« Gioconda Małżeństwo Pink Floyd z The Beatles »

Felsuma madagaskarska

 Felsuma madagaskarska (Phelsuma madagascariensis) – gatunek jeden z największych gekonów. Zamieszkuje Madagaskar oraz pobliskie wyspy.
Jest aktywna za dnia. Wyróżniono 4 podgatunki:

  • Phelsuma madagascariensis madagascariensis – dorasta do 24 cm długości ciała, zamieszkuje na obrzeżach lasów tropikalnych
  • Phelsuma madagascariensis boehmei – dorasta do 22 cm długości ciała, zamieszkuje górne partie gęstych lasów tropikalnych
  • Phelsuma madagascariensis grandis – dorasta nawet do 30 cm długości ciała, zamieszkuje drzewa w lasach tropikalnych
  • Phelsuma madagascariensis kochi – dorasta do 22 cm długości ciała, zamieszkuje zazwyczaj plantacje bananowców

Naszą Wyspę zamieszkują różne ptaszki i kwiatki, więc postanowiłam wprowadzić jaszczurkę. Zainspirowała mnie taka tabliczka.

Gdzie i kiedy?

Jak wszyscy wiedzą w ubiegły piątek byłam przywitać się z naszą Noblistką Marią Curie-Skłodowską.

Przykre obowiązki należy sobie uprzyjemniać, więc w tak zwanym międzyczasie poszliśmy z synem do Palmiarni przywitać się z jaszczurką.

I nie tylko jaszczurką.

Ładnie tam jest, można przez chwilę poczuć się jak w tropikalnym lesie.

Palmiarni strzegą lwy. Są to rzeźby z 1830 roku autorstwa Johanna Gottfrieda Schadowa, mistrza Theodora Kalidego z czasów jego studiów na berlińskiej Akademii Sztuk Pięknych.

Historia palmiarni w Gliwicach sięga 1880 roku. Zbudowano wtedy pierwsze pawilony z egzotycznymi roślinami. Przed II wojną światową miała już ona 4 pawilony i 8 000 okazów.

W Gliwicach jest parę ciekawych miejsc. Wybrałam dla Was rzeźbę „Ku Słońcu”, której autorem jest profesor Krzysztof Nitsch.

Ideą rzeźby wg tabliczki zamieszczonej w jej sąsiedztwie jest: dążenie do celu, dążenie do wszystkich wartości, sięganie po ideały oraz sięganie i odkrywanie nieznanego.

I na koniec trochę historii. Czołg, który należał do I Korpusu Pancernego Wojska Polskiego. Przy okazji ustawiania pomnika na betonowym postumencie wystąpił spór o skierowanie jego lufy. Dotyczył on obiektów, które w jakiś sposób mogłyby zostać… ”poszkodowane”, a więc jego lufa miała celować w sąd, posterunek Policji lub areszt… Ostatecznie wybrano sąd.

Pięterko na zasadzie groch z kapustą to jeszcze makówczyne nie na temat. Skoro mogę na innych pięterkach to mojej wycieraczce też się należy, prawda?

Znalazłam w sieci takie zdjęcie -dzisiejszy wygląd posesji Kossakówka.

Pod zdjęciem był taki opis, który tak mi się spodobał, że wklejam go w całości.

Samozwaniec pisała w “Marii i Magdalenie”:

Obie wróżki szły na bal. Jedna z nich była płową blondynką, miała na sobie suknię z jasnoniebieskiej mory, na szyi boa z białych piórek, we włosach brylantowy półksiężyc. Druga była czarnowłosa i czarnobrewa, miała suknię żółtą, czarne boa z piórek, na głowie czarne strusie pióra. Ta pierwsza to była Matka Madzi, druga – ciocia Wandzia Marylska. Trudno było powiedzieć, która z nich była piękniejsza.

