« Wyalusing State Park w Wisconsin Powrót na Mazury »

Jadą, jadą wozy z żytem

Jadą, jadą wozy z żytem i tramwaje mkną ze zgrzytem,
Warczą tryby, kopalniane rosną szyby.
Ale Polak zamiast cieszyć się tym wspólnym dobrobytem
Kombinuje ciągle, co by było gdyby.

Dobra władza transmituje to Kołobrzeg, to znów Sopot
A on martwi się i myśli pełen zgrozy:
Gdyby babcia miała kółka, to dopiero byłby kłopot,
Bo na zimę trzeba by jej wkręcać płozy
„.

Nieopodal inny rodak, zatrzasnąwszy się w łazience,
Taką skraca dywagacją swój w niej pobyt:
Gdyby konus, król Łokietek, wpadł w Ojcowie Czechom w ręce,
To dziś byśmy mieli knedle i dobrobyt
„.

Przyjaciela z lat młodości spotykamy gdzieś pod dworcem,
Co bełkoce, mając widać wady w dykcji:
Gdyby jajo Kolumbowi, nie stanęło, kurwa, sztorcem,
To nie było by Reagana i restrykcji
„.

Te problemy mozna mnożyć bez umiaru i bez liku
W zależności co tam kogo suszy w duszy.
Z czego żyłyby dostatnio pokolenia satyryków,
Gdyby Urban miał o numer mniejsze uszy.

Z takich pytań czasem rodzi się paradoks albo bzdura,
Taka sama w sodalicji i w milicji.
Gdyby tego tu wierszyka nie puściła mi cenzura,
byłby lepszy, ale nie byłby w audycji.

198 komentarzy

  1. Quackie pisze:

    Przerwa i fajrant. Nie, odwrotnie, fajrant i przerwa.

  2. Quackie pisze:

    I po przerwie.

    Dzieje się dużo rzeczy naraz, b. przepraszam za brak wspominkowego Lajkonika.

    A teraz druga praca, czas start.

  3. Quackie pisze:

    „Taka sama w sodalicji i w milicji”.

    Napisałbym „prorok”, ale najwyraźniej tak bywa od dawna.

  4. Makówka pisze:

    Wróciłam do Krakowa, jestem już w domu, w łóżeczku.
    Trochę zmęczona, w dużym niedospaniu i bardzo, bardzo zadowolona.

    Brawo Bożenko za nowe pięterko! Brawo!

    Waligórski jest dobry na wszystko!

  5. Makówka pisze:

    Witam!
    Teraz już jasno i słonecznie.

  6. Makówka pisze:

    Słońce świeci, błękit nieba, ale chłodno (10 stopni).

    Nie będę się zastanawiać co by było gdyby… noc była cieplejsza, bo wiem -pojechałabym pływać na Bagry, a tak (chyba ?) pójdę knuć przeciwko małopolskiej kurator oświaty.

    Ale jeszcze wcześnie, nawet dla Gieni z herbatą za wcześnie…

  7. Quackie pisze:

    Dzień dobry! Widziałem, że nauczyciele z Krakowa też uknuli – list podpisali.

    • Makówka pisze:

      Witaj Q!

      Nie tylko nauczyciele podpisywali list. Był taki list do popisania dla każdego.

      Ja go podpisałam, mimo że nie jestem nauczycielką, nie mam dzieci ani wnuków w szkole, ale dziś ja walczę w sprawie innych, jutro oni walczą w mojej sprawie, bo Polska to nasza wspólna sprawa.

      Bo moi znajomi uczą w szkole, albo mają dzieci lub wnuki w szkole, bo wychowanie młodzieży to przyszłość mojej Ojczyzny.

      (co ja tak górnolotnie z samego rana?)

  8. Makówka pisze:

    Zaraz jadę knuć:)

    Do popotem, paaaa

  9. Quackie pisze:

    No to tutaj fajrant nr 1 i zaraz przerwa, a przy okazji:

    Dzisiaj wieczorem jeszcze trochę pracy.

    Jutro od 10 do 15 (nominalnie, a faktycznie zobaczymy) – walne zebranie (wirtualne) stowarzyszenia branżowego.

    Wieczorem wyjeżdżam do Rodziców i będę tam do wtorku włącznie, wracam w środę rano, a w tym czasie raczej będę na odwyku od internetu, zobaczymy, ile się uda wytrzymać bez zerkania do sieci. Tyle na tę chwilę.

  10. Quackie pisze:

    I po przerwie. Zaraz jeszcze druga pracka. Na chwilę?

  11. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Wszystko dobre, co się dobrze kończy… ale dlaczego już się skończyło?

  12. Quackie pisze:

    A, no i zapomniałbym, że fajrant nr 2 również można odtrąbić.

  13. Quackie pisze:

    I ja zmykam! Dobranoc!

  14. Makówka pisze:

    DOBRANOC!

    Spanko

  15. Quackie pisze:

    Dzień dobry!

  16. Makówka pisze:

    Witajcie!

  17. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Po zakupach, po śniadaniu, trochę się oprzątnę i wczesnym popołudniem jadę na ognisko… Delicious

  18. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin
    Miło powitać powróconego Delighted
    A szczególnie na takim pięterku Delicious
    AW jak zwykle… Happy-Grin Dzięki, Bożenko Cmok

  19. Tetryk56 pisze:

    No to zmykam, czyli chwilowo się odpowracam Wink
    Do wieczora!

