Kiedyś kulig wyglądał inaczej.
Jeśli tylko spędzało się Boże Narodzenie w domu, wiedziało się, że drugiego dnia będzie sanna. Odkąd tylko oswoiło się z trudną sztuką dreptania na własnych kończynach, uczestniczyło się we wspomnianym wydarzeniu z entuzjazmem i nieopisaną przyjemnością.…