Te dwie wróżki krążą wokół Kossakówki do dziś. Zmieniły nieco sukienki, aby nie potargać delikatnych tiuli i jedwabiów w zdziczałym ogrodzie. Duch Mamidla wypuszcza rąbek jasnoniebieskiej sukni przez otwarte okno. A ciotka Wandzia dumnie strzeże wejścia swoją szeroką żółtą kiecą…. Obie sukienki – nieco wyblakłe…

118 komentarzy

  1. Tetryk56 pisze:

    Madagaskar, Gliwice, Kraków, Madagaskar — tak pędzić potrafi tylko prawdziwy Pędziwiatr! Wink

    • Makówka pisze:

      Tetryku !
      To i tak blisko, bo Pędziwiatr obiecywał zaprowadzić Was do Las Vegas, ale …jaszczurka poprosiła, że słyszała o takim przyjaznym Madagaskarze i nie umiałam jej odmówić.

  2. miral59 pisze:

    Dzień dobry Happy-Grin
    Aż tu dotarł ten powiew tropików Happy-Grin

  3. Eliza F. pisze:

    U Ciebie jak zwykle ciekawie ,kolorowo ,wszechstronnie – zkwiatkiem

    • Makówka pisze:

      Elizo! Roses-are-red

      Dziękuję za miłe słowa. Szczególnie dziękuję za wszechstronnie, bo faktycznie staram się nie być monotematyczna, aby każdy mógł znaleźć coś dla siebie.

      Czy nie warto byłoby pomyśleć o spotkaniu w realu? Bo jeśli nic nie pomyliłam mieszkamy w tym samym mieście?

      Thinking

  4. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Pogratulujmy Makówce udanej reintrodukcji felsumy na Madagaskarze08! Nie wszystkim zoologom się taka sztuka udaje! Approve Pleasure

    • Makówka pisze:

      Tetryku! W takim razie jeszcze spróbuję z lemurem.
      A potem z kaczką madagaskarką.Jest podobno mała Hihihi! , ale śliczna ( przepraszam,już milczę Ssshh )

  5. Alla pisze:

    Dzień dobry Delighted
    Tak zbudować pięterko potrafi tylko Makówka Happy-Grin
    Ten łososiowy, śpiący wąż, to jak się zwie?? Ładnie w tej palmiarni… Też bym tam chciała być, bo b.lubię takie zakątki.
    Lwy ładniejsze od moich podwórkowych, których autorami są mistrzowie: sąsiad i jego syn 😉
    Dobrze, że ten czołg należał do polskiego wojska, to tylko nastąpił problem ze skierowaniem lufy! Większy problem był we Wrocławiu. Słyszało się głosy, żeby usunąć czołgi, bo to radzieckie. Na szczęście rozsądek wziął górę i czołgi nadal stoją.

    No przecież, że gratuluję, Makówko!! Approve

    • Quackie pisze:

      Co do czołgu: sądy i inne placówki to jedno, ale słyszałem, że w innych miastach były problemy ze stronami świata – czołg NIE MÓGŁ stać z lufą skierowaną na wschód, bo jakże to tak celować w sojuszników? Happy-Grin

  6. Zoe pisze:

    Cześć wyspa. Co tam Felsuma. Bociany przyleciały. Jest to ważne ponieważ w weekend piec którym ogrzewam dom zakończył żywot. Liczę na ciepłe dni bo wymiana pewnie potrwa… Happy
    Ps. A tak w ogóle to fajny wpis.

  7. Quackie pisze:

    Dzień dobry. Mnie też obok felsumy, zapewne pożytecznej, jak to gekony, zainteresował ten wąż – zwykle taki kolor na wierzchu to ostrzeżenie – „lepiej się do mnie nie zbliżaj, jestem jadowity”.

    • Makówka pisze:

      Q!
      Powyżej wkleiłam informację o wężu. Chyba dobrze byłoby zrobić myk z powiększaniem po kliknięciu na zdjęcie, aby litery były czytelne! -ale ja nie umiem.
      Wąż ten występuje na kontynencie amerykańskim od Ekwadoru do Kanady. Obejmuje około 25 podgatunków mocno zróżnicowanych pod względem rozmiaru (60 cm – 2 m) i ubarwienia.
      Niejadowity wąż mleczny przez upodobnienie do węża koralowego jest typowym przykładem mimikry batesowskiej.

      Ludzie zazwyczaj (chyba?) postępują odwrotnie -udają łagodnych, a okazują się jadowici, a ten wąż tylko udaje groźnego.