  20. Quackie pisze:

    No, to ja już po. Jeszcze chwilę popracuję, ale jednym okiem zezując tutaj. Happy

  21. miral59 pisze:

    Na razie mam wolne Happy-Grin To sobie popiszę Pleasure
    Małżonek poszedł do swojej siostry, bo jakoś trzeba przygotować piec do zimy (czy coś w tym rodzaju), a on się na tym zna. Porobiłam to co miałam na razie do porobienia… między innymi pokrojone ogórki moknął w osolonej wodzie i czekają na przyrządzenie sałatki szwedzkiej.
    Znoszenie kwiatków do domu poczeka na małżonka, bo część donic jest bardzo ciężka, to co się będę szarpać… jeszcze mnie potem małżonek obtańcuje, że dźwigam takie ciężary. Niech on sam dźwiga Happy-Grin

    • Quackie pisze:

      Piec czy cały system ogrzewania? (Np. napuścić wody albo innego płynu do obiegu?)

      • miral59 pisze:

        Ze mną akurat możesz na te tematy podyskutować, Mistrzu Q Overjoy
        Nie mam bladego pojęcia co małżonek tam robi i jeśli mam być szczera, to nic mnie to nie obchodzi. Najważniejsze, że mąż wie co i jak zrobić…
        Coś długo go nie ma… wyszedł z domu troszeczkę po 6, a już po 9:30…

  22. miral59 pisze:

    Ja to jednak nie umiem tak sobie siedzieć przy kompie i nic nie robić… Sad
    Pomyślałam, że skoro zapowiadają przymrozki (chociaż nie wiadomo dokładnie kiedy będą), to powinnam zrobić porządek z burakami (wyrwane i przygotowane do zimy), a i niektóre kwiatki trzeba przesadzić… no to przesadziłam Happy-Grin

  23. miral59 pisze:

    Wrócił małżonek Happy-Grin
    Także koniec mojej laby… co prawda już późno, ale może mimo wszystko się gdzieś wybierzemy Delighted

  24. Quackie pisze:

    Kochani, zaraz wybywam, mam szczerą nadzieję być z powrotem od środy względnie rano.

    Dobranoc!

  25. Lena Sadowska pisze:

    Dobry wieczór, Bożenko:)

    Trochę mnie nie było, więc dopiero dzisiaj się ustosunkowuję:)
    I nie powiem chyba niczego nowego, pisząc, że A. Waligórski jest niezawodny niemal w każdej sytuacji. I gdy chodzi o rozrywkę, i kiedy – o refleksję.

    Pozdrawiam:)

  26. Lena Sadowska pisze:

    Dobry wieczór, Wyspo:)

  27. Makówka pisze:

    Logicznie i konsekwentnie powinny być dwie lampki!
    Natomiast nie będzie makówczynego m-m ,bo musiałoby być między Dobranocką a Dobranocką.

  28. Makówka pisze:

    Między Dobranockami a lampką ujawnię, że jutro planuję pojechać na
    JUROMANIĘ.
    (jak nie zignoruję budzika i wstanę!)

  29. Makówka pisze:

    To się też pożegnam.
    DOBRANOC WYSPO!

  30. Makówka pisze:

    Autobus,tramwaj,autobus i…nogi.
    Jadę ….

  31. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Przyjemnej wędrówki dla wędrujących, spokojnego wypoczynku dla wypoczywających! Ja byłem wczoraj na skraju Jury, w dolince Będkowskiej, skąd już parę razy pokazywałem fotki.

  32. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin
    Wczoraj padłam jak kawka po strzale Tired
    We dwoje staraliśmy się nadrobić czas wycieczki, bo na dziś zaplanowaliśmy pojechać na prerię Happy-Grin
    Przy okazji się wkurzyłam Angry
    Była już 23 i spać mi się chciało niesamowicie, a nasi sąsiedzi zza płota balowali jakby nigdy nic. Głośna muzyka i ich ryki nie pozwalały mi zasnąć. Mąż wysuną propozycję, żeby zamknąć okno, ale powiedziałam „nie!!!”. W końcu się ochłodziło i nie będę się dusić przy zamkniętym oknie tylko dlatego, że sąsiedzi balują Conceited Ostatecznie są jakieś zasady i przepisy… na policję jeszcze dzwonić nie chciałam…
    O 23:30 moja furia doszła zenitu. Do pioruna!!! Ile jeszcze będą się wydzierać?!!! Wyszłam do ogródka i rykłam pełną piersią, że już dość!!! Jest po 11 i czas żeby pozamykali gęby… Angry
    Nawet dokładnie nie wiedzieli kto to wrzeszczy, ale w ciągu kilku minut zwinęli się i zgasili na podwórku światło Overjoy Pewnie bali się, że jak nie usłuchają, to jeszcze napuszczę na nich policję Wink I muszę przyznać, że chyba tak bym zrobiła, chociaż nie lubię… Weary
    Co tydzień ci sąsiedzi robią u siebie imprezę… na podwórku. Mają ustawioną wiatę przed garażem i spraszają gości. Niech balują, mnie to nie obchodzi, ale jakoś do tej pory kończyli najpóźniej o 23. Wczoraj coś w nich wstąpiło…
    Mąż zastanawiał się, jak to znoszą inni sąsiedzi. Przecież ta wiata stoi niemal pod oknami sąsiedniego domu… ci sąsiedzi głusi, czy też byli na imprezie? Thinking

  33. miral59 pisze:

    A teraz zbieram zadek, bo czas wyruszać na prerię Happy-Grin
    Miłego niedzielenia się życzę Delighted
    I do popotem Bye

  34. Lena Sadowska pisze:

    Późne dobry wieczór, Wyspo:)

  35. Makówka pisze:

    Wracam dopiero do Krakowa.

  36. Makówka pisze:

    Rozwolnienie
    Zgubienie
    Błądzenie
    Pęcherz na nodze…

  37. Makówka pisze:

    Ale i tak super było!
    Fala

  38. Makówka pisze:

    W ramach m-m oświadczam, że wróciłam do domu i idę… Wanna

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[+] Zaazulki ;)