Archive for czerwiec, 2018

Z dziennika Krystyny Kofty

18 marca 1984 roku, niedziela

Czytałam o procesie Kalibabki, oszusta, gwałciciela.

 

Dwadzieścia pięć ksiąg z aktami sprawy, każda po dwieście stron. Dziewięćdziesiąt przestępstw, stu świadków, drzwi zamknięte. Jedno, co mnie zainteresowało, to naiwność i ciągła gotowość kobiet. Dziewczątek