  8. Makówka pisze:

    Dziękuję Wszystkim za komentarze. Buziaczki

    Teraz muszę ogarnąć prozę życia, a potem odpowiem na pytania.

  9. ajw pisze:

    A rybki uwielbiam, a z takimi często pływałam na rafie. Są ciekawskie i szkudne jak koty – próbowały mi obskubać czerwone troczki z bransoletki 🙂

  10. ajw pisze:

    Jaszczurka jest przednia! Do jaszczurek nic nie mam, a gekony na ścianach to stały element afrykańskich hotelików 🙂 Poza tym szacun, bo w ich brzuszkach ginie wiele paskud nielubianych przez człowieka 🙂

  11. Quackie pisze:

    Dzisiaj dzień totalnego przerywania w pracy, w związku z tym jestem w lesie z robotą, w związku z tym nie odtrąbiam fajrantu ani przerwy, ale będę się pojawiał w miarę możności.

  12. Tetryk56 pisze:

    Hmmm… wróciłem do domu, wykonałem parę niezbędnych prac organizacyjnych, i JUŻ siadam do kolacji Delighted

    • Makówka pisze:

      Zastanawiam się na czym polegają niezbędne prace organizacyjne o takiej godzinie?
      Hm… Thinking

      • Quackie pisze:

        Czasem trzeba sobie zorganizować kolację… czasem kąpiel…

        • Makówka pisze:

          Uhmu. Jeśli to jest na ten przykład kąpiel we dwoje, a potem ma być kolacja przy świecach itede itepe to ja już wszystko rozumiem.
          Wiem, bo…oglądałam na filmach…

  13. Alla pisze:

    Makówka tort zjadła, Jubilatka się nie pokazała i nawet lampki wina nie postawiła, phi.. Nie to nie, sama se wypiję. Przed snem, no chyba, że ktoś się przyłączy Delighted Za zdrowie Wiedźminki po raz pierwszy Cheers

  14. Alla pisze:

    Spokojnej nocy Kochani I-m-in-love

  15. Eliza F. pisze:

    Masz wprawę i fajne miejsce na wagary ze szpitala Wink Trzymaj się zdrowo i oby wszystko było dobrze a wyniki wskazały odległy termin do kolejnych wagarów kiss_a_heart

    • Makówka pisze:

      Elizo !

      W tym roku to nie były wagary. Natomiast w 2016 to faktycznie takie wykradanie się z wenflonem schowanym pod apaszką to …może mądre nie było, ale w Krakowie w szpitalu też tak robiłam.

      Może dlatego, że w szkole nie chodziłam na wagary? Byłam tylko dwa razy przez całe LO.

      Odwzajemniam serduszko kiss_a_heart

  16. Wiedźma pisze:

    Ashamed Najpiękniej jak umiem – dziękuję za życzenia i toasty. Real dziś mnie przytrzymał na krótkiej smyczy, ale jutro powinno być spokojnie i tez miło. Buziaczki

  17. Wiedźma pisze:

    Wznoszę dziękczynny toast za nieocenionych Wyspiarzy Cheers

  18. Wiedźma pisze:

    A teraz już kordelka

  19. Tetryk56 pisze:

    Witajcie!
    Toasty o północy zakończyły świętowanie, to i nie dziwne, że dzień wstał uśmiechnięty Pleasure

  20. Zoe pisze:

    Cześć Wyspa. Pracujemy. Do teatru jakoś tak raz na rok chodzę. Chyba nie dzisiaj. Happy

  21. Quackie pisze:

    Dzień dobry, całkiem, nawet. Chłodno, rześko i rzeczowo, jak mi się zdaje.

  22. Makówka pisze:

    Słonecznie witam!

    Kawka

    Ciepła herbata lub kawa przyda się, bo na termometrze na balkonie zaledwie 3 stopnie.

  23. Alla pisze:

    Dzień dobry, chłodno i słonecznie Delighted
    Cytat dnia:
    „Oprócz optymistów i pesymistów istnieje jeszcze trzeci gatunek – przewidujący.” – Magdalena Samozwaniec
    To, który gatunek dzisiaj u Szan.Państwa przeważa ?

  24. Zoe pisze:

    Wtem! Znienacka zapraszam na nowe piętro.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

[+] Zaazulki ;)