Archiwum autorskie: 

MURKA ……..

Tłumaczenia nie trzeba, toż to jak po polsku. A że czysta prawda? Taka sama jak i ta, że Niemcy, nasi druhowie z NATO, nawet nie chcą słyszeć o skierowaniu na naszą granicę brygady ciężkich czołgów!
Znowu mamy umowy i układy

Ahaswer

 

    Szedł powoli skrajem szerokiej drogi. Mijały go w pędzie gnające gdzieś w dal samochody, owiewał zapach spalonej benzyny. Szosa zdawała się być ciągnącą w dal niekończącą się szarą wstęgą,  ale on wiedział, wiedział, że jeszcze kilkaset kroków i w bok

…………………

Wosk ze świec się topi
Ha patynę parkietów.
Na ramiona srebrne krople
Sączą się z epoletów.

Jak w agonii spienione
Złote burzy się wino.
To, co było niech zniknie, zmienione…
Co ma być – wszystko jedno.

I w przedśmiertnym znużeniu,

TO BYŁO….. I JUŻ NIGDY NIE WRÓCI…

„….Miejsce. Jezioro. Wyspa. Księżyc niby talar przerąbany na pół, jego blask kładzie się na wodzie świetlistą smugą. W smudze łódź, na niej mężczyzna z wędką… Na tarasie wieży…  Dwie kobiety? Condwiramurs nie wytrzymała, krzyknęła z wrażenia, natychmiast zakryła usta dłonią.

PŁOMYK PAMIĘCI……

width="500",

   …. Rozglądam się po pomieszczeniu do którego weszliśmy. Przestronnie…  Pod ścianami dwa pomocniki, stolik okrągły z ustawioną na nim przepyszną paprocią o obwodzie tak na oko zdrowo ponad dwu metrów. W jednym kącie trójkątny stolik z szeregiem fotografii w srebrnych

PAN TADEUSZ CZYLI OSTATNI ZAJAZD NA LITWIE..

INWOKACJA

width="550",

O czymże dumać na paryskim bruku?

Siędę, napiszę jaką rzecz do druku,

Niedługą wszakże, gdyż szkolne reformy

Nie preferują zbyt rozwlekłej formy.

Oto – na dowód – list najświeższej daty

Z podpisem Pani Minister Oświaty:

” – Panie Mickiewicz,

MISTRZ NAD MISTRZE…..

I Wy mówicie, że ja potrafię pisać… Ech!!!…

 

„…O ileż cieplej i weselej, i jaśniej żyło się w pierwszym pokoju.
Pamiętam partię preferansa: ksiądz – proboszcz, starzec siedemdziesięciokilkuletni, o czerwonej opalonej twarzy i mlecznej czuprynie, ceniony u nas jako

PŁOMYK…


„Pamięci Ukraińców mocnych sumień, chroniących polskich sąsiadów przed mordami organizacji ukraińskich nacjonalistów…”

cd

     Wymieniwszy pożegnalne ukłony i uśmiechy z pozostałymi uczestnikami spotkania pokoleń ruszamy drogą wskazaną przez zapraszającego. Skręcamy w lewo, w stronę wałów jagiellońskich….. Tu mała dygresja…. Pamiętacie polski

SKOWRONKU RADOSNY, DLA CIEBIE IMIENINOWO….

Oni Cię kochają i ja też Cię kocham: )))***

 …

INKUBLAMAŻ

 

   Fizyka magii stwierdza tyle: żaden czarownik, choćby nie wiem jak potężnych użył zaklęć, nigdy nie uzyska rezultatu przekraczającego jego własne zdolności fizyczne*.

    On jednak, odrzucony, wykonał tajemny Rytuał Obrzmienia i przywołał potwora z najgłębszych głębin Otchłani, by dał jej taką

ECH TAM…..

width="550',

Z WAMI ŹLE…..BEZ WAS JESZCZE GORZEJ…. DO DUPY Z TAKIM ŻYCIEM….

PŁOMYK PAMIĘCI…

     Pojechałem ja sobie wraz z całą moją ferajną na wschód gdzie ziemia szczególnie mi miła, niebo błękitne, słońce cieplejsze a i wróble znacznie większe niż gdzie indziej, że się tu tymi ptaszynami Stateczkowi ukłonię!:) W dwa samochody parliśmy zatem świetnymi

Казачья колыбельная

 

 

Śpij, dziecino, ma jedyna,
A- zi-zi-zi…
Nad kołyską chmurki płyną,
Jasny miesiąc lśni.
Nucić będę ci piosenki,
Bajkę powiem ci;
Zmruż oczęta pod ich dźwięki,
A-a zi-zi-zi…

Huczy Terek w chyżym biegu,
Zdobny w piany strój;
Czeczen skrada się

STATECZKU……KOCHAMY CIĘ!!!


KONESEROWI KOBIECYCH WDZIĘKÓW I URODY WRAZ Z ŻYCZENIAMI BŁOGIEJ SZCZĘŚLIWOŚCI – WYSPIARZE!

ODSZEDŁ 25 PAŹDZIERNIKA 2008 R.

W me milczenie niech nie wierzy nikt,
Bo gdy nawet zabraknie mnie już,
Nie odejdę ot tak, w szarą ziemię, o nie!
Ja nie w nią, ale w swą pójdę pieśń.

Jabłoń jesień spotyka co rok,
Gwiazdy płyną na ziemię

NO TO POŚPIEWAJMY!!

No, chórem!!

PIF-PAF!!!

 

Cd

  

       No, jestem u siebie, na swoim stanowisku znaczy i trzeba się pomału przygotować. Patrzę w prawo – jeden jest, patrzę w lewo – jest i drugi…. Znaczy – sąsiedzi są. Podnoszę rękę…Zareagowali obaj. Dobrze, można duło załadować.  

     Teraz

PAF!!!

Polowanie….. Niegdyś sposób na pozyskanie pożywienia, później już w znaczącej większości rozrywka… I prawda to i nieprawda.. Ale o tym potem.

   

     Na razie szanowny ojczulek zawiadomił mnie w sobotę, że jedziemy w niedzielę na zbiorowe polowanie w naszym kole –

ZAKOŃCZENIE

Cichutko odzywa się dzwoneczek… To mój! Świetlik na szczytówce pochyla się tak z dziesięć centymetrów, wraca, znowu pochyla, tyle że już mocniej i poczyna tak rytmicznie podrygiwać. Ryba wzięła i teraz pomalutku odpływa. Panika! Wiem, że mam mu dać czas

LOTA LOTA….

Cd.

…. Miętus może i nie jakiś rekordowy, ale tak koło kilograma trzyma. No, może koło trzech czwartych, ale już jest co do ręki wziąć! Wymiar ochronny tego draba to 25 cm. Szwagrowy ma sporo więcej. Powędrował do siatki. Szwagier …