W samym Roermond mieszkam jakieś 16 lat. Ale dopiero teraz (wówczas, koniec sierpnia), miałam okazję popłynąć stateczkiem wokół jednego boku mojego miasta. Rejs trwał niecałą godzinę. A wyciągnął mnie z domu, prawie za włosy, mój były sąsiad. (Bo się straszna …