemu Szefowi! Ukratku mogę Cię tulnąć?? Wink

  33. Alla pisze:

    Małżonek właśnie oświadczył, że SzanPaństwo ma natychmiast wracać, ponieważ „powietrze z niego uszło” Whistling

  34. Alla pisze:

    Jako, że dzień zaczęłam bardzo wcześnie, zatem życzę Wszystkim spokojnej nocy I-m-in-love

  35. Quackie pisze:

    Spokojnej x 2!

    A ja jednak po przerwie.

  36. Tetryk56 pisze:

    Wprawdzie Lena bardzo à propos naszego Roku Poety zacytowała tu MJP, ale może ktoś ma pomysł na tradycyjny wpis lipcowy w tym cyklu?

  37. Wiedźma pisze:

    Jestem w domu, pilne sprawy pozałatwiane. Oczy mi się kleją, bo Ami, zdenerwowana wyjazdem Bożenki zrobiła mi pobudkę 5:11! A później podróz powrotna z małymi przygodami.
    Hmmm… ostatnia wyjechałam z Różanego Ogrodu Chlip A tam taaaka woda i taakie powietrze! Approve

  38. Makówka pisze:

    Jeszcze mam w oczach różane spotkanie, cudownych Gospodarzy i kochanych Wyspiarzy, a tu już nowe spotkanie z zamorskimi Przyjaciółmi.

    Był z nami kolega Macieja tzn. męża Ewy. Oni też mieli swoje wspomnienia, bo panowie chodzili razem do jednej klasy w SP, potem LO i na koniec w jednej grupie na Polibudzie. Ponieważ znajomi naszych znajomych stają się naszymi znajomymi krąg moich znajomych w Krakowie się powiększył.
    Minęły dwa miłe dni, jutro się rozstajemy — amerykańscy Przyjaciele jadą do rodziny do Tarnowa. Spotykamy się znów w niedzielę.

  39. Makówka pisze:

    Dobranoc Wyspo, Dobranoc różane Duszniki!

    lulu

  40. Alla pisze:

    Dzień dobry Delighted
    Mocno chmurzasto i chłodno, mimo to pierwsza kawa pod daszkiem huśtawki wypita Happy-Grin

  41. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Ech, wypiłoby się kawę pod daszkiem huśtawki!
    Razem z Koleżeństwem Małżeństwem! In Love

  42. Alla pisze:

    Zapraszam na pięterko Delighted

  43. Quackie pisze:

    Dzień dobry!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[+] Zaazulki ;)